Sarri: Popracujemy nad stałymi fragmentami
Maurizio Sarri przyznaje, że Juventus musi pracować nad obroną przed stałymi fragmentami gry.
To była ogromna poprawa w stosunku do naszego ostatniego występu i mieliśmy wrażenie, że gra jest pod naszą kontrolą, więc remis pozostawia gorzki posmak w ustach – powiedział trener w wywiadzie dla Sky Sport Italia.
Juventus nie strzelił gola na tym stadionie od dawna, a teraz zdobyliśmy dwie bramki. Oddaliśmy także kolejne trzy lub cztery groźne strzały na bramkę. To rozczarowujące, ponieważ bramki dla Atletico padły z przewidywalnych sytuacji, a jednak nie byliśmy na nie gotowi.
Jednym z rozwiązań byłoby przejście do krycia indywidualnego, ale nie sądzę, żeby to miało sens. Musimy być bardziej agresywni podczas stałych fragmentów. Skoro byliśmy zbyt pasywni kryjąc strefą, to bylibyśmy również zbyt niemrawi kryjąc indywidualnie. Atletico jest bardzo mocne w powietrzu, ale piłka była lekko dograna, a my byliśmy zbyt pasywni, ponieważ można było ją łatwo wybić.
Widzę również wiele incydentów VAR po kryciu indywidualnym, które prowadzą do rzutów karnych, więc jest to kolejna kwestia, na którą należy uważać. Będziemy pracować nad obroną przed stałymi fragmentami.
Federico Bernardeschi miał rozpocząć mecz w wyjściowym składzie, ale w miejsce kontuzjowanego Douglasa Costy wskoczył Juan Cuadrado, który strzelił gola otwierającego wynik spotkania.
Wiedzieliśmy, że będą wolne przestrzenie, a szybkość i dynamika Cuadrado będą mogły być bardzo przydatne.
Była pewna poprawa w stosunku do postawy w meczu z Fiorentiną w ubiegły weekend.
Myślę, że przeciwko Fiorentinie były pewne negatywne sytuacje i pozwoliliśmy się rozproszyć, więc straciliśmy z oczu prawdziwy cel, którym było zdobycie trzech punktów. Viola była znacznie bardziej zdeterminowana i widziałem nasze fizyczne braki, ale statystyki później wykazały, że biegliśmy dużo i mieliśmy więcej sprintów.
Dlatego zakładam, że różnica tkwiła na poziomie psychologicznym. Gracze Fiorentiny pierwsi dobiegali do piłki, ponieważ byli bardziej zdeterminowani. Dzisiaj mieliśmy odpowiedni poziom determinacji i pokazaliśmy niektóre rzeczy, których codziennie uczymy się na treningach.
Teraz musimy rozwiązać problem dotyczący stałych fragmentów, ponieważ straciliśmy w ten sposób cztery bramki w trzech meczach i jest to karygodne.
Sarriego zapytano o ciągłe zapisywanie czegoś w notesie, co wczorajszego wieczoru wydawało się jeszcze bardziej szalone niż zwykle.
Ja oraz chłopaki na ławce nieustannie piszemy notatki, aby przyspieszyć pracę następnego dnia rano. Umożliwiliśmy przeciwnikowi uzyskanie 20 przechwytów, co kosztowało dużo energii. Oznacza to również, że najwyraźniej mieliśmy piłkę w otwartych przestrzeniach i byliśmy zatrzymywani.
Cuadrado trenował przez dwa miesiące jako obrońca, a dziś grał w ataku, więc to moja wina, że przygotowywałem go do jednej roli, a następnie wykorzystałem w innej. Rozumiem, że mogło mu to sprawić pewien problem.
Źródło: football-italia.net
Schodzi Khedira i drużyna się rozsypuje (identycznie jak z Napoli)
Stałe fragmenty dramat.
Sarri bardzo otwarcie omawia nasze bolączki. Faktycznie stałe fragmenty to nasz problem, a także faule, które w dobie VARu mogą mieć bardzo poważne konsekwencje. Sędzia był moim zdaniem zbyt powściągliwy i np Pjanić mógł być poza boiskiem i nikt nie miałby pretensji.
Nie oczekujmy za wiele, ale ważne by drużyna robiła postępy. Ten mecz to kroczek do jednak do przodu.
Allegri też potrafił dobrze diagnozować problemy. Kluczowe jest, co Sarri zrobi z tą wiedzą.
Krycie strefowe natomiast zupełnie nie sprawdza się póki co i to jest fakt. Nie trzeba być super trenerem, by to zauważyć. Zwłaszcza, że obaj nasi obecni stoperzy mają problem z trzymaniem krycia – nie tylko przy stałych fragmentach.
Ano Max był w tym chyba jeszcze lepszy. Tylko totalnie stracił posłuch i piłkarze jechali już na swojej reputacji u Maxa niźli na aktualnej formie. Sarri powinien korzystać z efektu „nowej miotły” ile się tylko da, ale nie dla samego postrachu, ale dla celu.
Cieszy mnie to, że Sarri dostrzega nasze słabe strony i zamierza to poprawić. Widać jednak pozytywy, bo strzeliliśmy na trudnym terenie dwie bramki. Obyło się też bez kontuzj. Co prawda straciliśmy również dwie, ale w ogólnym rozrachunku ten wynik, chociaż pozostawia spory niedosyt, należy uszanować.