Sarri przed meczem z Udinese
Maurizio Sarri twierdzi, że bycie blisko zdobycia dziewiątego z rzędu Scudetto nic nie oznacza.
Bianconeri mogą zdobyć mistrzostwo już jutro, jeśli Inter nie pokona dziś Fiorentiny, a Juve ogra jutro Udinese.
Jestem człowiekiem sportu, co oznacza, że „prawie” jest dla mnie bez znaczenia – powiedział trener na konferencji prasowej.
Wiemy, że musimy zdobyć cztery punkty, co będzie trudne. Musimy skupić się na jednym meczu na raz, myśleć o Udinese, a dopiero potem o Sampdorii, to trudny okres dla wszystkich.
Dlaczego wciąż jestem krytykowany? Najwyraźniej kogoś denerwuję! Nie jestem szczególnie tym zainteresowany, znam trudności z jakimi borykamy się codziennie i myślę, że mamy więcej informacji od tych, którzy wciąż wyrażają swoje opinie.
Gole zdobyte przez Cristiano Ronaldo w meczu z Lazio pozwoliły mu zrównać się z Ciro Immobile w wyścigu po tytuł Capocannoniere, więc Portugalczyk prawdopodobnie nie pozwoli sobie na odpoczynek w pozostałych kolejkach sezonu.
Rozmawiałem z nim 10 minut temu i powiedział, że jest w świetnej formie. To jest część jego supermocy, ta zdolność do szybkiego odzyskiwania energii zarówno fizycznej, jak i psychicznej, natychmiastowe nakierowywanie się na kolejny cel. To pozwala mu wyjść poza ramy zmęczenia.
To oczywiste, że możemy grać dużo lepiej i mamy spory margines na poprawę. Nie problemu w tym, aby najlepsi piłkarze, tacy jak Ronaldo i Dybala, nie mogli przebywać na boisku w tym samym czasie, w końcu strzelili razem 51 goli.
Leonardo Bonucci jest zawieszony, Giorgio Chiellini i Merih Demiral nadal nie są w pełni sprawni, więc oczekuje się, że wyjątkowo to Daniele Rugani pojawi się w wyjściowym składzie.
Rugani zasługuje na to, aby grać więcej i jest niesprawiedliwie krytykowany. Przez godzinę radził sobie dobrze z Milanem, a potem miał zaćmienie w tym samym czasie, co wszyscy inni. Potrzebowaliśmy doświadczenia Bonucciego, więc to nasza wina, że Daniele nie grał zbyt często.
Udinese to bardzo dobra fizycznie drużyna i obecnie są w dobrej formie, więc będzie to trudny mecz i musimy być czujni i skoncentrowani.
Jeśli chodzi o pomoc, to Adrien Rabiot staje się coraz ważniejszy dla Juve, w końcu pokazując, to do czego był zdolny, grając w PSG.
Rabiot to zawodnik, którego jakość wykracza poza normę. Po kilku dużych zmianach w swojej karierze zaczyna wypływać na powierzchnię, ale jest to ta sama ścieżka, którą przeszło wielu zagranicznych piłkarzy, trafiających do Włoch. Teraz pokazuje swój charakter poprzez sposób, w jaki gra.
Miralem Pjanić ma się dobrze, po prostu czasami dokonujemy różnych wyborów ze względu na charakterystykę naszych piłkarzy i przeciwników, z którymi się mierzymy.
Źródło: football-italia.net
Pjanic ma się dobrze i na szczęście Juve bez niego też. Specjalnie nikt przy takiej grze Rabiota nie będzie tęsknił , a może formę złapie i Ramsey.
Nie spodziewałem się , że CR powie : trenerze jestem zmęczony muszę odpocząć. Widać po nim że napalił się na koronę jak komornik na szafę.
Nie ma problemu, żeby CR7 i Dybala grali razem? Ktoś tu chyba sam sobie zaprzecza… 🙃
To się nazywa rewizja poglądów. Cechuje często ludzi inteligentnych
Ludzie grzeszący erudycją (jak nakreśliłeś o Sarrim i pewnie o sobie z autopsji) powinni odnieść się do wcześniejszych poglądów i dopiero wygłaszać sprzeczne informacje. Piszę o osobach publicznych, którzy są z tego rozliczani, nie o anonimach na forach.
Sarri pewnie myślał, że zaden z nich nie będzie bronił, a tu okazuje się, że Dybala czasami sprintem wraca pod swoje pole karne żeby pomóc czego nie można powiedzieć o Pjaniciu
,Dybala to fenomenalny piłkarz. Niestety, zarówno Argentyńczyk, jak i Ronaldo są tak fantastycznymi graczami, że ciężko znaleźć dla nich obydwu miejsce w pierwszej jedenastce. Wiąże się to z utrzymaniem równowagi na boisku.”
To wypowiedź Sarriego sprzed miesiąca. Ale lepiej sobie śmieszkować jakiego mamy konsekwentnego trenera, który uwielbia stawiać na Dybale.
Dzięki, że znalazłeś. Nie chciało mi się szukać 😋 uznałem, że każdy wie o co chodzi.
Nie byłbym zdziwiony, gdyby transfer Milika(!), wpłynąłby na to że Dybala byłby u nas rezerwowym.
Przecież już z Sarrim za sterami, desperacko próbowaliśmy się pozbyć Argentyńczyka, tylko weto Paulo sprawiło że ciągle gra w Juve.
@pogon, a jeśli Sarri powie, że ciężko wygrać LM, a potem ją wygra tzn, że sobie zaprzecza? To, że coś jest ciężkie do wykonania, nie znaczy, że jest niemożliwe. Allegriemu kompletnie nie wyszło stworzenie formacji z CR i PD, co tylko potwierdza, że nie jest to łatwe. Sarriemu w końcu udało się znaleźć takie ustawienie, które pozwala na dobrą grę obydwu, a Ty nadal się czepiasz. @Apo, Nie weto Dybali, a idiotyczny kontrakt wizerunkowy, który sam podpisał. Inna sprawa, że po tamtym sezonie jakies 80 procent użytkowników tej strony chciało go wywozić na taczkach, bo grał beznadziejnie, klub sam go… Czytaj więcej »
Jeśli serio nie widzisz sprzeczności w tym, że w jednym miesiącu mówi się, że ciężko jest znaleźć miejsce dla obu w jedenastce, a w następnym ,,nie ma problemu” z tym no to faktycznie musisz być politykiem.
Nie da się ukryć że Dybala był wypychany z klubu. Tylko jego weto sprawiło że nie trafił do Totenhamu.
Zaprzecza to teza że Sarri nie miał wpływu na to jak ma wyglądać jego zespół. Tak samo jak zdecydował się odsunąć ulubieńca kibiców Mandziukicia, bez większego powodu.
Z tego co kojarzę to najbliżej mu było do United, nie do Kurczaków. Swoją drogą, kto o zdrowych zmysłach chciałby iść do tego śmiesznego klubu?
Tak, trener nie ma wpływu na zawodników, którymi dysponuje… Eh… jeśli już to bardziej chodzi o to, że nie miał wpływu na zawodników, którzy przychodzili do klubu, a nie którzy w nim byli. Znowu przekręcasz świat pod swoją tezę.
Odsunął Mandzukicia, bo widocznie nie pasował mu do koncepcji drużyny. To nie jest powód?
@NR.17
Dlaczego nazywasz Tottenham śmiesznym klubem? Serio, ciekawy jestem powodu Twojej arbitralnej opinii.
@Nano, bo nie wygrali nic odkąd się urodziłem, a kreują się na wielki klub (chyba, że jako trofeum liczymy dwumecz z City). Drużyna, która jednego sezonu występuje w finale LM, robi dobre transfery, a następnego bije się o miejsce w LE z Sheffield. Czy to nie śmieszne?
I cytat: “It’s the history of Tottenham, they always create many chances and score so much but, in the end, they miss always something to arrive at the end.”
Chociażby dlatego.
Cytat pasuje mi również do Interu 😉😅
„Argentyńczyk rzekomo planował w zeszłym roku, iż może opuścić klub, ale później zweryfikował swoje plany i zapewniał nawet, że chętnie zakończyłby w Turynie karierę, stając się „dziesiątką” na miarę legendarnego Alessandro Del Piero. Mało brakowało, a plany te pokrzyżowałby mu sam Juventus. Od kilku tygodnia klub zdawał się usilnie wypychać napastnika do innych ekip, ale zawodnik postawił stanowczy opór i odmówił Manchesterowi United, Tottenhamowi, Interowi oraz PSG” Chyba nikt nie ma wątpliwości że Juventus, już z Sarrim na pokładzie chciał na siłę wypchnąć Dybale z Juve. Tak samo zabawne da tezy że Sarri nie miał wpływu na budowę zespołu. Otóż… Czytaj więcej »
No tak, Sarri mógł każdego piłkarza na świecie mieć i wybrał akurat tych dwóch, którzy akurat byli za darmo i dlatego też przez długi czas wolał grać Khedirą i Matuidim. Ma sens. Nie wiem, może wiesz cos, czego zwykły kibic nie wie. Może byłeś na zebraniach zarządu? Ja mogę powiedzieć, że nie miał wpływu i będę miał tak samo silny argument jak Ty. Ten sam Sarri, który chciał sie pozbyc Dybali teraz robi z niego najlepszego Dybalę jakiego świat widział. Chcialbym w swojej amatorskiej karierze mieć takich trenerów, którzy mnie nie lubią. Cancelo został wypchnięty z podobnego powodu co Vidal… Czytaj więcej »
To Ty rzuciłeś tezę, że transfery nie były robione pod Sarriego bo miał być Guardiola. Fakty są takie że: – Sarri przyszedł do nas 19 czerwca, przed rozpoczęciem mercato. – Dybala był wypychany z klubu przez całe całe okienko transferowe. Kto wtedy był trenerem? – Rabiot został podpisany już po przyjściu Sarriego. – transakcja z Cancelo i Danilo była zaklepana w sierpniu. – De Ligt, na którego wydaliśmy prawie cały budzet, był sprowadzany, kiedy Maurycy już u nas był. Odpuszczenie De Ligta, oznaczałoby pewnie sprowadzenie tańszego stopera( może Romero)+ wzmocnienie innej pozycji. Myślisz że Paratici ot tak sprowadził sobie Holendra,… Czytaj więcej »
No tak, bo transfer negocjuje się 15 minut jak wyjście z kolegą na piwo. Zwłaszcza tak wielkie jak wydanie całego budżetu. O de Ligcie, Rabiot czy Ramseyu pojawiały się głosy od nie wiem, stycznia? Już wtedy planowali ściągnąć Sarriego? Transfery były zrobione tak czy inaczej, jeśli nie pod Guardiole to po prostu, żeby wzmocnić drużynę. Czyli to nie City chciało Cancelo, a my Danilo? Dlatego daliśmy im lepszego i droższego zawodnika? Tylko po to, żeby Cuadrado grał na PO, a Danilo siedział na ławce. Brzmi sensownie. Swoją drogą, jak to się ma do gry Dybali i Ronaldo w jednym składzie?… Czytaj więcej »
Ramsey był zaklepany już w zimie.
Tak samo jak glosy o Sergieju, Lukaku Pogbie i kilkunastu innych. Ot kwestia priorytetów.
Ma się to tak, że przeczy to teorii że Sarri nie miał wpływu na budowę zespołu, bo:
– Duet Dybala- Ronaldo powstał z przypadku, gdyż Argentyńczyk był wypychany z klubu/ nie chciał go Sarri/ nie pasował(może ciągle nie pasuje) do jego koncepcji.
City chciało Cancelo, my nie za bardzo Danilo. Przynajmniej tak wynikało z newsów które się pojawiały na ten temat.
A ja jestem ciekaw czy CR będzie w stanie odpowiednio wykrzesać z siebie tyle sił i motywacji, żeby w 4 meczach walnąć 7 bramek. Pobił by wtedy rekord Igły. Tak czy inaczej dziś idziemy po Scudetto 🙂
Nie zdziwię się, gdy w ostatnich meczach cały zespół będzie grał, żeby Ronaldo nastrzelał jak najwięcej. Wyjątkiem będzie Higuain.😁
Ja myślę, że nie strzeli 36 lub więcej. Moim zdaniem będzie korona króla, ale 7 nie da rady zapakować. CR miał chyba ze 2 mecze gdzie odpoczywał – jakby je grał to pewnie miałby już ze 31-32 gole.
Moim zdaniem nie pobije rekordu Higuaina bo drużyna się rozluźni tak, że będziemy człapać, a nie grać.
Dobrze, że Sarri potrafił jednak połączyć Dybalę i Ronaldo razem, kosztem środkowego napastnika.
Obecnie Paolo to nasz najlepszy zawodnik i zwyczajnie musi grać, fajnie że wychodzi to od zawodnika, który swoimi umiejętnościami i klasą, niejako kazał trenerowi zmienić wizję taktyczną. Brawa też dla Sarriego, że stara się uzyskać balans i nie ma zamkniętej głowy na nowe pomysły.