Sarri: Pozytywny start, ale…
Maurizio Sarri uważa, że Juventus dobrze rozpoczął sezon, ale jednocześnie uważa, że ciągle wiele można poprawić.
W Europie, jeśli nie grasz na wysokim poziomie, nie zbierasz punktów – stwierdził trener na konferencji prasowej przed rewanżem z Lokomotiwem Moskwa.
To będzie trudne spotkanie, mieliśmy z nimi ciężką przeprawę już w pierwszym meczu. Naszym celem jest przejście fazy grupowej. Chcemy zająć pierwsze miejsce w grupie, ale czeka nas mecz z drużyną, która gra, aby utrzymać własne nadzieje na awans.
Dla mnie nasz bilans punktowy był jak dotąd pozytywny, zarówno w lidze, jak i Lidze Mistrzów. Wciąż mamy miejsce na rozwój i poprawę. Jeśli spojrzycie na dane z ostatnich kilku sezonów i na te z obecnych rozgrywek, to będą się one różnić środkiem ciężkości, na którym opiera się zespół, ilością sytuacji bramkowych i straconymi bramkami. Nie wszystkie są lepsze, ale większość jest. Pracujemy i gramy teraz w inny sposób.
Bianconeri potrzebowali błysku Paulo Dybali, aby pokonać Lokomotiw u siebie. Czy trener tym razem spodziewa się innego podejścia ze strony rosyjskiego zespołu?
Gdyby istniały środki zaradcze przeciwko drużynom, które się głęboko bronią, nikt już by się tak nie bronił. Takie mecze są trudne, chyba że szybko otworzy się wynik. Są to sytuacje, które rozwiązują pojedynczy zawodnicy, a nie taktyka.
Na szczęście mamy wielu graczy o doskonałej jakości. Jeśli Lokomotiw powtórzy swoje podejście z pierwszego spotkania, to wymyślimy coś na to, ale myślę, że tym razem zagrają inaczej. W domu są inni, bardziej agresywni i kreują więcej sytuacji.
W końcu 60-latek został zapytany o to, czy Dybala i Higuain zagrają w końcu razem od pierwszej minuty.
Ostatnią rzeczą, którą chcę zrobić jest przekonanie ich, aby opuścili klub. Od początku dobrze znali sytuację i zostali z nami. Dokonując takiego wyboru, wiedzieli, że prawie nigdy nie będą grać razem. Jeśli uda mi się zmieścić ich obu na boisku tak, aby dobrze współpracowali, to będę pierwszą osobą, która będzie z tego powodu szczęśliwa.
De Ligt nie jest w stanie grać i potrzebuje kilku dni na wyleczenie kostki. Jutro zdecydujemy kto z pary Rugani-Demiral zagra za niego. Douglas Costa nie jest w stanie rozegrać 90 minut, ale może wystąpić w tym meczu w krótszym wymiarze czasowym.
Źródło: juventus.com
Liczą się trzy punkty. Rzecz jasna chciałbym zobaczyć ładne widowisko i zwycięstwo większą ilością bramek, ale zdaję sobie sprawę, że o to może być trudno. Liczę jednak na to, że Lokomotiv postawi w rewanżu na bardziej otwarty futbol, bo przy takim stylu gry rywala jest nam trochę łatwiej. W Moskwie jest chyba dość ciepło, nawet jak na listopad, więc generał Mróz nie będzie tym razem atutem gospodarzy. Tak nieco na marginesie powyższych rozważań, Inter wczoraj przegrał w Dortmundzie i może się okazać, że wiosną zagra w Lidze Europy. Dla nas to o tyle źle, że jak zbyt wcześnie odpadną z… Czytaj więcej »
Oj tak. Wspaniale bylo ogladac te zdziwione, parszywe mordy zawodnikow merdaczy i ich trenera po trzeciej bramce dla BVB 😀 😀 😀
Sporo narzekamy, że Juventus nie potrafi grać z drużynami mądrze się broniącymi. Ale jednak trochę racji w tym, co mówi Sarri, że „Gdyby istniały środki zaradcze przeciwko drużynom, które się głęboko bronią, nikt już by się tak nie bronił” też jest. To, jak widać, na obecnym etapie ewolucji futbolu pewne rzemiosło, które opanowały kluby o profilu nie pozwalającym im grać „ładnej” piłki. I mnie to nie dziwi. Jednakże, by dolać nieco dziegciu, napiszę, że wiele meczów, gdzie nie potrafiliśmy sforsować defensywy rywala to nie były mecze, w których rywal ten równe 90 minut grał na tej samej jakości w defensywie.… Czytaj więcej »