Sacchi krytykuje włoską piłkę.
Arrigo Sacchi uważa, że Milan i Inter nie mają jeszcze odpowiedniej tożsamości, podczas gdy podejście Juventusu jest mało optymistyczne.
Bianconeri są od dawna krytykowani przez byłego trenera Milanu i reprezentacji Włoch.
Może zmieniłem sposób, w jaki gra się w piłkę nożną na świecie, ale nie udało mi się tego zrobić we Włoszech. – powiedział Sacchi na antenie Radio 2.
We Włoszech istnieje niechęć do zmian, silnie zakorzeniona w kulturze. Serie A wygląda lepiej niż w poprzednich latach, niektóre zespoły grają optymistyczną piłkę nożną, ale większość zawsze wybiera drogę rozwagi.
Lubię drużyny, które próbują wygrać i zasłużyć na to zwycięstwo, zapewniając fanom emocje i rozrywkę. Atalanta ma swój własny styl i bardzo mi się podobają. Dokładnie tego, co ma Atalanta, brakuje z kolei Milanowi i Interowi. Napoli miało inne podejście za Sarriego i inne obecnie, z Carlo Ancelottim.
Juventus to świetny zespół, ale grają włoską piłkę i nie wróży to zbyt dobrze. Oczywiście są w tym nieźli, ale to niczego nie zmienia. Uwielbiam Włochy i starałem się z całej siły, aby sprowadzić tam futbol, który nie będzie zachowawczy i defensywny.
Roma ma fantastycznego trenera w postaci Eusebio Di Francesco, ale Rzym jest trudnym miejscem do pracy.
Sacchi rzucił również okiem na obecny skład reprezentacji Włoch i ich selekcjonera, Roberto Manciniego.
On naprawdę mnie zaskakuje, w pozytywny sposób. Radzi sobie wspaniale biorąc pod uwagę fakt, że obecnie wszystkie zespoły są zapełnione zagranicznymi graczami i bardzo ciężko jest wyszukać talenty dla reprezentacji.