Bianconeri zmierzą się dziś o 18:00 z Bologną. Oto, co trener Juve powiedział przed tym spotkaniem.
To będzie trudny mecz. Bologna straciła tylko jednego gola po stałym fragmencie gry, a dużo strzeliła w drugiej połowie. Są w dobrej formie.
Ten tydzień dobrze przepracowaliśmy, jednak Dybala nie będzie dostępny, a Chiesa i Danilo planowo wracają do zdrowia, jednak nie będę mógł z nich skorzystać do końca roku. Chiellini raczej nie pojedzie na mecz ze względu na drobne problemy.
Kulusevski nie nadaje się na 90 minut gry z powodu operacji, którą przeszedł. Przez tydzień nie mógł jeść normalnego pokarmu, trochę schudł, ale będzie na ławce.
Ramsey nie wyzdrowiał, ma problem z mięśniami, więc nadal nie może grać. Testy Dybali wyszły dobrze, ale nie zapominajmy, że został zmieniony przeciwko Malmo i próbowaliśmy grać nim w Wenecji i wiadomo, co się stało. Nie chcemy ryzykować, nie trenował z drużyną. Zobaczymy, czy będzie dostępny w następnym meczu z Cagliari.
Trudno będzie grać w Bolonii, potrzebujemy technicznej gry, aby zabrać zwycięstwo do domu. Musimy pracować. Cieszę się z mojego wyboru, żę wróciłem do klubu. Potrzeba czasu, ponieważ mamy młodą drużynę z zawodnikami, którzy nie są przyzwyczajeni do wygrywania.
Mogę przeprosić za to, ponieważ nie mamy tylu punktów, na ile byśmy zasłużyli. Szanujemy rywali, ale nie możemy zdobywać dwóch punktów na piętnaście z takimi klubami jak Hellas, Udinese, Sassuolo, Empoli i Venezia. Musimy poprawić sposób, w jaki czytamy mecze. Mieliśmy wzloty i upadki pod względem koncentracji po dobrych zwycięstwach przeciwko wielkim zespołom. To element, który należy poprawić, ale to wymaga czasu.
W linii pomocy mam dostępnych Rabiota, McKenniego, Locatellego, Arthura i Bentancura. Muszę zdecydować, czy Kean czy Kaio Jorge zagrają w ataku z Moratą. Alex Sandro rozegrał już dużo minut, nie brał udziału we wszystkich treningach w tym tygodniu, więc jeszcze nie wiem, czy zacznie on czy Pellegrini.
Nie ma sensu mówić o transferach. Zobaczymy, co wydarzy się w kolejnych dwóch meczach. Rozmawiamy codziennie z zarządem, ale styczniowe okienko nie rozwiąże naszych problemów. Musimy popracować nad zawodnikami, których mamy, bo zespół jest świetny. Trzeba się poprawić i być bardziej precyzyjnym i nie mówię tylko o napastnikach.
Teraz skupiamy się na dwóch kolejnych meczach, nie zastanawiam się, ile punktów będziemy potrzebować, żeby zakwalifikować się do Ligi Mistrzów, ale na początku nowego roku zmierzymy się z Napoli i Romą, więc musimy być gotowi. Styczeń i luty to kluczowe miesiące. Może z nowym rokiem wszystko się zmieni.
w 100% się z nim zgadzam. Żaden transfer w zimowym okienku nie poprawi sytuacji Juve. W tym okienku możemy jedynie kogoś sprzedać lub przygotować grunt na letnie negocjacje. Wierzę w umiejętności Maxa i ufam mu tak samo a nawet trochę bardziej jak Andrei Pirlo (chociaż nie chciałem jego zwolnienia). Jestem przekonany że Max zbuduje mega zespół, ale na to potrzeba czasu. Tego nie zrobi się w jeden sezon. Tylko bez aluzji że Juventus nie ma czasu, bo to jest słabe.
Allegri daje do zrozumienia, że ilość piłkarzy bez charakteru i odpowiedniej mentalności jest przeszkodą w realizacji planu na ten sezon. Z drugiej strony Napoli wyraźnie słabnie i myślę, że w ciągu miesiąca uda nam się ich dogonić w tabeli.
Wygramy to.
No tak, Allegri już się tłumaczy. Chłopie weź się do roboty, bo narazie zawodzisz równie mocno, jak piłkarze.
W Salerno byl ciezki teren, Bolognia trudny przeciwnik, przed Interem to chyba biala flage wywiesi. Ja rozumie miec pokore przed przeciwnikiem, ale troche samokrytyki a nie ciagle ciezki teren, ciezki przeciwnik, kontuzje, to nic innego jak robienie sobie alibi na ewentualna porazke ze slabszymi przeciwnikami. Jak jeszcze mowi ze transfery nic nie zmienia tzn. ze jemu to pasuje i ogolnie jest gitara, tylko ci przeciwnicy wszyscy mocni i kontuzje psuja misterny plan.
I znowu Max się tłumaczy. On nie ma czasu Juve nie ma czasu bo inaczej obudzimy się bez pucharów w przyszłym sezonie. Chyba każdy na tym forum rozumie co się wtedy stanie pod względem sportowym i finansowym.
Max musi wskrzesić w tej kadrze ducha zwycięzcy. Juve musi jak najszybciej wrócić choćby do wyników z Pirlo Niestety konkurencja nie śpi.
I jeszcze jedno. Transfery! Nieliczmy że uda się ściągnąć kogoś wartościowego. Myślę że w obecnej sytuacji finansowej raczej stracimy któregoś perspektywicznego, wartościowego zawodnika ( np De Ligta)