Meczowe

Hu Kers | 6 stycznia 2020

Serie A 19/20 (18/38): Festiwal strzelecki w drugiej połowie! Juventus wygrywa 4:0!

KONIEC!!! Juventus po doskonałej drugiej połowie pokonuje wysoko Cagliari 4:0!

82′ I KOLEJNA BRAMKA! CRISTIANO RONALDO! 4:0!!!

81′ GOOOOOL. 3:0 Higuain strzela bramkę z 14 metrów po drobnym rykoszecie!

67′ GOOOOL. 2:0! Rzut karny podyktowany za faul na Paulo Dybali, zostaje pewnie wyegzekwowany przez CR7!

49′ GOOOL! Fatalny błąd Klavana przy wyprowadzeniu piłki wykorzystał Cristiano Ronaldo. 1:0!

PRZERWA: Mimo przewagi w posiadaniu piłki Stara Dama ma spore problemy z wykreowaniem sobie sytuacji bramkowych. Goście bardzo dobrze bronią dostępu do własnej bramki, a zbyt wolny w grze i wymianie pozycji Juventus nie może sforsować defensywy rywali. Najbliżej strzelenia bramki był Merih Demiral, który po strzale głową trafił w obramowanie bramki Robina Olsena.

PRZED MECZEM: Powrót Aarona Ramseya do podstawowego składu to z pewnością jedna z największych pozytywnych niespodzianek w ustawieniu przeciwko Cagliari.

Maurizio Sarri postanowił dać szansę Walijczykowi, który w dzisiejszym spotkaniu utworzy ofensywny trójkąt z Paulo Dybalą oraz Cristiano Ronaldo. Zawieszonego za kartki Bentancura zastąpi Adrien Rabiot, a parę stoperów z kapitanem Leonardo Bonuccim utworzy Merih Demiral. Tym razem mecz na ławce rozpocznie Gonzalo Higuain.

Subscribe
Powiadom o
19 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
wiking
4 lat temu

Kapitalnie, że znów zagra Demiral, koleś jest przekozakiem! De Ligt musi się mocno wziąć w garść, bo w Turynie to Turek nakrywa go czapką.

clyde_1987_
4 lat temu

Dzisiejsza rywalizacja z Cagliari będzie doskonałą okazją do tego, ażeby zespół Sarriego zrehabilitował się za porażkę z Lazio na koniec 2019 roku. Rywal jest małym objawieniem tego sezonu, co w dużej mierze zawdzięcza doświadczonemu szkoleniowcowi, a mianowicie Rolando Maranowi. Warto również zwrócić uwagę udane lato transferowe w wykonaniu Sardyńczyków, podczas którego klub wzmocnili między innymi: Olsen, Nandez, Simeone czy wracający do Cagliari Nainggolan. Jeżeli dodamy do tego wszystkiego formę życia w wykonaniu Joao Pedro, to zyskamy odpowiedź na pytanie dlaczego jednokrotni mistrzowie Italii mogą realnie myśleć o grze w europejskich pucharach w kolejnym sezonie. Spoglądając na skład Juventusu na czoło… Czytaj więcej »

Gregor del Ptasior
4 lat temu

Panowie póki co chyba jeszcze głowami są przy wpierdzielaniu karpika albo otwieraniu prezentów. Posiadanie i kontrola spotkania to nie wszystko jak się nie tworzy sytuacji. Tradycyjnie zero pomysłu w rozegraniu środkiem pola. Mam nadzieję, że wejdzie Igła i zacznie się tiki-taka w wykonaniu HDR. Inter zapewne rozniesie dziś słabiutkie Napoli.

Harun
Harun
4 lat temu

Pierwsze piętnaście minut obie drużyny spędziły chyba w śnie zimowym, bo działo się niewiele. Zaczęło się coś dziać mniej więcej od 20 minuty, od nieodgwizdanego faulu na Dybali. Potem przewaga Juve wzrosła i byliśmy blisko zdobycia bramki, aczkolwiek dogodnych sytuacji za wiele nie było. Cagliari w ofensywie nie istnieje. Szczęsny zupełnie bezrobotny w pierwszej połowie. Mógłby na boisko w ogóle nie wychodzić.

Cuadrado musi popracować nad celnością dośrodkowań. Aktywny Ramsey i Dybala. Szkoda poprzeczki Demirala.

Oby w drugiej części gry udało się coś strzelić.

tItOveN
Admin
4 lat temu

Co dobrego w tej połowie to pochodziło jedynie od Cuadrado i Dybali. Aczkolwiek ten pierwszy koncertowo spartolił sytuację sam na sam (wiem, spalony), a drugi posłał woleja w chmury… Mam nadzieję, że w drugiej połowie uda się napocząć defensywę przyjezdnych.

clyde_1987_
4 lat temu

Podobnie jak większość z was od dawna czekałem na wysokie i tym samym pewne zwycięstwo Juventusu i cóż, w końcu takowe stało się faktem. Przed spotkaniem nieco więcej spodziewałem się po Cagliari, niemniej jednak należy pamiętać, że podopieczni Marana zagrali tak słabo również ze względu na postawę Bianconerich, zwłaszcza w drugiej części gry. Cieszy fakt, iż Ronaldo odblokował się na dobre, świetnie wyglądał także Dybala, natomiast Higuain potwierdził, że jest świetny w roli jokera. Niestety słabiej na tle wspomnianej trójki wypadł Ramsay: Walijczyk jak do tej pory nie może odnaleźć się w Turynie i zdaje się, że lepiej dla zespołu… Czytaj więcej »

Gregor del Ptasior
4 lat temu

Druga połowa koncertowa. A w zasadzie mogło być aż 7:0 gdyby nie pudło Higuaina, nieodegranie Costy do Ronaldo i IMHO niesłusznie niepodyktowany karny na koniec. No ale OK… Zawsze można gdybać, że coś można było zrobić inaczej i efekt by był odmienny. Generalnie dużo lepsza gra niż w 1 połowie. Higuain po raz kolejny udowadnia, że pozbycie się go latem było by sporym błędem, Rabiot po raz pierwszy zaliczył występ, który mnie osobiście zadowala, Demiral znów świetnie (mimo, że bardzo dużo pracy nie miał), Dybala podtrzymuje świetną formę, a Ronaldo zaczyna się rozkręcać w najlepszym momencie sezonu. Oby chęci i… Czytaj więcej »

Harun
Harun
4 lat temu

Ektowne zwycięstwo na początku roku i czyste konto. Chyba pierwszy hat-trick Ronaldo w Serie A. W drugiej połowie miałem nawet dobrą zabawę, oglądając naszą grę. Świetne wejście w końcówce Higuaina. Mało brakowało, a strzeliłby drugą bramkę. Sytuacja z Douglasem Costą w końcówce trochę kontrowersyjna, ale na karnego to było za mało. W lidze hiszpańskiej chyba by to odgwizdali, kto wie. Cieszy wynik i gra tak od 30 minuty napawa optymizmem. Nie wiem czy to Cagliari było w tak fatalnej dyspozycji, czy Juventus zagrał na tyle dobre zawody. Debiutujący w Cagliari Walukiewicz chyba nie będzie wspominał swojego debiutu z rozrzewnieniem, chyba… Czytaj więcej »

tItOveN
Admin
4 lat temu
Reply to  Harun

Według mnie problem tkwił w Cagliari, które nie było zainteresowane podjęciem walki. Cały mecz stanie głęboko w defensywie, ani jednego pressingu. Mieliśmy szczęście, że pomocna dłoń wyciągnął Klavan, bo moglibyśmy się dalej męczyć, by skruszyć ten mur. Mecz bardzo podobny do tego z Lokomotivem, z tą różnicą, że Sardyńczycy de facto W OGÓLE nam nie zagrozili.

NoGood
4 lat temu
Reply to  tItOveN

Dżizas! Rzeczywiście, to że Cagliari nam nie zagroziło to ich problem.

tItOveN
Admin
4 lat temu
Reply to  NoGood

No i ich. Nasz by był gdyby mecz się skończył 0:0. Gdy udało się naruszyć ich defensywę to mecz juz poszedł po myśli Juve.

Harun
Harun
4 lat temu
Reply to  tItOveN

Myślę że mimo wszystko zdobylibyśmy bramkę i bez prezentu ud Klavana, choć nie ma co ukrywać, że ta bramka ustawiła drugą część gry. Mimo wszystko Cagliari nawet po utracie gola nie zdecydowało się otworzyć. Mimo wszystko pierwszą sytuację pod bramką Szczęsnego stworzyli bodaj w 60 minucie i liczyli chyba na jedną akcję i zdobycie wyrównującej bramki.

OldLady
4 lat temu

W pierwszej połowie było sporo niedokładności, ale cieszyło to , że rywal kompletnie nam nie zagrażał. W drugiej worek z bramkami rozwiązał CR, co napędziło naszych i podcięło skrzydła Calgiari . CR w formie, Dybala fajnie odważnie drybluje, Ramsey próbował ale widać że brakuje mu jeszcze zgrania z kolegami , a do tego Pipita robi robotę do spółki z Costa. HDR plus Costa i Ramsey w formie i przód jest w stanie konkurować z najlepszymi w Europie. Co jednak nie mniej istotne wreszcie było trochę życia w pomocy , a najlepsze zawody rozegrał Rabiot. Dobry w odbiorze, śmiałe rajdy ,… Czytaj więcej »

Calcio Maestro
4 lat temu

Mi sie wydaje, ze tak chwalony tu przez Clyde’a Maran popelnil szereg bledow w przygotowaniu do tego spotkania. Postawil na nasza indolencje z przodu. I slusznie. Ale procz tego, ze zabronil swoim graczom jakiejkolwiek aktywnosci to nie mial planu B na wypadek utraty bramki. Bo okazalo sie, ze raz na jakis czas cos nam sie uda jednak. Czuje, ze gdyby nie ten wielblad przy pierwszym golu Ronaldo, mogl swoje osiagnac. Zapomnial zupelnie o tym, ze tracimy mnostwo goli, wlasciwie cos tam wpada w kazdym meczu. Gdyby zagral odwazniej, a sardynczycy w tym sezonie nie maja sie czego wstydzic, gdyby wykorzystal… Czytaj więcej »

NoGood
4 lat temu
Reply to  Calcio Maestro

Pewnie wrażenia to na Tobie nie zrobi ale Twój post spowodował, że przestaję się udzielać.
Analiza co źle zrobił trener przeciwników i w zasadzie stwierdzenie, że gdyby zagrali bardziej ofensywnie to by wygrali…
„Raz na jakiś czas coś nam się uda” w meczu gdzie dotychczasowa sensacja ligi nawet nie kwęknęła.
No ja mam dość 🙁

Nano
4 lat temu
Reply to  NoGood

I tak długo stopowałeś depresyjne ataki pesymistów.. Szacun za cierpliwość. 😁

Nano
4 lat temu
Reply to  Hu Kers

Haha, na pewno było ciekawiej 😋

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi