Sąsiad McKenniego: To nie był zwykły obiad
Sąsiad Westona McKenniego zdecydowanie zaprzecza wersji Paulo Dybali, jakoby przyjęcie zorganizowane w domu Amerykanina było zwykłym obiadem.
Włoskie źródła na czele z Il Corriere dello Sport and Il Corriere della Sera zgodnie twierdzą, że Paulo Dybala, Weston McKennie i Arthur zostaną zawieszeni przez Juventus za swoje nieodpowiedzialne zachowanie i wszyscy trzej nie wystąpią w meczu z Torino.
Nie sądzę, że sławny piłkarz może stać ponad prawem. Wyszedłem o 22:30, aby wyprowadzić psa na spacer i zobaczyłem rząd samochodów za bramą domu McKenniego – powiedział jeden z sąsiadów piłkarza w rozmowie z Il Corriere della Sera.
Była tam grupa ludzi. Nie nosili masek. Przyjechało wiele mercedesów, jeepów i kilka taksówek z młodymi dziewczynami. Ponieważ spotkania z przyjaciółmi są niedozwolone, a godzina policyjna już obowiązywała, postanowiłem zadzwonić na policję.
Według doniesień medialnych na terenie posiadłości znajdowało się około dziesięciu osób, ale sąsiedzi McKenniego twierdzą, że widzieli znacznie większą liczbę imprezowiczów.
Myślę, że było dużo więcej ludzi. Może komuś udało się wyjść przed interwencją policji.
Nie mam nic przeciwko McKenniemu. To spokojny facet. Wydaje się być profesjonalistą, siedzi w domu albo jeździ na treningi.
Jestem fanem Juventusu, dlatego jest mi przykro, ale z drugiej strony może powinni mniej imprezować i bardziej skupiać się na boisku.
Źródło: football-italia.net
Ewidentna wina Dyzmy i Ramziego. Arhur i tak by nie zagrał (zwapnienie), Dybala pewnie końcówkę albo wcale, natomiast McKennie też nie jest w pełni sprawny w drugiej części sezonu (problemy z biodrem). Także..
Sąsiad pocisnął ładnie w ostatnim zdaniu. Tak się bawią kiedy miliony kibiców lamentują nad formą Juve i samych piłkarzy. Nie wierzę, że to był obiad czy kolacja. Już widzę 10 czy 12 osób w młodym wieku, które spotykają się u zabawnego Amerykanina by zająć miejsca przy dużym stole i delektować się owocami morza czy pastą – niczym rodacy Westona w święto dziękczynienia zajadający indyka.
Były balety i dobrze, że facet zareagował.
Oczywiście że dobrze. Piłkarze zachowali się jak idioci i powinni ponieść karę.
A taki ten Amerykanin skromny, miły i BLM. Cóż..
„To dobry chłopak był i mało pił.”
Pozazdrościć sąsiada.💩
Jeb…y konfident. Jest fanem Juventusu i takie rzeczy robi. Niech się lepiej przerzuci na merdy z Mediolanu z takim kablowaniem. Przesadzają z tym wszyscy łącznie z gazetami. Nie rozumiem też co ma dać zawieszenie ich na mecz z Torino skoro i tak mamy problemy kadrowe. Klub sam sobie wyrządza krzywdę
To jest właśnie typowo polskie myślenie. A później jak nawalony patus wyciera dzieckiem podłogę i leje „swoją babę” do nieprzytomności to wychodzą sąsiedzi i mówią „to była spokojna rodzinka, myśmy nic nie widzieli”.
Zgodzę się z tobą, co do tego, że w Polsce tak jest, jednak podkablowanie na sąsiada jedzącego obiad z innymi to jednak coś innego niż sąsiad lejący swoją kobietę. I nie ma co tego porównywać.
Po pierwsze – masz rację, że to kompletnie inne rzeczy. Po drugie o ile w stwierdzeniu, że „w Polsce tak jest” nie widzę nic nieprawdziwego o tyle pierdzielenie „typowo polskie” jest żenujące. Takie sytuacje mają miejsce wszędzie (!!!) a nie tylko w Polsce i rzygać mi się chce jak słyszę/czytam od niektórych „nowoczesnych i postępowych” jaka to Polska jest „be”, Polacy zaściankowe chamy i nosacze, a reszta świata to sama kultura i inteligencja.
Ale ja myślę, że to nie jest tak, że Polacy to ,,chamy” i są ,,be”. Po prostu u nas po czasach komuny została taka mentalność, że jak podkablujesz, że mąż znęca się nad żoną i dziećmi to będziesz ,,konfidentem”. Związane jest to raczej z doświadczeniami naszych rodziców i dziadków, oporem przed SB itd. I dlatego jest społeczny opór przed ,,donoszeniem” , którego jednak nie ma (przynajmniej w takiej skali) na zachodzie. Są natomiast rzeczy, które w Polsce są lepsze niż na zachodzie.
Gregor – pogon ładnie Ci wyłożył dlaczego u nas jest to bardziej nasilone – ta obawa przed zgłaszaniem przestępstw, nieprawidłowości itd. Dlatego to jest bardzie polskie i tyczy się bardziej Nas niż innych nacji. Nie sprowadzam nas tu do jakiś prymitywów – ale mamy z tym problem WIĘKSZY niż inni co potwierdzają smutne statystyki. Liczb nie oszukasz.
pogon – ja prezentuje pewien tok myślenia, pewien mechanizm, a nie czynie prostego porównania brak zgłoszenia przemocy do braku zgłoszenia imprezy.
Tak, pojąłem o czym napisał. Nie mniej mam wrażenie, że to już nieaktualne. Może jeszcze to pokolenie 70+ itp tak ma, ale ludzie młodzi i w średnim wieku już raczej wiele z komuny nie pamiętają, a nadal ciągle się czyta/słyszy „Polak złodziej”, „nosacz”, „zawistnik” itp. Kumam o czym obaj mówicie, ale jak wspomniałem – nie wydaje mi się to na czasie, a takie powtarzanie ciągle tych złych opinii jedynie umacnia negatywny stereotyp. Tak czy inaczej EOT. Chyba się wszyscy zrozumieliśmy.
Myślę, że wyplenienie pewnej mentalności zajmuje trochę więcej czasu. Przecież nas wychowywali ludzie, którzy komunę pamiętają, z kolei ich wychowywali ludzie, którzy w komunie spędzili połowę życia. Zanim pewne kwestie się zmienią musi upłynąć więcej czasu. Akurat ten brak akceptacji dla ,,donoszenia” uważam za jeden z największych problemów naszego społeczeństwa, często to prowadzi do tragedii. A, że Polacy mają też dobre cechy i mało się o tym mówi to inna sprawa, nie potrafimy siebie docenić, z resztą nie tylko my. Przysłowie ,,Cudze chwalicie…” z niczego się nie wzięło.
Dodałbym jeszcze, że poza wpajaniem tego od rodziców sami łapiemy takie przeświadczenie choćby przez subkulturę gdzie w wielu przypadkach konfident to najgorsze co może być – wręcz niewybaczalne. Tak jak pogon – jeszcze trochę to potrwa.
Pranie łbów przynosi efekty… Jeden konfident z drugim siedzą zamknięci w czterech ścianach, przy zamkniętym oknie, w masce, przyłbicy i skafandrze i z lornetką filują kogo by tu na policję pod******lić. I jeszcze jakby siedział cicho, to nie! Typ się jeszcze chwali XD
Specjalnie dla Twoich wpisów musimy chyba wprowadzić reakcję „Haha” – obok plusów i minusów 😛
Śmiało. Często też mi tu tego brakuje.
Gregor – uwielbiasz przemycać w swoich komentarzach, że pandemii nie ma, że to fikcja. Może wreszcie wyrzuć to z siebie i oświeć mnie jak to z tym wszystkim jest. Chętnie poczytam.
Niee… Za dużo gadania, niepotrzebna gównoburza i nie miejsce od tego (stąd tylko okazyjne „przemycanie”) 🙂
Skoro zeszliśmy na offtop, a przy tym jak wiadomo, ile ludzi, tyle zdań, to przy okazji – czy Twoim zdaniem Ziemia jest płaska, czy okrągła? 😛
Ani płaska ani okrągła. Według oficjalnej narracji (i nie mam żadnych podstaw, żeby ją kwestionować) jest kulista. Płaska czy okrągła oznacza obiekt 2D. Rozumiem, że chciałeś zabłysnąć światłym pociskiem, ale nie pykło.
Po prostu myślałem, że znajdziemy nić porozumienia :/ Szkoda, moim zdaniem jest płaska – tak mówili w internecie
Urzekająca historia. Możesz mi podesłać linki to poczytam i może mnie też temat zainteresuje.
Lepiej czytać posty Gregora niż asów którzy piszą pod kazdym postem o „celebrycie” o Walikczyku i w szczeniacki sposób, przekręcają nazwiska zawodników.
Potwierdzone info.
Polać mu, dobrze prawi.
Zdecydowanie. Minka „facepalm” by wiele wyjaśniła.
To akurat racja. Gregora nie da się czytać tylko w tematach pandemicznych, niektórych nowszych forumowiczów, w każdym wątku 😛
Arthur to zakała. Już w 2020r rozbił auto po pijaku. McKenny po decyzji o wykupie też obniżył loty.
To pewnie jeden z tych „zwykłych obiadów” na których Arthur łapał choroby weneryczne… xD
I jednak te piłkarzyki to są dzbany i nadają się do tego by „biegać i kopać”.
Imprezka w czasie gdy w kraju – jak się domyślam – wprowadzony jest stan wyjątkowy, skoro mają godzinę policyjną.
Swoją drogą, już wiem czemu piłkarze Juve tak długo dochodzą do formy… skoro jedzą obiad do 22+ xD
Akurat we Włoszech obiadokolacje są normalne 😉
W porze naszej obiadowej każda włoska restauracja ma przerwę, otwierają po 19, także są tam przyzwyczajeni do późnego posiłku.
Jak byłem pierwszy raz w Turynie, ratowałem się Mackiem o „normalnej” porze, bo był to spontaniczny wypad, bez wglądu do włoskich zwyczajów 😃
Ja od pewnego czasu jestem za tym, by Juve ściągało europejskich piłkarzy. Południowcy mają najczęściej „zabawowe” usposobienie i wielokrotnie się to potwierdzało. Ponadto kupując zawodników, którzy pochodzą ze Starego Kontynentu uniknęlibyśmy ich wylotów na mecze reprezentacji, które przy ilości spotkań rozgrywanych obecnie w ciągu sezonu odbijają się jednak na ich formie.
Wystarczy robić lepszy research o piłkarzach. Dla mnie proste, że jak taki Arthur jedzie nawalony samochodem choć mógłby jeździć taksówką do końca życia, albo mieć szofera to znaczy że lubi walić sake do oporu, albo chociaż temu tematowi trzeba się przyjrzeć z bliska. ( to tylko przykład bo wypadek jego po pijaku był chyba po zaparafowaniu kontraktu z nami ).
Swego czasu Caceres za jazdę po pijaku wyleciał z Juve…
Amerykanina zostawić, a tych dwóch pod sąd i @#$%^&*! z Klubu.
Widzę, że jesteś dziś w formie XD
A dziękuję, widzę że i kolega się miewa nie najgorzej. 🤓
Paweł to jednak umie rzucać sobie kłody przy negocjacjach kontraktowych:D zjazd piłkarsko mentalny roku w Serie A.
I tylko wymiany za Lukaku szkoda
Otóż to kolego.
Na tych zdjęciach wyglądają na dobrze porobionych
Ta balanga pokazuje, że część piłkarzy się już poddała i sąsiad miał rację że zadzwonił. Jak się poddaliście to odejdźcie a nie róbcie syf.