Serie 21/22 (10/38): Wstydliwa porażka z Sassuolo
KONIEC MECZU: Juventus próbował, stwarzał zagrożenie, ale nie potrafił strzelić zwycięskiego gola, a na domiar złego po niezrozumiałym zagraniu Cuadrado goście wyprowadzili zabójczą kontrę. Kompromitacja.
90′ + 5′ Fatalne dośrodkowanie Cuadrado, z kontrą wychodzi Sassuolo, Matheus podcina piłkę nad Perinem i w ostatniej akcji daje zwycięstwo Sassuolo. 1:2…
76′ Paulo Dybala dośrodkowuje z rzutu rożnego, dobrze do piłki wyskakuje Weston McKennie i daje wyrównanie. 1:1!
PRZERWA: Juventus przeważał całą połowę, próbował różnych sposobów na strzelenie gola, Dybala miał słupek, ale to przeciwnik przeprowadził jedną, ale bardzo skuteczną akcję i dlatego prowadzi. W drugiej połowie Juve musi dołożyć wykończenie i odwrócić losy spotkania.
44′ Szybka akcja Sassuolo z prawej strony boiska, Berardi odciąga uwagę de Ligta, Defrel podaje do Frattesiego, a pomocnik Neroverdich mocnym płaskim strzałem pokonuje Perina. 0:1.
PRZED MECZEM: Po trudnym meczu z Interem przyszedł czas na pojedynek z Sassuolo, które w tym sezonie nie gra tak dobrego futbolu jak w zeszłym. Trener Allegri postanowił zmienić kilku zawodników w porównaniu ze spotkaniem w Mediolanie i tym razem od początku postawił na Perina, de Ligta, De Sciglio, Rabiota, Chiesę i Dybalę
Czekam na wejście do pierwszego składu Arthura i może razem z Dybalą i Chiesą wreszcie ktoś zacznie grać coś nieszablonowego w ofensywie. Żal będzie patrzeć na kolejny mecz Amerykanina.
Mając na uwadze naszą skomplikowaną sytuację w ligowej tabeli mam sporą nadzieję, że uda nam się zdobyć dzisiaj pewne trzy punkty. Jeżeli chodzi o naszego przeciwnika, to wydaje się, że nie jest już tak mocny, jak wówczas gry prowadził go De Zerbi, ale trzeba też przyznać, że trener Dionisi odziedziczył po nim sprawną maszynę i większość – poza grającym u nas Locatellim – kluczowych zawodników. Nam nie pozostaje nic innego, jak walczyć o wyższą lokatę w Serie A, a do tego konieczne są triumfy z przeciwnikami klasy Sassuolo.
Breaking News: Mattia De Sciglio kontuzjowany….., z innych informacji: Ziemia jest okrągła.
Nie wiem, czy wiesz, ale w zeszłym sezonie de Sciglio nie miał kontuzji. Tylko miał inny sztab medyczny. Przypadek?
Kolejna połówka bez strzału na bramkę.
Po pierwszej połowie: Przyznam, że wyglądało to naprawdę dobrze. Sporo rozwiązań w ataku, trochę niedopracowanych, ale znacząco poszerzających nasz wachlarz zagrań ofensywnych. Jedyne do czego można było się przyczepić, to to, że Sassuolo dosyć śmiało sobie poczynało przed naszą szesnastką i już w samym polu karnym. No i właśnie w końcu Sassuolo weszło jak w masło, de Ligt po raz kolejny popisał się swoją zwrotnością drewnianego kołka. Szkoda, bo jak na złość gramy dobrze. Szkoda też, że ci wyśmiewani, albo wiecznie połamani, mowa o Bernie z poprzedniego meczu i de Sciglio z dzisiejszego, jak już odzyskują trochę rezonu, to przytrafiają… Czytaj więcej »
Gdzieś od 40 minuty byłem wręcz pewien, że do przerwy będziemy przegrywać 0-1.
Niby gra się jakoś kleiła, ale brakowało konkretów, a w takich sytuacjach łatwo o utratę koncentracji i stratę bramki.
Imponuje mi Sassuolo, ale szczerze mówiąc byłem wręcz przekonany, że uda nam się łatwo wygrać.
Jak widać łatwo nie będzie…
Jaki ten Morata jest beznadziejny, same straty i te jego próby wymuszenia faulu, aż krew się gotuje w człowieku 😠
Co z tego, że są pomysły taktyczne na grę, jak wykonawcy rodem z jakiegoś średniaka Serie A? McKennie nie potrafi dosłownie nic, Chiesa totalnie bez formy, bardziej szkodzi niż pomaga. Jedyny gość, który umie póki co minąć rywala to Dybala, ale sam raczej meczu nie wygra. Liczę, że coś się ogarnie w drugiej połowie, bo naprawdę nie wierzę, że wszyscy nasi piłkarze są aż tak słabi.
Sassoulo potrafi przyśpieszać grę ,by w końcu zaczarować pod bramką.
W drugiej połowie życzyłbym sobie Juventus naciekający rywala ,tworzący sobie klarowne sytuacje,strzelający gole.
Możliwe ???
Mamy 13 goli w lidze, osiemnasta w tabeli Genoa ma 15. Nie oddajemy strzału na bramkę, w ataku mamy Moratę, który w tym sezonie nawet ze spalonego nie potrafi strzelić. Jak się patrzy na to wszystko to wydaje się, że pozycja w tabeli wcale taka zła nie jest.
Przecież po odejściu Ronaldo bramki miały rozłożyć się na całą drużynę xd
Morata, Chiesa i MxKennie tragedia przy czym ten ostatni od 60 min się nieco poprawił no i strzelił.
Mckennie był dzisiaj naszym najlepszym graczem obok Dybali i Danilo.
Morata i Chiesa zgoda ,ale dodalbym jeszcze Locatelliego I Rabiota
…ale w drugiej połowie, w pierwszej błąkał sie. Dwójka wspomnianych też była fatalna i w sumie to łatwiej było wymienić, tych co zagrali przyzwoicie.
Alegri wruuuuuudź,
Mckenny podsumował swoje ogólne umiejętności ustawiając się genialnie w ostatniej sytuacji
Chłopie on nie jest jeszcze w pełni doświadczonym zawodnikiem ,grającym reguralnie,aby czytać grę i ustawiać jak Bonucci
Cuadrado genialne wejście – same straty, dośrodkowania do nikogo, a na koniec sprezentowanie kontry dla Sassuolo. Nie mogę patrzeć na ten Juventus, co z tego, że mamy trenera jak większość zawodników gra jakby była w średniaku Serie A. Żenada.
Urocza jest Twoja zmiana poglądu co do tego, dlaczego gramy tak, jak gramy. Wcześniej winny był trener, czy też jego brak, jak pisałeś. Teraz jest lubiany przez Ciebie Allegri, więc całą winę ponoszą zawodnicy 🙂
Rzuć okiem na kadrę Sassuolo i odpowiedz sobie na pytanie, czy – mimo wszystko – nie powinniśmy ich ograć u siebie ze spokojem i czy przypadkiem ten mecz nie jest (kolejnym!) „kamyczkiem do ogródka” Maxa 😉
Chociaż jestem i byłem za Maxem, tak dziwne jest, że najlepsi zawodnicy poprzedniego sezonu – Chiesa, Cuadrado, czy Morata grają jak dzieci we mgle.
To już wina trenera i to Max musi ogarnąć zawodników, a także znaleźć dla nich miejsce. Ewidentnie widać, że niektórzy zawodnicy się duszą, a takiemu Chiesie nie pomaga rzucanie go po pozycjach. Od niego powinno zaczynać się ustalanie składu.
Zgodzę się ,że to Allegri musi wydobyć co najlepsze z wymienionych przez Ciebie zawodników i to on ponosi odpowiedzialność za to jak grają,ale po części usprawiedliwie go tym ,że ci zawodnicy bazują na nieprzeciętnej szybkości i niezlym dryblingu,a obecnie wyglądaj na zajechanych. Mieliśmy doczynienia z długim sezonem,niedawno skoczył się turnieje na kontynentach ,a już rozegrano kilka kolejek eliminacji do MŚ. Chiesa , Caudrado i Morata byli bardzo mocno eksplatowani, do tego dodajmy dalekie loty i zmiany czasowe Kolumbijczyka i naszych Brazylijczyków i Ursusa. Oni wszyscy nie wyglądają dobrze kondycyjnie ,a co dopiero szybkościowo,dodajmy mocne treningi Maxa i mamy co mamy.… Czytaj więcej »
Nie można odmówić naszym zawodnikom woli walki.
Mieliśmy swoje okazje w drugiej połowie.
Postawiliśmy wszystko na jedną kartę i zostaliśmy ukarani w ostatnich sekundach.
Jestem szczerze załamany wynikiem, miałem ogromną nadzieję, że po bardzo wyczerpującym meczy z Interem, uda nam się wygrać z Sassuolo.
Szkoda mi chłopaków, bo zagrali intensywnie i z dużym zaangażowaniem.
Kiedy wreszcie było sytuacji i gra jakoś w pewnych fragmentach wyglądała, przegraliśmy.
Cuadrado zapomniał jak się gra w piłkę, Chiesa razi nieskutecznością, a Morata nie wiem po co jest na boisku.
Słaby Locatelli i beznadziejny Sandro.
Mckennie przynajmniej z bramką.
Rabiot bezjajeczny, najlepiej w pomocy Arthur (szok).
I jedynie Dybali szkoda, bo wszystko co dobre zaczynał Argentyńczyk.
Kaio Jorge powinien posadzić Moratę na chwilę, bo Hiszpan zapomniał jak się gra w piłkę.
Ten mecz był do wygrania, ale Sassuolo zwyczajnie miało i szczęście i umiejętności, żeby tak nie było.
Trzeba liczyć że jakimś cudem załapiemy się do LM ale będzie ciężko. Dzisiaj jakoś to wyglądało to wróciły demony Pirlo. Ale w ataku wygląda to bardzo słabo. Tylko Dybala na plus. Chiesa od 3 meczy gra beznadziejnie. Szkoda Maxa widać że chłop traci nerwy. Tabela ucieka, sezon ucieka. Nie potrafimy strzelić 2 bramek w meczu? Arthur daje dobre zmiany może już czas na pierwszy skład. Nie wiem może staliśmy się średniakiem i na nic więcej nas nie stać jak gra o miejsce 4-6
Jesli rzeczywiscie bylaby to prawda to smutne ze przeplacalibysmy graczy kilkukrotnie a nasze ostatnie transfery zawiodly. Mamy podobna sytuacje do 2016, ale brakuje Pogby i dzisiejszy Morata. to juz nie ten sam piłkarz. Dybali z kolei brakuje zdrowia, bo umiejetnosci ma. Zobaczymy co dalej. Pochopne opinie nic tu nie dadzą. Pol zartem mówiąc to trzeba bylo zatrudnic na sezon lub dwa Conte, a dopiero potem Maxa 😀
Conte nie przejąłby Juventusu w obecnym stanie. Odszedł z Interu, bo miały być odejścia i brak wzmocnień. U nas odszedł przed sezonem Ronaldo, przyszedł tylko Locatelli, a kadra jest słabsza niż w pierwszym sezonie Conte u nas. Smutne, ale prawdziwe.
Kaio powinien grać w podstawie za Morate. Ten chłopak potrafi przyjąć długą piłkę, opanować ją pod presją rywala, odegrać, zero strat. Coś czego Morata i Kean nie potrafią. Do tego szuka fajnie gry z kolegami. Wolę jego oglądać niż pozostałą dwójkę. Na Mo
rate nie da się patrzeć same straty, gleby i nic więcej.
Gramy zdecydowanie lepiej niż za Pirlo i Ronaldo ,ale geniusz Portugalczyka polegał na tym,że on strzelał nawet jak mu nie szło.
Ligi nie wygramy bo nie strzelamy odpowiedniej ilości bramek, gdzie wszyscy nasi napastnicy nie potrafią strzelać seryjnie.
Dybala dopiero odzyskuje formę a Chiesa jej szuka i coś z nim jest nie tak.przestsl ,strzelać i asystować ,m wrażenie ,że nawet na swojej naturalnej pozycji długo by dochodził do siebie
Locatelli kolejny słaby mecz,a nad Rabiotem nie chcę się już znęcać.Pozostaje liczyć na to że Arthur i Mckennie będą na tyle konkurencyjni ,że coś się u nas w środku zmieni.
Zauważyłem że mamy ten sam problem co Milan, o ile w lidze wygrywają to w LM blamaż. My za to odwrotnie. Jedyny plus wygrywanych męczy w LM, to że coś zarabiamy i jakoś ten dług się pomniejsza. Może to jest jakiś plan zarządu żeby w 100% skupić się na LM, zajść najwyżej jak się da i coś tam zarobić i w momencie odpadniecia, rzucić całe siły na utrzymanie 2-3 miejsca w lidze.
O jakim utrzymaniu 2-3 miejsca ty mówisz? Żeby coś utrzymać to najpierw trzeba to mieć.
Spokojnie 2-3 miejsce możemy na koniec sezonu zająć, jeszcze przed nami 28 meczy. Może na obecną chwilę gra nie powala ale trzeba być dobrej myśli. Ja wierzę w Maxa tylko trzeba mu dać czas, tak na dobrą sprawę, nie mamy topowego napastnika a gramy zawodnikami w ataku którzy powinni robić za zmienia. Więc rezultaty są takie czym dysponujemy na obecną chwilę.
Niestety, ale, żeby wygrać mistrzostwo trzeba takie mecze wygrywać. Dybala kolejny mecz na plus, szkoda tego słupka. Pomoc nie napawa optymizmem. Rabiot niewidoczny, Locatelli za wolny na szybkie granie, a McKennie swój słaby mecz uratował bramką.
Chciałbym, lecz nie wierzę w zimowe wzmocnienia w postaci Tchouameniego.
Cuadrado dziś nic nie wychodziło, a Arthur dał zaś dobrą zmianę. Paradoks. Mecz u siebie przegrany. Nic, tylko zapomnieć.
Witam szanownych fanów Juve niestety w tym sezonie i w tym składzie Juve nie osiągnie sukcesów jak się załapia do czwórki to będzie sukces potrzeba świeżosci i jakośći transferowych najbardziej klasowego rozgrywającego a niejaki Arthur to najgorszy transfer od czasu anelki niestety trzeba się pogodzić że na chwilę obecną Juve przestał być potęgą pozdrawiam
I mówisz to w momencie, kiedy wyraźnie widać, że Arthur może szybko wygryźć kogoś ze składu?
Typowo. Dziś nie ma się co przyczepić, grał dobrze. Może coś z niego jeszcze będzie.
Niestety ale nie mamy zespołu tylko zlepek indywidualności. I tak gdyby Dybala zamiast w słupek trafił do bramki to pewnie mecz by się inaczej zakończył… Druga sprawa to taka, że nie potrafię zrozumieć aby na takim poziomie pilkarz oddając strzał z 16 metrów nie trafił nawet w bramkę… Ok raz na pięć strzałów można zrozumieć, tylko u nas jeden strzał na pięć trafia w bramkę. Nie mamy napastnika, Morata to poziom średniakami, nie potrafi przyjąć piłki. O Cuadrado pisałem ostatnio, że jest jednym z najsłabszych to dostałem minusy hahah. Allegri moim zdaniem powoli zaczyna się gubić, pod tym względem że… Czytaj więcej »
Po drugiej połowie: Cóż, teraz wiemy jak czują się fani drużyn, które przegrywały z „cynicznym Juventusem”. Fajnie oglądało się to, że prowadziliśmy grę, chcieliśmy mieć inicjatywę, widać było, że chłopakom się chciało. Sassuolo, które lubi posiadać piłkę, momentami nie było w stanie nic z tym zrobić. Brakowało niewiele, by wynik był inny. Choć i tak uważam, że głównym problemem dzisiaj było to, że defensywa się dość łatwo „rozjeżdżała” przy szybciej grającym rywalu, nie było kompaktowości, do tego sporo strat, które kosztowały sporo wysiłku by piłkę odebrać (bo pressing momentami też był dobry, choć jak wiadomo męczący) Po raz kolejny, wśród… Czytaj więcej »
W końcu jakiś głos rozsądku. Ten mecz naprawdę mógł się podobać, chociaż z drugiej strony raziły niedokładności i niewymuszone błędy. Kilku zawodników grało tak słabo (Morata, Rabiot, Cuadrado, czy Sandro) że po prostu szkoda słów.
Jednak nadal świetnie zagrał Dybala, gdyby Chiesa miał skuteczność to ten mecz był do wygrania.
Głupie straty, rozkojarzenie (spalone), kiepska skuteczność.
Jednak gra dużo lepsza, niż w ostatnich meczach.
Btw. mamy 10 kolejkę. Po 10 kolejkach ubiegłego sezonu Ronaldo sam miał 8 goli, a chyba 2 mecze pauzował. Obecnie wszyscy nasi napastnicy (Morata, Kean, Dybala, Chiesa) mają po 10 kolejkach 8 goli. Potężnie się osłabiliśmy, a przypominam – byliśmy w zeszłym sezonie drużyną, która fartem doczłapała się do 4 miejsca w Serie A. Allegri ogarnął nam w miarę defensywę (dziś sporo pecha), ale w ofensywie nawet jeśli schematy są to wykonawcy grają naprawdę beznadziejnie i nie ma co zwalać na trenera.
Mógłbyś ze 2-3 schematy przybliżyć? Serio pytam.
Bonucci rozgrywający i dalekie piłki do Rabiot na zgranie ,albo za plecy obrońców na wbiegajacego Morate ,czy Chiese:)
Po odejściu Ronaldo i słabej dyspozycji Moraty Chiesy,Cudrado i Dybali nie pomogli by nawet jakoś znacząco Klopp i Pep,których zespoły mają całe mnóstwo schematów w ataku
Meczu nie widziałem ale jak się słyszy że oni rozważają zakup Moraty to ręce opadają. Kto tam ma strzelać jak napastnicy robią dobre wrażenie a bramek nie ma kto strzelać. Czy Juve nie podąża w tą samą stronę co Barca. W Lidze mistrzów niby 1 miejsce w grupie ale na wiosnę już nie będzie słabych przeciwników i wtedy się okaże ile warta jest obrona Częstochowy Allegriego bo taki Bayern czy Liverpool szybko może zweryfikować możliwości Juve. Pomoc to dramat i od lat niewiele się zmienia. Kasa pusta a Angelli jeszcze rozmyśla o Superlidze z kadrą na Ligę Europy. W tym… Czytaj więcej »
Wystarczył by jeden zawodnik, który nie dubluje pozycji pomocnika i który posiada drybling oraz podanie, a co najważniejsze robi to o tempo szybciej niż nasza instagramowa gwiazda. Wówczas bramki by padały bo sytuacji podbramkowych bylo by więcej. Gra i wynik tragiczny.. Też uważam że celebryta był trochę mniej beznadziejny od innych.
Przynajmniej na ciebie można liczyć. Zawsze trzymasz równy poziom…. w okolicy dna.
Ten „celebryta” jest w tej chwili najlepszym ofensywnym zawodnikiem Juve i ciągnie atak tego zespołu. Co ty ciągniesz?🙂
Ty nic nie rozumiesz. Można być najlepszym z beznadziejnych. Popatrz co i jak się gra w Europie, Tempo rozgrywania jest najważniejsze. W takiej grze twój kochaś nie istnieje stąd z nim w składzie notujemy takie a nie inne wyniki. Przejrzyj na oczy bo z tym poster boyem nie będzie progresu.
No to zapowiada się kolejny sezon sraki. Chiesa, Cuadrado, Locatelii wykastrowani z umiejętności ofensywnych, gry Moraty to w ogóle szkoda komentować. Nie da się ugrać czegoś nie strzelając bramek. Teraz czas jeszcze na kilka kontuzji i wróci stare dobre Juve Maxa w pełnej okazałości.
Wystawiając taki skład Max się nie popisał. Gołym okiem widać, że Locatelli nie wytrzymuje tempa grania co 3 dni. Dodatkowo jest pozbawiony walorów ofensywnych. Przecież jest jeszcze Ramsey, który podobał się tam Maxowi (raczej zdrowy) i jest też Arthur, który dał dobrą zmianę – trzeba ich wykorzystać. Weston wygląda za to lepiej fizycznie, ale popełnia sporo prostych błędów i ta bramka wiele w ocenie tego piłkarza nie zmienia. Rabiot gra jak gra – każdy widzi. Osobne zdanie dla katastrofalnego Cuadrado, bezproduktywnego Kulu i słabiutkiego Moraty który nie strzela od kilku już meczów. Jedyny pozytyw: Kaio Jorge. Widać zupełnie inne granie… Czytaj więcej »
Locatelli powinien być częściej rotowany Najlepiej kondycyjnie wygląda Rabiot i Bentancur,ale Arthur i Mckennie powoli będą wchodzić do podstawowej jedynastki i może tam się utrzymają na dłużej przy takiej formie pozostałych. Kai Jorge dużo nie strzeli bramek ze względu na to że nie ma intyktu i umiejętności ustawiania się rasowej 9,ale może dać więcej od obecnego Moraty ,czy Keana.on naprawdę nie jest na straconej pozycji gdy mamy 5zmian. Myślę że w hierarchii do wyjścia będzie zaraz przed albo po Kulu,który nie przekonuje i nie wykorzystuje za bardzo swoich szans. Inna sprawa że gdyby były tylko 3 zmiany to Kaio i… Czytaj więcej »
Przykro stwierdzić ale z taką grą Max nie dotrzyma 20 kolejek.
Jest nadzieja ale sam Dybala nie da nam punktów.
Właściwie nic tak naprawdę nie działa. Obrona kiepska a o ataku nie ma co strzępić języka. Taktyka? Ja do końca nie wiem jak chce grać Max.
Tyle nerwów i 0 punktów
Bez zmian kadrowych w pomocy podczas okna transferowego takie katastrofy będą się pojawiać i szkoda za każdym razem się denerwować. Mistrzostwo Włoch także i w tym sezonie jest nierealne.
Juve w lidze
