Przedmeczowa konferencja Andrei Pirlo
Przed Juventusem kolejny sprawdzian – tym razem Stara Dama na własnym boisku w niedzielę o 20:45 zmierzy się z Napoli.
Oto, co trener Andrea Pirlo powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej.
Nie sądzę, by istniało jakiekolwiek ryzyko, że mecz się nie odbędzie, ponieważ wytyczne od Lega Serie A są jasne. Przygotowujemy się w tym samym rytmie, jak do każdego innego meczu, zawirowania związane z COVID-19 nie wpłynęły na nas.
Gattuso? Uważam, że po jego przybyciu w Napoli zmieniła się mentalność – teraz to silny i spójny zespół, jednak wiemy, co musimy zrobić.
Nie mieliśmy przedsezonowych meczów towarzyskich, by móc eksperymentować, więc musimy testować różne rozwiązania w sytuacjach meczowych. Próbowaliśmy czegoś z Romą, być może spróbujemy czegoś innego z Napoli. Nie zinterpretowaliśmy dobrze wolnej przestrzeni, kiedy atakowaliśmy w meczu z rzymianami. Nie zgodzę się, że Alvaro Morata poradził sobie tak źle, jak niektórzy twierdzą. Nie miał czasu na aklimatyzację, a to funkcjonalny gracz, dlatego go pozyskaliśmy.
Gattuso na swojej konferencji w barwny sposób określił, że Pirlo wpakował się w kłopoty zostając szkoleniowcem Juventusu.
Z radością podjąłem się wyzwań i problemów związanych z tą wspaniałą pracą, jaką jest bycie trenerem. W przeciwnym razie nie wybrałbym tej ścieżki. Mój najlepszy dowcip przeciwko Rino? Zwycięstwo jutro wieczorem byłoby najlepszym.
Jutrzejszy skład? Istnieje możliwość, że Arthur wystąpi od pierwszej minuty w ramach rotacji składem. Po lewej stronie zobaczymy Juana Cuadrado lub Gianlukę Frabottę, którzy są jedynymi zawodnikami do tej roli. Paulo Dybala nie grał dwa miesiące, ale już z Romą był gotowy, by wejść z ławki. Zobaczymy, czy jutro zagra od początku czy wejdzie w drugiej połowie.
Okienko transferowe zamyka się w poniedziałek wieczorem, a wciąż w mediach jest pełno doniesień o potencjalnych transferach z klubu i do klubu.
Wszyscy trenują normalnie i są gotowi do gry. Rozmawiamy z klubem, Fabio Paratici zajmuje się tym i zobaczymy, czy ktoś jeszcze przyjdzie.
Źródło: football-italia.net
Wystawienie Cuadrado na lewej stronie w spotkaniu z Romą było nieudanym eksperymentem. Nie wiem dlaczego Pirlo mówi o kontynuacji tego kiepskiego pomysłu przeciwko Napoli. Jest w składzie De Sciglio, jest Frabotta. Obaj lepiej odnajdują się na lewej stronie niż Kolumbijczyk. Jeżeli idzie o środek pola, to Rabiota zastąpi prawdopodobnie Arthur. Ciekawe tylko czy jego partnerem będzie McKennie, który z Romą rozegrał znacznie słabsze zawody niż z Sampdorią, czy też wreszcie zagra Bentancur. Wystawienie Moraty w poprzedniej kolejce było przedwczesne. Pirlo musi unikać takich błędów. I jeszcze jedno, Kulusevski gaśnie w końcówkach, musi jutro najpóźniej około 60 minuty wejść za niego… Czytaj więcej »
Wolałbym Frabottę na lewej, Arthura w środku, Cuadrado na prawej.
Od początku widziałbym Kulusevskiego w formacji ofensywnej, ale tak jak mówisz ok 60 minuty powinien wejść Dybala. Bez sensu jest wprowadzanie go od razu, nich chłopak potrenuje i wtedy wróci do pierwszego składu.
Co do błędów Pirlo, niestety ten sezon jest inny niż wszystkie. Pirlo to eksperyment, a jego wizję jeszcze nie miały styczności z rzeczywistością. Brakuje jednak spotkań przed sezonem, tournee po jakimś kraju, gdzie Pirlo mógłby już wyciągnąć wnioski.
Zgadzam się, że sytuacja jest bardzo specyficzna, ponieważ sparingów w okresie przygotowawczym praktycznie nie było, bo i sam ten okres trwał wyjątkowo krótko. Zawodnicy są więc obecnie na różnym poziomie przygotowania fizycznego. Koncepcja Pirlo musi się wykrystalizować w trakcie sezonu i oby nastąpiło to w miarę szybko oraz, co najistotniejsze, przyniosło to oczekiwany styl i wyniki.
Zatrudnienie Pirlo było eksperymentem. Teraz Pirlo eksperymentuje ze składem, mimo że drugą kolejkę z rzędu gramy z dobrym rywalem. Obyśmy się nie przejechali.
Kurde wszędzie widzę, że Zieliński z coroną a tu nic. Nawet info o odwołaniu meczu Sport.pl: Napoli nie jedzie na hit z Juventusem! Zieliński zaraził resztę drużyny? Klubowi grozi walkower.
https://www.sport.pl/pilka/7,65083,26366139,koronawirus-paralizuje-serie-a-napoli-nie-jedzie-na-hit-z-juventusem.html