Ramsey: To moja optymalna pozycja
Aaron Ramsey potwierdził, że najlepiej czuje się w takiej roli, w jakiej wystąpił w dzisiejszym meczu przeciwko SPAL – czyli w środku pomocy, grając bliżej prawej strony.
Walijczyk był pierwotnie wystawiany na pozycji trequartisty, za napastnikami, ale Maurizio Sarri wyznał w ostatnich dniach, że Ramsey poprosił o przesunięcie do linii pomocy, by grać jako mezz’ala.
Na wstępie reprezentant Walii skomentował zwycięstwo swojej drużyny.
To duża sprawa, zawsze trudno jest grać w takich miejscach – powiedział 28-latek dla Sky Sport Italia.
Ważne było, aby pomimo trudności kontynuować naszą grę i zostaliśmy za to wynagrodzeni trzema punktami. Przed nami wielki tydzień i był to świetny sposób na jego rozpoczęcie.
Były zawodnik Arsenalu został następnie zapytany o to, czy lepiej czuje się grając głębiej w linii pomocy.
Oczywiście, to moja pozycja. Zawsze chciałem na niej grać, odkąd tutaj przybyłem. To pozycja, na której gram przez całą moją karierę. Mam okazje, by wbiegać w pole karne rywali i strzelać bramki, więc tak, mogę powiedzieć, że czuję się na niej najlepiej.
Przed Juve kolejny test – najblższy mecz w rozkładzie to wyjazdowe spotkanie Olympique Lyon w 1/8 Ligi Mistrzów.
To będzie ważne spotkanie i z pewnością nie będzie łatwe. W Lidze Mistrzów nie ma łatwych meczów. Jesteśmy świetnym zespołem, więc musimy zmierzyć się z tym wyzwaniem i uzyskać korzystny dla nas rezultat. Jesteśny w stanie to zrobić.
Źródło: football-italia.net
Żadnemu pilkarzowi jak widać nie odpowiada pozycja treq w formacji 4-3-1-2. Zarówno Ramsey, jak i Berna się na niej spalili, jedynie Dybala w miarę dawał radę. Nie wiem, czy to specyfika i trudność grania w tym miejscu na boisku, ale chyba dobrze, iż Sarri od tego odchodzi i stawia na 4-3-3.
To trudna pozycja.. a obecnie w Juve nie ma tak ruchliwego zawodnika… jedynie wlasnie Dybala gra na calej szerokosci boiska…
Pssssst, Panie Sarri, to może teraz przesuniesz BERNARDESCHIEGO na SKRZYDŁO!!!!
Obawiam się, że Berna zatracił nieco umiejętności skrzydłowego. Odkąd przybył CR7, Berna w wywiadach podkreślał swoje oczarowanie osobą Ronaldo. Wydaje mi się, że nabrał za dużo masy mięśniowej i jest taki… ociężały? Nie ma dobrego dryblingu i boi się brać na siebie grę. Może przez kontuzje, brak regularnej gry. Może mi się tylko wydaje. Miał swoje szanse i średnio je wykorzystał. W każdym razie chciałbym (podobnie jak Ty), żeby Bernardeschi ogarnął skrzydło, a nie wołał do Sarriego o mezzalę.
Przerost masy mięśniowej raczej nie powinien mu zaszkodzić. O jego parametry nie dba on, a cała masa ludzi ze sztabu i JuveLab. Poza tym nawet utrata pewności siebie nie powinna skasować jego lat doświadczenia na pozycji prawoskrzydłowego. Stąd nie wiem, po grzyba Sarri próbuje go wymyślić go na nowo na jakimś środku pola, szczególnieszczególnie że mamy piłkarzy pod 4-3-3, z Higuainem na 9, lub Dybalą na fałszywym napastniku
Może zaszkodzić – zmienia się wiele czynników odpowiedzialnych za czucie itd – środek ciężkości, mięśnie nie pracują po tym samym torze (głupi przykład – robienie popularnego „dookoła świata” przez małą łydkę a łydkę 5cm większą w obwodzie). Oczywiście, nie można tego uogólniać ale trzeba brać pod uwagę 😛