Sarri: Sassuolo jest jak Atalanta
Maurizio Sarri twierdzi, że Juventus musi uważać na Sassuolo, potwierdza, że Leonardo Bonucci zmaga się z kontuzją stopy i mówi, że Stara Dama koncentruje się wyłącznie na zebraniu 11 punktów, których brakuje drużynie do matematycznego zapewnienia sobie Scudetto.
Sassuolo to jeden z tych zespołów, które wybrały tę samą ścieżkę, co Atalanta – powiedział Sarri na konferencji prasowej.
Dali ciągłość projektowi i mają się dobrze. Spotykamy się z nimi w niebezpiecznym okresie, ponieważ są obecnie świetni w ataku. My jednak również posiadamy entuzjazm i jesteśmy zdeterminowani.
Atalanta to zespół, który się zmienił, w ostatnich latach stał się bardziej niebezpieczny w ataku. Są agresywni i nie dają spokoju obronie przeciwnika.
Sassuolo to zespół, który ma skłonność do wykorzystywania dryblingu, mają niezwykłe umiejętności i potrafią utrzymywać się przy piłce. Jutro czeka nas trudny mecz, ponieważ nie kłaniaja się większym zespołom, chcą podążać swoją ścieżką.
Musimy wziąć to pod uwagę i musimy cierpieć na boisku. Jest to coś, co można przewidzieć i musimy być na to gotowi.
Sarri chwalił też Roberto De Zerbiego.
Każdy gra taką piłkę, jaką może, w oparciu o cechy dostępnych graczy. Jeśli tego nie robisz, to zostaniesz swoim własnym trenerem, nie będzie cię z drużyną.
Roberto robi wrażenie na swoich zespołach, ma dobre pomysły i próbuje je zastosować w praktyce. Wydaje się być najciekawszym z młodych trenerów we Włoszech.
Nie wiem, czy jest taki jak ja. Trenerzy są wypadkową swoich doświadczeń, więc nie sądzę, że któryś z nas jest całkowicie zainspirowany innym trenerem. Być może zaczerpnął coś od kogoś, ale 99 procent tego, co robi, wymyślił i wziął z własnych doświadczeń.
Trener Juve nie chce brać niczego za pewnik, mimo że ma osiem punktów przewagi nad wiceliderami.
Ten sezon jeszcze się nie skończył, musimy walczyć i cierpieć. Będziemy szczęśliwi, jeśli osiągniemy nasz cel, ale potrzebujemy jeszcze 11 punktów w kolejnych sześciu kolejkach.
Nie sądzę, aby ktokolwiek w naszej drużynie był na tyle nierozsądny, że bierze mistrzostwo za pewnik, ponieważ w sporcie nic nie przychodzi łatwo.
Nie wiem nic o krytyce. Jestem poza tym wszystkim, nie korzystam z portalów społecznościowych. Chodząc po ulicy wydaje mi się, że ludzie dają nam wsparcie i darzą nas sympatią.
Sarri twierdzi również, że Merih Demiral potrzebuje jeszcze kilku dni na przygotowanie, zanim powróci po ciężkiej kontuzji.
Jest równie dobry jak każdy, kto wraca po operacji ACL. Jest w porządku, nie widziałem, aby miał jakieś wielkie trudności z czymkolwiek.
Wrócił dwa dni temu i dajmy mu kilka dni na wdrożenie się i powrót do właściwego stanu fizycznego. Teraz musimy sprawić, aby był odpowiednio przygotowany do występów.
61-latek nie czuje, że zespół ma problemy ze zdobywaniem bramek, mimo że w ostatnich miesiącach brakowało goli strzelanych przez pomocników.
Wiem, że zespół strzelił 17 bramek w sześciu meczach. Nie widzę w tym obecnie problemu. Zawodnikiem z pomocy, który ma najwięcej goli jest Ramsey i wynika to z jego indywidualnych cech.
Mamy kilku graczy, którzy się rozwijają i mogą zdobywać więcej bramek w przyszłości, takich jak Bentancur i Rabiot.
Trener zaktualizował także informacje na temat kontuzji w zespole.
Brak Pjanicia był środkiem ostrożności, Miralem nie miał wielkiego problemu. Było to tylko przeciążenie przywodziciela, co mogło stać się problemem, gdybyśmy nie zareagowali. Następnego dnia trenował normalnie.
Bonucci ma problem ze stopą, zobaczmy, czy mu się polepszy i czy należy pozwolić mu grać, czy też będzie musiał odpocząć.
Sarri twierdzi, że większość gier po restarcie rozgrywek jest otwartych.
Jest jasne, że w tej chwili, grając po tak długiej przerwie, z krótkim okresem na przygotowania, grając w połowie lipca, zespoły mają trudności, aby pozostać zwartymi. Drużyny cierpią bardziej niż normalnie.
Jest to problem, z którym musimy sobie poradzić i uważam, że utrzymanie dyscypliny to rzecz, która może zaprocentować.
Zespół musi radzić sobie bez Giorgio Chielliniego przez większą część sezonu.
Chiellini jest jedną z największych strat tego sezonu. Trudno sobie radzić bez tak ważnego gracza przez tak wiele miesięcy. Nie jest dobrze, że nie przywiązano większej wagi do tego aspektu, ponieważ jest graczem, który może być decydujący.
Trenuje z zespołem od pięciu dni, widzę, jak się rozwija i w przyszłości będzie mógł wnieść swój wkład. Nie jest gotowy zagrać 90 minut, ale się rozwija.
Mieliśmy graczy odpoczywających z powodu zawieszenia, Juan Cuadrado na pewno wróci do gry po tym meczu. Alex Sandro opuścił trzy lub cztery mecze z powodu kontuzji. Coś zaczyna się ruszać i mam nadzieję, że będziemy mogli wprowadzić większą rotację.
Źródło: fottball-italia.net
Kolejny zespół, który pewnie wsadzi nam na luzaku 2 gole. Szczególnie przy tych problemach z tyłu. Oby tylko przeciwnicy machali łapami w swoim polu karnym 😀
Jeśli miałbym dołączyć do zabawy naszego trenera w porównania to powiedziałbym że obecny Juventus to taka Roma Zdenka Zemana.
Jeżeli już Roma, to raczej Luisa Enrique. Niepotrzebna nauka tikitaki, która zakończyła się zwolnieniem trenera 😉
Dokładnie tak. My też próbowaliśmy Sarrismo, ale jak pisałem pod newsem meczowym zdaje się, że to nie wypaliło i teraz błądzimy, grając bez jakiegoś szczególnego rysu taktycznego, bardzo nijako. Różnica polega jedynie na tym, że Enrique nie dał się przekonać, że pomysł nie wypali do samego końca, a Sarri chyba się pokapował.
W sumie jak tak się zastanowić jak my gramy, jak opisać naszą grę – to trudne to zadanie.
„Nie wiem nic o krytyce”- i to jest cały ból. Miszczu kubeł zimnej wody na łeb i zacznij myśleć. Pewnie gość uważa, że wszystko robi perfekcyjnie i w d..pie ma krytykę. Opis przeciwnika jak co kolejka – „Sassuolo to zespół, który ma skłonność do wykorzystywania dryblingu, mają niezwykłe umiejętności i potrafią utrzymywać się przy piłce”. No i oczywiście to cierpienie nie mogło zostać pominięte. A może miszczu sprawisz żeby gra sprawiała przyjemność zawodnikom.