Rada nadzorcza zdecyduje o przyszłości Allegriego
Massimiliano Allegri nie jest jeszcze pewny pozostania na ławce Juventusu. Jak donosi „QS”, Andrea Agnelli i John Elkann postanowili pozostawić decyzję o losie trenera zarządowi.
Z jednej strony rada nadzorcza będzie musiał ocenić słabe wyniki uzyskane przez zespół w pierwszej części sezonu, a z drugiej strony będzie musiał wziąć pod uwagę duży wydatek, na poziomie ekonomicznym, który wiązałby się ze zwolnieniem Allegriego i zatrudnieniem innego trenera.
W związku z tym, w przypadku zwolnienia Allegriego, trudno byłoby znaleźć godne zastępstwo: hipotezy Pochettino i Tuchela byłyby zbyt kosztowne, natomiast Paolo Montero, trener zespołu Primavery, nie byłby do końca przekonany, gdyż nie chciałby powtórzyć błędu popełnionego 2 lata temu z Pirlo.
Spotkanie rady zaplanowano na 23. września.
Źródło: TuttoJuve.com
Agnelli nawarzył piwa dając Allegriemu kontrakt na 4 lata, a teraz umywa rączki.
Wielokrotnie pisałem, że ten sezon jest sprawdzianem dla Maxa i ten go oblewa. Nie interesują mnie jego tłumaczenia o kontuzjach bo taka Monza powinna zostać ograna drugim składem – nawet Benfica nie jest tak potężna byśmy z brakami kadrowymi jej nie sprostali – poza tym za te kontuzje odpowiada w znacznej części sztab Maxa – więc to marne tłumaczenie. Trzeba się poważnie zastanowić bo zwolnienie Maxa to koszt ok. 30 milionów euro. Ja osobiście chciałbym Tuchela, który ma coś do udowodnienia i jest z niego zamordysta w stylu Conte, który złapałby za ryja naszych i wycisnął z nich co najlepsze.… Czytaj więcej »
Dokładnie. Pierwszy sezon Maxa po powrocie, choć słaby, mógł mieć wytłumaczenie. To brak pomysłu na Dybalę, to słaby Bernardeschi, to brak skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia, to brak registy, którego tak bardzo chciał Allegri. Cóż, chociaż wszystko było na wyrost, żeby Max mógł się bronić, to jednak mógł to robić. Jednak ten sezon to zupełnie inna sprawa. Max dostał najlepiej zapowiadającego się napastnika w Serie A – Vlahovicia, dwóch królów asyst – Di Marię, Kosticia. Wreszcie zawitał upragniony regista Paredes, do tego świetny ( w tym momencie, co jest niespodzianką) i doświadczony Milik, a także najlepszy obrońca Serie A – Bremer.… Czytaj więcej »
Na usprawiedliwienie pierwszego sezonu dodałbym jeszcze numer który odwinął nam CR7 i kompletnie żałosne pozyskanie Keana.
Mamy jednak skład który ma potencjał na wyjście z grupy i trzymanie się czołówki Serie A.
Jestem zdania, że Maxa jeśli zastąpić to kimś ostrym, ze zdefiniowanym stylem. Żadne półśrodki w stylu Montero.
Moim zdaniem Ronaldo odwalił nam ten numer, bo nie chciał pracować z Allegrim. Dla niego liczą się liczby, indywidualne osiągnięcia. A wiedział, że przy gowno stylu i graniu na 1-0 nic indywidualnie nie wywalczy.
Za urazy obecnie dwóch kluczowych dla kształtu Juve piłkarzy (Chiesa, Pogba) serio odpowiada sztab Maxa? Żeby nie było Max odpowiada za wiele złego, ale tez nie można obwiniać go za wszystko. Aż taki potężny nie jest 😉 piłkarze też mają sporo za uszami
Za wszystko Allegriego nie obwiniamy, sporo na sumieniu – a może nawet więcej – ma Agnelli, a też troszkę obecne osoby odpowiadające za transfery, które się podczas lipca i sierpnia nie popisały. Nie mniej jednak za styl (a właściwie jego nieistnienie) i brak co najmniej 6-8 pkt z Monzą, Salernitaną, Sampą i Fiorentiną już przede wszystkim on odpowiada.
„hipotezy Pochettino i Tuchela byłyby zbyt kosztowne”, ale że co?:D (Prosze traktowac w kategoriach pozytywnych zlosliwosci:D)
Pochettino i Tuchel dają konsultacje online, ale nie stać nas nawet na nie.
Najlepiej jakby Conte wrocil .
Równie dobrze mógłby wrócić Lippi