Meczowe

einhard | 22 września 2019

Sarri: Juventus ciągle w budowie

Maurizio Sarri przyznaje, że Juventusowi brakowało równowagi w wygranym meczu z Hellasem Verona.

Być może doszło do zmęczenia psychicznego, ponieważ bardzo szybko musimy ładować nasze akumulatory. Po wielu zmianach tracisz też równowagę i właśnie to widzieliśmy dzisiaj w pojedynkach indywidualnych i starciach jeden na jeden – powiedział trener.

Dybala zagrał bardzo dobry mecz. Ramsey wciąż musi się dostosować, ale w tych okolicznościach jest to całkiem naturalne. Nasz środkowy pomocnik [Bentancur] był stale kryty indywidualnie, ale myślę, że w takim przypadku pozostali dwaj pomocnicy powinni zrobić znacznie więcej. Zmiana dwóch z trzech piłkarzy grających w środku oznaczała, że ​​mogliśmy stracić trochę równowagi.

Trener wyjaśnił również, że drużyna ciągle posiada pewne odruchy, które zostały po współpracy z poprzednim szkoleniowcem.

To ciągle zespół w budowie. Zdecydowanie zbyt łatwo zapominamy bronić się wyżej i mamy tendencję do głębokiego cofania się, gdy jesteśmy atakowani lub mocno naciskani. Chwilę zajmie, aby drużyna wyzbyła się tych nawyków. 

Są zespoły, które grają szeroko dzięki swoim skrzydłowym. My jednak musimy grać ciaśniej, bo w przeciwnym razie staje się to problemem i nasza praca idzie na marne.

Powinniśmy być bardziej zorganizowani w fazie pressingu na ich trzech obrońców, ponieważ odległości między zawodnikami nie były dzisiaj właściwe. Muszę jednak zaznaczyć, że Verona jest w doskonałej formie i atakują cię już na twojej połowie, jeden na jednego, pressują wysoko i nie jest łatwo ich pokonać.

Nasi gracze są jednak przyzwyczajeni do gry w Lidze Mistrzów i napiętego kalendarza. Dobrze się spisaliśmy, odwracając losy spotkania, które było bardzo trudne. Musimy jednak podnieść nasze statystyki związane z posiadaniem piłki oraz zmienić nasze podejście, ponieważ oddaliśmy Veronie piłkę i ryzykowaliśmy wyrównaniem w końcówce.

Zmiana przyzwyczajeń obronnych zespołu zajmuje dużo czasu, a w chwili obecnej nasi zawodnicy nie są wystarczająco pewni siebie, wyprowadzając piłkę od tyłu pod presją przeciwnika.

Napoli było zespołem skoncentrowanym na ataku, bardziej symetrycznym, a Juve takie nie jest. Może to zostać zmienione przez Cristiano Ronaldo, który mocno naciska lewą flanką.

Źródło: football-italia.net / tuttojuve.com

Subscribe
Powiadom o
11 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Harun
Harun
4 lat temu

Trudno się nie zgodzić, że Hellas znakomicie wczoraj grał pressingiem. Mogliśmy się od nich uczyć. Natomiast Juve w dalszym ciągu, co słusznie zauważył Sarri, głęboko cofa się w fazie obrony, co może zdawało egzamin, kiedy w defensywie ma się Chielliniego, ale to się nie sprawdza z Demiralem czy De Ligtem, a stałe fragmenty wciąż są dla nas największym problemem. Może i jesteśmy w budowie, ale póki co nasza gra wygląda słabo. Mogliśmy równie dobrze wczoraj zremisować, a nawet przegrać i nie byłby taki zły wynik w kontekście przebiegu gry. Było bowiem całkiem sporo momentów, gdzie to piłkarze z Verony prowadzili… Czytaj więcej »

Benq
Benq
4 lat temu
Reply to  Harun

Nie mam pojęcia, dlaczego myślisz, że budowa zespołu zajmie miesiąc xD

Harun
Harun
4 lat temu
Reply to  Benq

Czy napisałem gdziekolwiek, że trwa miesiąc? Rzecz w tym, że Juventus nie jest zespołem, którego należałoby budować od zera. Juventus to mistrz Włoch, a ten zespół pod względem kadrowym nie przeszedł żadnej rewolucji. Jedynie obrona przeszła spore zmiany, choć zostały one całkowicie wymuszone kontuzjami już w trakcie sezonu (Chiellini, De Sciglio), co niestety spowodowało dezorganizację gry obronnej. Sarri próbuje wdrożyć nową taktykę i zgadzam się, że na to potrzeba czasu, bo póki co nasza gra nie porywa. Hellas mógł wczoraj wygrać i nie był drużyną wyraźnie gorszą. Były dłuższe momenty, kiedy prowadzili grę, wręcz spychali nas do głębokiej obrony. Podobnie… Czytaj więcej »

.kamill10.
4 lat temu

Rozumiem że w budowie Ale z fiolkami I z verona nie było widać jego stylu I dziwię się że AM jednak potrafiliśmy strzelić gole I jakies akcje były z mocny rywalem

anavrin_
4 lat temu

„Zdecydowanie zbyt łatwo zapominamy bronić się wyżej i mamy tendencję do głębokiego cofania się, gdy jesteśmy atakowani lub mocno naciskani. Chwilę zajmie, aby drużyna wyzbyła się tych nawyków.” Trochę słabo brzmią te słowa Sarriego biorąc pod uwagę, że dzięki temu złemu nawykowi (cofaniu się), traciliśmy mniej bramek za Allegriego, niż dzięki światłemu bronieniu się wysoko. Ja wiem, jest jeszcze sporo czasu na poprawę, dopiero parę meczów za nowego szkoleniowca, ale nie da się nie zauważyć, że obrona jest słabsza. A przecież już w ostatnich dwu sezonach za Maxa narzekaliśmy na to, że obrona jest słabsza, ale przypisywano to wiekowi kluczowych… Czytaj więcej »

tItOveN
Admin
4 lat temu
Reply to  anavrin_

Wydaje mi się, że tutaj Sarriemu nie chodzi o sposób bronienia jako taki, tylko o to, że cofanie się do obrony nie pozwala na dominowanie rywala. Ergo Sarri nie chce, by drużyna oddawała inicjatywę i pozwalała rywalowi na swobodne rozgrywanie akcji. Trudno tutaj poddawać analizie wyższość jednego czy drugiego podejścia skoro większość bramek Juventus traci po SFG, lub jak w meczu z Weroną po kompletnym chaosie na boisku.

Harun
Harun
4 lat temu
Reply to  tItOveN

O problemy obronne nie mam pretensji, bo połowa naszego bloku defensywnego się zmieniła. Przez kontuzje Chielliniego i De Sciglio zbyt szybko do pierwszego składu musieli zostać wprowadzeni nowi zawodnicy.

Mam jednak trochę pretensje, że dajemy się dominować i oddajemy inicjatywę słabszym rywalom, więc ta nowa taktyka, rzekomo wdrażana przez trenera, jak dotąd nie za bardzo działa. Z mocnymi drużynami, o dziwo, funkcjonuje to lepiej, ale zawodzi koncentracja, a w dodatku nie potrafimy utrzymać tempa przez całe spotkanie. Nie wiem, możliwe że to problem mentalny.

tItOveN
Admin
4 lat temu
Reply to  Harun

„więc ta nowa taktyka, rzekomo wdrażana przez trenera, jak dotąd nie za bardzo działa.”

Nie działa, bo nawet nie jest realizowana przez zawodników — o czym Sarri pośrednio mówi.

Harun
Harun
4 lat temu
Reply to  tItOveN

Allegrizmy widocznie przeniknęły do DNA.

anavrin_
4 lat temu
Reply to  tItOveN

Owszem, ale to, że cofanie się przeszkadza w dominacji nad rywalem nie wynika wprost z tego, co powiedział Sarri.

Tak, tracimy w zasadzie tylko po stałych fragmentach. Ale do tego trzeba doliczyć naprawdę sporą liczbę szans rywali na kolejne bramki, gdzie uchroniły nas szczęście lub indolencja strzelecka przeciwnika. Obserwowaliśmy to z Parmą, Napoli i wczoraj.

Poza tym, dla mnie podstawa to 0 z tyłu. Jak są tyły zabezpieczone, to można grać spokojnie w ataku i przy takim potencjale jaki mamy, nie ma bata, by w końcu nie wpadło. Nawet cofając się.

Harun
Harun
4 lat temu
Reply to  anavrin_

Nie chcę się powtarzać, ale zgadzam się, że na razie nasza gra obronna nie funkcjonuje jak należy. W 5 dotychczasowych meczach sezonu straciliśmy 6 bramek, więc nawet z tej statystyki wynika, że nie jest najlepiej. Dwa razy zachowaliśmy czyste konto, ale wynikało to, jak słusznie zauważyłeś, ze słabości lub indolencji rywala, a nie ze skuteczności naszej defensywy. Zwycięstwo z Napoli też wiemy jak wyglądało. Remis z Atletico pozostawia niedosyt i poczucie straconej szansy. Ostatni mecz z Hellasem możemy uznać za dość szczęśliwy dla nas. Rozumiem że to początek, ale ten początek obnażył nasze mankamenty.

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi