Derby della Mole odbędą się dzisiaj na Allianz Stadium o godzinie 20:45.
Nadchodzący mecz jest naprawdę skomplikowany. Na pewno nie będę mógł skorzystać z Leonardo Bonucciego. Ma uraz mięśniowy łydki i zobaczymy, czy uda mu się wyzdrowieć do wtorku. Grał w Bergamo i tam źle czuł się już w pierwszej połowie.
Nie wiem, czy Dusan, Alvaro i Paulo zagrają razem. Federico Bernardeschi wciąż nie jest gotowy z powodu problemu z przywodzicielem, więc nie możemy ryzykować. Federico Chiesa odpada, Giorgio Chiellini odpada, Danilo jest zawieszony.
Juan Cuadrado zagra na prawej obronie. Moise Kean czuje się lepiej i zadecyduję w dniu meczowym, kto zagra w ataku. Moise dobrze zagrał przeciwko Atalancie, jest ważnym graczem, zwłaszcza teraz, kiedy mamy tyle meczów.
Nie jestem zdecydowany, czy postawić na Zaka (Denis Zakaria – przyp. red.) czy McKenniego, na Locatellego czy Arthura.
Derby to zawsze wyjątkowa gra. Gramy przeciwko drużynie Torino, która odzyskała prawdziwą duszę Granaty. Ivan Jurić przywrócił klubowi DNA. Ivan dobrze radził sobie w Weronie i teraz dobrze radzi sobie w Turynie. Torino, Hellas i Atalanta to fizyczne zespoły, które grają z wielką intensywnością.
Zagramy u siebie. Wiem, że stadion będzie wyprzedany, pomimo pojemności zmniejszonej do 50%. To będzie skomplikowana gra, trzecia z rzędu przeciwko drużynom grającym w ten sam sposób. Mam nadzieję, że w dwóch poprzednich nauczyliśmy się czego.
W Bergamo zespół grał dobrze i straciliśmy bramkę po stałym fragmencie. Szklanka i tak jest do połowy pełna. Nie jest łatwo grać przeciwko Atalancie i to był korzystny remis. Nawet jeśli mają jeden mecz zaległy, to jesteśmy teraz przed nimi. Musimy to kontynuować i pozostać optymistami, ale to nie znaczy, że jesteśmy zadowoleni. Remi z Atalantą będzie wyjątkowy, jeśli wygramy z Torino. Niezwykłe w piłce nożnej jest to, że na pierwszy rzut oka remis wygląda na porażkę, ale na koniec sezonu liczy się każdy punkt. Chciałbym wygrać każdy mecz, ale to trudne. Nawet remis jest ważny, bo jednym punktem możesz wygrać lub przegrać tytuł.
Morata? Radzi sobie dobrze, a szaleństwem jest kwestionowanie jego umiejętności technicznych. Wszystko u niego w porządku, ale teraz musimy skupić się na danej chwili. Mamy trzy ostatnie miesiące sezonu i musimy osiągnąć coś niezwykłego. Inne kwestie pozostawiamy na czerwiec.
Tożsamość Juventusu? Myślę, że indywidualne cele zostały odłożone na bok i każdy skupia się na dobru drużyny. Jesteśmy razem od sześciu czy siedmiu miesięcy. Lepiej się poznaliśmy i czujemy się bardziej zjednoczeni.
Mamy entuzjazm i chęć wygrywania, nawet jeśli w tym sezonie będzie to bardzo trudne. Przed nami ważne cele. Mecz z Torino jest kluczowy dla naszego sezonu, ponieważ po nim musimy się przygotować na spotkanie z Villarreal w Lidze Mistrzów. Ten pojedynek będzie zupełnie inny.
Inter? Zasługuje na pochwałę za swój występ, to był świetny mecz, ale grali przeciwko bardzo doświadczonej drużynie, posiadającej piłkarzy przyzwyczajonych do rozgrywania wielkich meczów i finałów Ligi Mistrzów.
Rozgrywki europejskie nieco się zmieniły ze względu na zasadę bramek na wyjeździe. W Europie wszystko może się zdarzyć. Angielskie kluby, PSG, Bayern i Real są głównymi kandydatami do wygrania turnieju, ale to nie ma znaczenia – każdy mogą mieć ambicje, aby wygrać ten turniej.
Gleison Bremer? Nie będę mówił o piłkarzach, których nie znam. To jest coś, czego nauczyłem się od Fabio Capello. Kiedy dołączył pierwszy raz do Realu Madryt, był tam gracz, którego nie lubił. Myślę, że chodziło o Redondo. Jednak kiedy już został trenerem Królewskich, Argentyńczyk grał w prawie każdym meczu. Oznacza to, że trzeba pracować z zawodnikiem, żeby go dobrze poznać. Możesz wydać osąd, ale będzie on zbyt powierzchowny, jeśli nie przebywasz z piłkarzem codziennie.
Szkoda, chciałby zobaczyć jakby grali razem w środku Zakaria, Locatelli i McKennie. Może kiedyś się uda przetestować.
Albo chociaż Zaka-Arthur-Loca ⚪⚫🔥💪
Locatelli to raczej mezzala niz rozgrywajacy, wied predzej Zakaria-Arthur-Locatelli, mysle ze mogloby to fajnie wygladac
Sytuacja kadrowa nie jest zbyt zachęcająca – zwłaszcza w obronie. Toro to jednak nie jest potęga i trzeba wygrać. To nasz zakichany obowiązek.
Rugani sobie poradzi. Jestem pozytywnie zaskoczony jego postawą w tym sezonie.
Bardziej ekscytuje się na mecz z Torino niż na mecz z Atalanta w zeszły weekend.
Mam ogromną nadzieję na kawał dobrego futbolu.
Przed spotkaniami takimi jak dziś zwykło się używać wyświechtanego sloganu(ja też go używam), że derby rządzą się swoimi prawami, co jest w dużej mierze prawdą. Nawet w przypadku kiedy mamy do czynienia z zespołami, których dzieli różnica klas, to drużyna teoretycznie słabsza(w tym przypadku Torino)może tego konkretnego dnia przeciwstawić się faworytowi i zdobyć jakże cenne trzy punkty, triumfując tym samym nad rywalem zza miedzy. Za kilkadziesiąt minut, to Juventus będzie faworytem i choć wydaje się, że ekipa Allegriego powoli, bo powoli, ale jednak, wchodzi na właściwe tory, to nie jest jeszcze tak mocna jak przed laty, zaś Granatę ewidentnie wzmocniła… Czytaj więcej »