Sarri: Piłkarze Juve atypowi
Maurizio Sarri po meczu opowiedział o problemach, z jakimi się zmaga przy doborze formacji, rozwoju Ramseya oraz wejściu na boisko Giorgio Chielliniego.
Bianconeri pokonali Brescię 2:0 po golach Dybali i Cuadrado.
Zrobiliśmy to, do czego byliśmy obowiązani. To był dobry początek w naszym wykonaniu, kiedy otworzyliśmy wynik, pokazaliśmy cierpliwość, trzy razy uderzyliśmy w obramowanie bramki i zdecydowanie zasłużyliśmy na zwycięstwo – powiedział trener dla Sky Sport Italia.
Sarri, dając wolne Cristano Ronaldo, ponownie postawił na formację 4-3-3, a trójząb w przodzie stworzyli Cuadrado, Higuain oraz Dybala.
Dybala miał dzisiaj większą swobodę ruchu, podczas gdy Cuadrado musiał dostosować się do swojej pozycji, by pomóc w załataniu luk.
To skomplikowana sytuacja, ponieważ mamy wielu świetnych graczy, którzy nie mają jednak jasno określonej roli, wszyscy są dość nietypowi. Dybala jest napastnikiem, ale lubi cofać się po piłkę, Cristiano Ronaldo preferuje grać szeroko na skrzydle, natomiast Cuadrado może zabezpieczyć wiele różnych pozycji.
Postanowiliśmy pozwolić Ronaldo odpocząć dzisiaj, ponieważ nie może występować on w każdym spotkaniu, dlatego na ten mecz przygotowaliśmy taki system gry. W tej chwili gramy bardziej trójzębem niż z trequartistą, gdyż Ramsey jasno określił, że woli grać w środku pola, a nie jako trequartista. Dybala natomiast lubi grać wyżej.
Uważam, że Ramsey notuje progres w ostatnich kilku spotkaniach, jest o wiele lepszy w poruszaniu się po boisku i dobrze pracuje w defensywie. Jak pokazuje historia, piłkarze przychodzący z Anglii mają problem z przystosowaniem się do włoskiego futbolu, ponieważ przywiązujemy dużo więcej uwagi do kwestii taktycznych i nie dajemy zawodnikom tyle swobody, co w Premier League. Wierzę jednak, że najgorsze już za nim i wkrótce będzie w stanie robić realną różnicę.
Chiellini powrócił po pięciu miesiącach przerwy z powodu zerwanych więzadeł krzyżowych i rozegrał ostatnie 10 minut.
Szczerze mówiąc, Chiellini sam zdecydował o tej zmianie! Odwróciłem się, a on był już przy mnie w koszulce meczowej i spytał: „Trenerze, ile jeszcze?”. Od wczoraj powtarzał, że chce dostać ostatnie 10 minut, więc nie mogłem mu odmówić!
Niepokojący był widok Pjanicia, który zaledwie po 7 minutach po wejściu na boisko zgłosił problem.
Nie znamy skali problemu. Czuł ból w mięśniu i jutro przejdzie testy.
Źródło: football-italia.net
Swoją drogą liczba zawodników bez formy i grająca piach u Sarriego to nie może być przypadek. Maxa oskarżano, że zawodnicy pikują w dół, ale u Ssarriego: – Ramsey wymiata 3/4 sezony w Arsenalu, przychodzi do nas i padaka totalna, ledwo chodzi po boisku, podejmuje złe decyzje. Od wielu lat jestem fanem Walijczyka, w ogóle nie przypomina samego siebie, – Rabiot podstawowy (do czasu odsunięcia) gracz PSG u nas jakby wyssali z niego energię, aktywny tylko momentami, gra głównie do boku, zero napędzania akcji, – Cuadrado z w miarę ogarniającego grę w ataku i obronie zawodnika stał się tykającą bombą z… Czytaj więcej »
Wydaje mi się, że gorsze nawet jest to, że w porównaniu do początku sezonu więcej zawodników zaliczyło zjazd, niż się podciągnęło. Na minus Ramsey, Pjanić, Cuadrado, Bernardeschi, Higuain, czy nawet Bonucci i Sandro. Na plusik jedynie Ronaldo, być może Rabiot oraz, chyba siłą rzeczy, de Ligt. Reszta trzyma poziom (niski jak Matuidi, albo średnio-wysoki jak Dybala).
Ramsey to, jak słusznie zauważył Sarri, piłkarz musi przejść trudną aklimatyzację po przenosinach z Anglii, co jak widać się nie zakończyło, a kontuzje mu tego nie ułatwiły. Jeżeli Sarri wciąż ufa, że Ramsey się przystosuje do gry we Włoszech, to trzeba zaczekać do końca sezonu. Latem prawdopodobnie odejdzie. Rabiot nie grał w piłkę przez wiele miesięcy. Całkowicie rozumiem że potrzebował dużo czasu, żeby dojść do odpowiedniej dyspozycji, zwłaszcza że zmienił otoczenie. De Sciglio w zeszłym sezonie wcale nie był pewny. W dwumeczu z Atletico grał słabo, był wiecznie spóźniony i ogrywany. Nie wiem gdzie widzisz regres formy tego piłkarza. To… Czytaj więcej »
Dajmy spokój z tymi aklimatyzacjami. Young prawie nie grał 3 miesiące, przychodzi z zupełnie obcej ligi i z marszu gra pierwsze skrzypce w Interze. Aklimatyzacja to wymówka, minęło ponad pół roku od przyjścia Ramseya i Rabiota do nas. Czas na wymówki się skończył.
Na początku sezonu zachwycaliśmy się, jak Sarri odgrzebał Pjanicia, Higuaina, Dybalę, jak uczynił z Cuadrado obrońcę… I teraz nagle zmiana o 180 stopni? Tutaj problem jest chyba w czymś innym, nie wiem w czym, ale to mało możliwe, by najpierw Sarri dał tym samym graczom drugie życie, a potem je odebrał (no, może poza Dybalą, który gra nieźle, choć jego z kolei trener pacyfikuje posyłając go na ławkę).
Ja natomiast zauważyłem jakby piłkarze po prostu nie znali swojej roli na boisku o jakiejkolwiek chemii nie wspominając (pomijam pojedyncze akcje tak jak dzisiaj), a słowa, że Ramsey najgorsze ma za sobą, notuje progres i niedługo będzie w stanie robić realną różnicę traktuje jak żart bo z obserwacji wynika, że nie tylko on ale jak już byliście w stanie to wykazać prawie cały zespół notuje regularny regres i strasznie ciekawi mnie jak wynik Lazio-Inter wpłynie na Juventus bo obawiam się, że chyba najkorzystniejszy wynik, czyli remis wpłynie negatywnie na grę bo pokaże, że jakkolwiek źle Juve by nie grało to… Czytaj więcej »
In Agnelli I trust. Z Maxem się nasz zarząd nie pomylił, z Conte również. Liczę, że w końcu ta gra zaskoczy, a podczas kolejnego okienka przewietrzymy kadrę i zaczniemy skutecznie klepać. Jesteśmy Juve i naprawdę stać nas na trenera z topu, dlatego w taki sposób traktuje Sarriego, szczególnie, że w poprzednich latach nie dawał powodów do jakiegoś zwątpienia w niego. Jasne, jest charakterystyczny w mowie i wyglądzie, ale nie kumam tej nagonki przez właśnie te cechy.
Przypomnę tylko, że taki Marotta też miał ciężki start u nas, a Allegri był już medialnie wypchnięty z Piemontu.
Po kompromitacji z Kepą , ja bym się na miejscu Sarriego tak nie chwalił tą zmianą Kielona.