Ronaldo bije kolejne rekordy
Kolejne rekordy padają, czyli dzień jak co dzień dla Cristiano Ronaldo.
Zwycięstwo nad Bayerem Leverkusen ma z pewnością sentymentalną wartość dla gwiazdy Juve, gdyż miało miejsce dokładnie w 16-lecie jego debiutu w Lidze Mistrzów. Napastnik po raz pierwszy wystąpił w tych rozgrywkach w meczu ze Stuttgartem, 1 października 2003 roku (Manchester United przegrał 2:1).
Wczorajszy gol zdobyty przeciwko Aptekarzom był już 128 trafieniem Ronaldo, który tym samym powiększył swoją przewagę nad Lionelem Messim do 16 bramek na szczycie rankingu najskuteczniejszych strzelców w europejskich rozgrywkach drużynowych.
CR7 jest także prawdziwym katem dla niemieckich drużyn, którym strzelił aż 27 bramek w 25 meczach. Nikt na świecie nie jest tak skuteczny przeciwko ekipom naszych zachodnich sąsiadów. 34-latek może poszczycić się również wielką regularnością, gdyż w Lidze Mistrzów trafia do bramki rywali już 14 sezon z rzędu, zrównując się tym samym z Raulem i Messim. Dzięki trafieniu zaliczonemu z Bayerem, Cristiano strzelał bramki w Lidze Mistrzów 33 różnym drużynom, czym również dogonił Raula.
Ponadto Ronaldo został samodzielnym liderem w liczbie zwycięstw w Lidze Mistrzów, wyprzedzając swojego byłego kolegę z Realu Madryt, Ikera Casillasa. Wtorkowa wygrana z Bayerem była dla Portugalczyka 102 zwycięstwem w tych rozgrywkach.
Poniżej przedstawiamy 25 ciekawych rekordów związanych z Ligą Mistrzów, których posiadaczem jest Cristiano Ronaldo:
1. Najwięcej goli w historii Ligi Mistrzów – 128
2. Najwięcej goli w jednym sezonie Ligi Mistrzów – 17 (2013/14)
3. Największa liczba zwycięstw w finałach Ligi Mistrzów – 5
4. Najlepszy strzelec Ligi Mistrzów – 7-krotnie
5. Jedyny zawodnik, który strzelił trzy hat-tricki w jednym sezonie Ligi Mistrzów (2015/16)
6. Jedyny zawodnik, który strzelił gola w trzech finałach Ligi Mistrzów
7. Najstarszy zawodnik, który zdobył hat-tricka w Lidze Mistrzów (34 lata i 35 dni)
8. Najwięcej hat-trików w historii Ligi Mistrzów – 8 (wspólnie z Messim)
9. Najwięcej goli w fazie pucharowej Ligi Mistrzów – 66
10. Najwięcej bramek strzelonych w fazie pucharowej Ligi Mistrzów w jednym sezonie – 11
11. Pierwszy gracz, który strzelił 100 bramek w Lidze Mistrzów
12. Pierwszy zawodnik, który strzeli 100 bramek w Lidze Mistrzów dla jednego klubu (Real Madryt)
13. Jedyny piłkarz, który strzelił bramkę we wszystkich sześciu meczach fazy grupowej Ligi Mistrzów (2017/18)
14. Jedyny zawodnik, który zdobył przynajmniej 10 bramek w siedmiu sezonach Ligi Mistrzów z rzędu
15. Zawodnik, który strzelił przynajmniej dwie bramki w pojedynczym meczu Ligi Mistrzów – 35 razy
16. Najwięcej meczów z rzędu, w których strzelił bramkę – 11
17. Najwięcej meczów wyjazdowych z rzędu, w których strzelił bramkę – 12
18. Najwięcej meczów domowych z rzędu, w których strzelił bramkę – 7 (wspólnie z Messim)
19. Najwięcej klubów, którym strzelił bramkę w Lidze Mistrzów – 33 (wspólnie Raulem)
20. Najwięcej zwycięstw w Lidze Mistrzów – 102
21. Najwięcej bramek w Lidze Mistrzów strzelonych przeciwko klubom z jednego kraju – 27 (Niemcy)
22. Najwięcej bramek w Lidze Mistrzów strzelonych przeciwko jednemu przeciwnikowi – 10 (Juventus)
23. Najwięcej sezonów z rzędu w Lidze Mistrzów, w których strzelił przynajmniej jedną bramkę – 14 (wspólnie z Messim i Raulem)
24. Najwięcej goli strzelonych w finałach Ligi Mistrzów – 4
25. Najwięcej wykorzystanych rzutów karnych w Lidze Mistrzów – 16 (19 wykonywanych)
Źródło: dailymail.co.uk
Bestia. Ale wczoraj było widać, że jest trochę … Zmęczony. Brakło trochę koncentracji – powinien być hat-trick. Lub nie wymagając 100% skuteczności chociaż dwupak. Ta sytuacja po podaniu Pipity to musi być gol.
Trafnie to skomentowali Anglicy, że CR może robić na boisku wiele, ale nie może jeszcze sędziować, a zasłanianie się przeświadczeniem, że był spalony jest kuriozalne i ujść płazem może tylko CRowi. Cóż miejmy nadzieję, że skuteczniejszy będzie z Rosjanami.
Też miałem wrażenie, że gdyby zamienić miejscami wczoraj CR z Higuainem, to zdecydowana większość wieszałaby na Gonzalo psy i kupowała bilet poza Turyn po zmarnowaniu tylu sytuacji prawie, że stuprocentowych.
Wczoraj był nieco odcięty od podań przez większą część spotkania, chociaż powinien mieć hat-tricka. Umówmy się, taką patelnię jak dostał od Juana i ta wrzutka od Pipity to powinny być bramki w jego przypadku ;). On sam nawet specjalnie nie celebrował bramki, bo chyba sam to czuł, że nie był to jego dzień.
Cris jednak ma to do siebie, że zazwyczaj słabiej gra wtedy, gdy go zespół mniej potrzebuje, a wynik jest bezpieczny. Dodatkowo liczę, że standardowo prawdziwa forma w jego przypadku przyjdzie na fazę pucharową. Szkoda jednak, bo mógł sobie dobić więcej bramek wczoraj.
Wydaje mi się, że Messi go jednak przegoni z uwagi na różnicę lat i tym samym większą liczbę sezonów w LM. PS Liczba zwycięstw, a nie ilość;) @Hu Kers Dokładnie to samo pomyślałem wczoraj, gdy nie celebrował zdobytej bramki. Widać było, że zdawał sobie sprawę ze skali padaki, jaką odstawił przy wcześniejszych akcjach. A po bramce, to tak jakby mu ulżyło, że tym razem się udało. @Pepe_Mar Tak też napisałem w komentarzu po meczu – gdyby to Higuain lub Dybala marnowali kilka set, byliby żywcem pożarci. A to już nie pierwszy pokaz nieskuteczności Ronaldo w tym sezonie, choć fakt, że… Czytaj więcej »
anavrin – Ma 16 bramek więcej od Leo. 2 lata starszy. Czyli 2 sezony po 8 bramek w zapasie. Czy to mało ? powiedziałbym, na styk. Zważywszy, że fizycznie prezentuje się nieziemsko, a Messi coś łapie kontuzje ostatnio. Jednak mimo wszystko wielka szkoda, że nie dołożył chociaż jednego trafienia bo była sposobność. Pewnie to go tak zasmuciło i nie zrobił Siuuu. Tak jeszcze rozważając czy Messi go przegoni? Uważam, że jednak chyba nie. Cr ma tą przewagę, że może stanąć na szpicy i wbijać z głowy, walczyć dokładać nogę. Messi jak straci na szybkości to może ew. prać z wolnych.… Czytaj więcej »
No tak, ale można zakładać, że Ronaldo szybciej skończy przygodę z wielką piłką (choć to sam w sobie ciekawy, ale i osobny temat). Wówczas nie będzie już odjeżdżał Messiemu, a cała Barcelona zacznie składać się na bramki Argentyńczyka, byleby przebił wynik Portugalczyka, bo ten drugi nie będzie miał możliwości odpowiedzi.
Do tego, Messi łapie kontuzje, ale jak się rozkręci… Sam pewnie wiesz, jakie liczby wykręcił w poprzednim sezonie, a też go urazy nie omijały.
Jest wiele niewiadomych , dlatego jest to pasjonujące.
Bez wątpienia mamy do czynienia z dwoma najlepszymi zawodnikami swoich czasów i jednymi z najlepszymi w historii piłki nożnej jako takiej. O tym, który z nich był, czy jest lepszy, decydował konkretny sezon i te można ułożyć mniej więcej po równo. Gdybym miał się uprzeć i wskazać jednego z nich, to wytypowałbym Ronaldo. Przede wszystkim chodzi o dokonania, jakie zdołał osiągnąć z reprezentacją Portugalii, czego nie może powiedzieć o sobie Messi, który w narodowych barwach wielokrotnie zawodził. Którego z nich wolałbym mieć w Juventusie? Od dawna powtarzałem, że byłby to nie kto inny, jak właśnie Portugalczyk. Inna sprawa, że jeszcze… Czytaj więcej »