Romeo Agresti o perypetiach kontraktowych Paulo Dybali
Oferta, o której wspomniał Andrea Agnelli wczoraj najprawdopodobniej pochodzi z czerwca tego roku. Propozycja, która nie spełniła oczekiwań La Joya – wyjaśnia Romeo Agresti.
Dziennikarz Goal Italia przywołuje kluczowe słowa obu zainteresowanych stron wypowiedziane w ostatnich dniach:
Mój agent był w Turynie, ale nikt go do niego nie zadzwonił – powiedział Dybala
Z tego co wiem, otrzymał ofertę, która uczyniłaby go jednym z dwudziestu najwyżej opłacanych piłkarzy w Europie. Czekamy ze spokojem na odpowiedź – rzekł prezydent Agnelli podpytywany przez dziennikarzy.
Jak wskazuje Agresti, wypowiedzi te oficjalnie, ponownie otwierają pole do rozmów w sprawie przedłużenia współpracy. Kontrakt Argentyńczyka z Juventusem wygasa 30 czerwca 2022 roku, jednak na tę chwilę wydaje się, że negocjacje utknęły w martwym punkcie.
Według informacji wypływających z otoczenia zawodnika, ostatnia propozycja klubu, o której mówił wczoraj wieczorem prezydent Agnelli, miała pochodzić z czerwca, lecz nie spełniła oczekiwań Argentyńczyka.
Przedstawiciele Dybali, w osobie Jorge Antuna, są jednak skłonni zasiąść przy stole, ażeby porozmawiać ze Starą Damą. Ponadto, deklaracje Agnellego o chęci uczynienia Dybali w przyszłości kapitanem, w Argentynie (i nie tylko), zostały bardzo dobrze odebrane i docenione.
Teraz za słowami muszą iść fakty – ocenia reporter Goal. Czas biegnie, a w grę wchodzi przedłużenie umowy, które z upływem kolejnych tygodni będzie coraz gorętszym tematem.
Źródło: goal.com
Trzymam kciuki za Dybale, aby nie przedłużył kontraktu. Życzę mu natomiast aby poszedł do Anglii. Pokazując tam swoją szybkość, tempo rozegrania i zaangażowanie oraz te dryblingi na pełnej prędkości, tak żeby Anglicy mieli z kogo brać przykład.
Nie no to jak w Argentynie zostało to pozytywnie odebrane, to już nie mamy się czym martwić. Jesteśmy uratowani.
A już bez złośliwości to Dybala musi zacząć coś grać, bo jedna bramka to stanowczo za mało.
Jeśli kontrakt jest z czerwca, to Dybala będąc jednym z kluczowych zawodników mógł zachować się tak, a nie inaczej przy rozmowach.
Teraz jednak albo zjedzie z wymagań, albo stanie się najlepszym piłkarzem Juve na boisku, żeby ponownie myśleć o podwyżce. To takie proste
Najwyższy czas sprzedać naszą primadonnę. Danie mu 15 mln kontraktu to byłoby frajerstwo.
Odnoszę wrażenie, że od przyjścia z Palermo nie wykonał ani minimalnego progresu. Nadal ma tylko jedną nogę i jeden zwód, nadal nie ma dla niego pozycji na boisku w nowoczesnym futbolu, nadal ten sam słaby mental czyli pełne gacie gdy gramy z kimś silniejszym niż Roma i ciągłe fochy,
Prawda i rzeczywistość jest tylko jedna. Nie ma żadnej alternatywnej rzeczywistości. I to właśnie co napisałeś jest tą jedyną rzeczywistością. Tylko część kibiców nie może tego pojąć bo żyją w jakimś wyimaginowanym świecie powieści romantycznych typu Harlequin.
„Odnoszę wrażenie, że od przyjścia z Palermo nie wykonał ani minimalnego progresu.”
Po przyjściu z Palermo zanotował znakomity sezon i zapowiadał się graczem klasy światowej. Wiem, że realizujesz tutaj swoją misję pt. Dybala i Pirlo out, ale okaż choć trochę zdrowego rozsądku.
To nie był progres tylko przyjście wtedy do hegemona ligi w której nie było konkurencji dla Juventusu. Poziom ligowych rywali był żenująco słaby A nie taki wybitny był Dybala.
I stał się tym graczem klasy światowej? W Lidze Mistrzów jest przeciętniakiem czego dowodzą liczby. W reprezentacji Argentyny tak samo. Gdzie tu start do światowego TOPu?
Widzisz Halupa, przejście do hegemona ligi i granie w nim w pierwszym składzie i zdobywanie fury bramek to jest progres – bo nie każdy tam trafia, a jak już trafia to nie każdy się przebija. Poziom innych nie ma tu znaczenia.
Przyboczny – nikt nie mówi że się stał. Gdzie ja tak napisałem?
Chodziło mi o jego umiejętności te z Palermo, a te które posiadał przechodząc do Juventusu. W to że strzelał w słabej lidze ze słabeuszami to nie było jakimś wyczynem, bo w tamtej drużynie to była norma. W tej chwili drużyny serie A podniosły poziom sportowy to i Dybala znika na ich tle. Pewnie za argument przeciwko mnie napiszesz o poprzednim sezonie? Te kilkanaście bramek w Serie A to nie żaden wyczyn dla zawodnika stawiajacego się na równi z Messim Ronaldo Mbappe itd. To powinien być wyczyn dla zawodnika z drużyny że środka tabeli A nie dla takiego gwiazdora.
Kiedy Dybala stawia się na równi z Ronaldo czy Messim? Zejdź na Ziemię. Można krytykować Dybalę i ostatnio sam to robię – bo mu się należy, ale żeby prawić, że nie zrobił postępu od czasu gry w Palermo? Absurd.
Finansowo właśnie chce się postawić to myślę że, on również stawia się na płaszczyźnie sportowej.
Finansowo nadal to połowa Messiego i Ronaldo 😎
To prawda. Co nie zmnieienia faktu że, chciałby mieć wynagrodzenie cos pomiędzy Neymara A Lewego i Mbappe. A to sporo za dużo jak na jego umiejętności.
Znów się mylisz. Nawet rzekome 15 milionów to w żadnym wypadku nie jest więcej niż kasa dla Lewego, Mbappe nie wspominając o Neymarze. Nie jest to pomiędzy Neymarem, a Mbappe bo ten ostatni zarabia ponoć 17 mln na sezon więc nawet 15 to mniej. Nie masz widzę nawet orientacji kto ile zarabia.
Neymar 19 mln Mbappe 12mln Lewandowski 11 mln. Ty piszesz ponoć, a ja piszę że jestem pewien.
Jak jesteś pewien, to podaj źródła tych informacji, żebyśmy poprawili swoje. Według takich stron jak Forbes, transfermarkt i wszystkich polskich Lewandowski zarabia 20 mln €, Mbappe 20,8 mln €, a Neymar 36 mln €.
https://eurofootballrumours.com
Poważnie? Podaję Ci Forbesa, czy Transfermarkt, czyli poważne strony, a ty wyjeżdżasz ze źródłem, które rumours już ma w nazwie? Poza tym z Twojej wypowiedzi wynika, że Lewy dostaje 11 mln, ze źródła podanego przez Ciebie, że prawie 17mln €. To samo Mbappe 19 mln €, Neymar nawet ponad 37 mln €, wszystkie kwoty z Twojego źródła.
To przeczytaj mi ile według tego źródła zarabia Dybala? To może Ci się rozjaśni.
Bardzo mi się rozjaśniło, podane Lewandowskiego ok 17 mln € jest w netto, bo brutto zarabia 20, co podają inne strony. Zaś Dybali 13 mln € brutto, bo na rękę dostaje 7.
Dalej nie chce mi się weryfikować tak słabego źródła.
Odsylam do konkurencyjnej strony w temacie Mercato Dyskusja tam jest pełne zestawienie bez bonusów 50 najlepiej zarabiających zawodników w Europie. Pozdrawiam
Problem polega na tym, że bezpośrednio po poprzednim sezonie lub w jego trakcie, Dybala mógł żądać znaczącej podwyżki (ale tez bez przesady, te 15 baniek rocznie nigdy nie był warty). Teraz, po fatalnym starcie bieżącego sezonu, pozycja negocjacyjna Paulo znacząco osłabła. Obecnie, to Juventus może go wziąć na przeczekanie, nie na odwrót i Dybala powinien zrozumieć, że czas obniżyć swoje oczekiwania. Skoro odrzucił dobrą zdaniem prezydenta propozycję po bardzo dobrym poprzednim sezonie, to jaką on niby kasę chce uzyskać teraz, gdy gra znacznie słabiej i poniżej oczekiwań? A co więcej, jak to możliwe, że liczy na to, że klub podniesie… Czytaj więcej »
Zastanawia mnie to pitolenie o byciu kapitanem. Z jednej strony to niby zachęcamy w ten sposób zawodnika do pozostania u nas, z drugiej, strzelamy sobie w stopę, gdybyśmy rozważyli sprzedaż naszego chimerycznego wirtuoza. No bo jak to tak, naszego przyszłego, być może niedoszłego, ile capitano wymienić za Pogbę (kolejna nasza gwiazdka z wybujałym ego i wahaniami formy)1?!
Tak samo jak dać Pogbie 10, żeby go później sprzedać za 120 mln.
Klub jak firma, nie ma sentymentów. Nie mają kasy na podwyżkę, to oferują pozapłacowe benefity, jak owocowe środy i opaska kapitana.
To prestiż i wyróżnienie dla zawodnika, ale jednoczesnie podbicie ceny ewentualnego transferu.