Ramsey: W Juve brakowało mi ciągłości gry
Aaron Ramsey zaznaczył, że dołączył do Rangersów „po to, by wygrywać” i krótko podsumował swój pobyt w Turynie w barwach Juventusu.
31-letni Walijczyk dołączył do szkockiego zespołu na zasadzie półrocznego wypożyczenia, mając nadzieję na regularną grę przed letnim okienkiem transferowym. W projekcie Massimiliano Allegriego w Turynie nie udało mu się zaistnieć, a jego wysokie zarobki są źródłem frustracji dla kadry zarządzającej.
Podczas konferencji prasowej przed meczem Rangers w Lidze Europy z Bragą, Ramsey opowiedział o swoich przenosinach do szkockiego klubu oraz o problemach, jakie napotkał w Juventusie.
Przybyłem tutaj, aby wygrywać. Ten mecz jest dla nas bardzo ważny, czujemy presję, a ja jestem przyzwyczajony do gry w klubach, które zawsze są pod presją. Mam nadzieję, że uda mi się zagrać i zapewnić nam niezapomniany wieczór.
Czuję się dobrze, w ostatnich latach brakowało mi ciągłości w grze, ale teraz czuję się lepiej, czuję się mocniejszy. Nie mogę się doczekać, kiedy wrócę do właściwego rytmu i pokażę, na co mnie stać.
31-letni Ramsey zaliczył przyzwoity start w Szkocji, strzelając dwie bramki i zapewniając jedną asystę w swoich pierwszych ośmiu występach dla klubu. Pomimo tego Walijczyk najpewniej nie zostanie w Glasgow na dłużej i latem wróci do Juventusu.
Były zawodnik Arsenalu natomiast nigdy tak naprawdę nie zadomowił się w Piemoncie po swoim przybyciu latem 2019 roku, nieustannie zmagając się z kontuzjami. W koszulce Starej Damy zaliczył 70 meczów, zdobywając sześć bramek i notując sześć asyst.
Źródło: football-italia.net
Nam też xD
Odejdzie od nas dopiero jak zarobi na dożywotni odpoczynek pod tą palmą co ma wytatuowaną na lewej ręce. Pijawka jedna.