Serie A 19/20 (21/38): Słaby występ i porażka w Neapolu
KONIEC: Niestety, bardzo słaby mecz w wykonaniu Juventusu. Niemal wszyscy, oprócz Ronaldo i de Ligta, wyglądali na „śniętych” w dzisiejszym spotkaniu. Rozczarowujący występ i wynik – w szczególności mając na uwadze formę Neapolitańczyków oraz dzisiejsze wyniki Lazio i Interu.
90′ Ronaldo! Gol. 2:1.
86‚ Insignie podwyższa wynik strzałem z woleja. 2:0.
63′ Napoli wychodzi na prowadzenie. Piłkę sparowaną przez Szczęsnego po strzale z dystansu do siatki pakuje Zieliński.
54′ Po szybkiej akcji Ronaldo umieszcza piłkę w siatce gospodarzy, ale… Wcześniej na ponad metrowym spalonym był Higuain. Dalej mamy 0:0.
PRZERWA: Z wielkiej chmury, mały deszcz… Choć właściwie to z tej chmury to nawet kapuśniaczek dzisiaj nie spadł.
Asekuranckie nastawienie z obu stron, mało składnych akcji, strzałów na bramkę jak na lekarstwo. Liczymy, że druga połowa przyniesie więcej emocji.
PRZED MECZEM: Znamy już jedenastki, jakie trenerzy poślą na dzisiejsze spotkanie. Maurizio Sarri zdecydował się po raz kolejny wystawić trójząb Dybala, Ronaldo, Higuain.
W drużynie Napoli od początku m.in. Zieliński oraz Milik.
Do boju Panowie !!
Jedziemy z nimi. Trzeba uciekać Lazio… bo przecież nie Interowi 😀
No dokładnie oni nie chcą scudetto więc nam nie pozostaje nic innego jak dzis wygrać i im uciekać
Trójząb w akcji. Trzeba zdobyć trzy punkty, bo Napoli od lat nie było tak słabe. W dodatku uciekniemy Interowi.
Oglądać się tego nie da :/
Pierwsza połowa wygląda tak jakby obie drużyny bały się stracić gola.
Szkoda, bo mamy szansę powiększyć przewagę nad Interem i Lazio.
Chyba musi ocknąć się Dybala, bo o ile Higuain żyje z podań, to Paulo powinien bardziej wychodzić do akcji, więcej kreować.
Widać, że dzisiaj mu to łatwo nie przychodzi.
Trudno nie zgodzić się, że pierwsza połowa mogła uśpić. Działo się niewiele i to po obydwu stronach. Trudno kogokolwiek wyróżnić. Oby w drugiej części gry coś zaczęło się dziać. Nie liczę na wielki mecz, ale na komplet punktów. Oczywiście remis tragedią nie będzie, ale przydałoby się uciec Interowi.
No i mamy o co się prosiliśmy :/ A niektórzy już widzieli -6 w Mediolanie.
Wpadka, a nawet kompromitacja i to po kilku niezłych meczach. Słaby mecz, jeden z najsłabszych w tym sezonie i musiało się to tak skończyć. Napoli wzięło srogi rewanż za porażkę na początku sezonu. Szkoda, bo była szansa na odjechanie Interowi i Lazio, a tak to jeszcze tracimy dystans. Szkoda.
Pierwsza bramka na konto Cuadrado, bo nie upilnował Zielińskiego, który wybiegł zza pleców Kolumbijczyka. Cuadrado niestety obrońcą nie jest i to widać w takich sytuacjach.
Bramka na konto Matuidi za sprowokowanie akcji, Szczesnego bo kto paruje piłkę na piąty metr przed bramkę i w ostatniej kolejności Cuadrado.
Po pierwszej połowie to za bardzo nie było o czym pisać, graliśmy jak muchy w smole. Co do drugiej połowy, o dziwo, zagraliśmy jeszcze słabiej. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie byliśmy w stanie sensownie rozegrać piłki. Napoli pozostawiało naprawdę dużo wolnych przestrzeni. Jedynie co, to trochę pressowali i biegali. Co do straconych bramek, to w przypadku pierwszej dostaliśmy to, na co od długiego czasu zasługiwaliśmy. To nie pierwszy raz, kiedy nasza defensywa jest bardzo pasywna na własnym przedpolu. Cóż, szkoda strzępić ryja naprawdę. Czy ci, którzy uważają, że naprawdę z naszą grą jest w porządku i widać postępy, dalej to… Czytaj więcej »
No cóż… Nasi robili absolutnie wszystko co się dało, żeby ten mecz przegrać. Całe szczęście, że Lazio i Inter tylko z jednym punktem.
Czy przesadą będzie jeśli napisze, że nasz dzisiejszy występ był żałosny?
I nie osłodzi tego bramka Ronaldo.
Wydaje mi się, że obie bramki zawalił Cuadrado.
Najpierw nie próbował nawet wybijać piłki obrobionej przez Wojtka, a przy bramce Lorenzo krył chyba DeLihta.
Cuadrado zawala sporo bramek w tym sezonie. Gra obronna u niego mocno leży. Szkoda, że nie ma Danilo zdrowego, bo on wciąga nosem Kolumbijczyka pod tym względem, a i z przodu sobie nieźle radzi.
Jasno widać, że Cuadrado nie jest bocznym obrońcą i wiele osób po całkiem dobrym początku na nowej pozycji mówiło, że prędzej czy później wyjdą jego błędy w grze defensywnej i tak się dzieje praktycznie co mecz. Niestety za taki stan rzeczy możemy podziękować Paraticiemu i spółce, bo do często kontuzjowanego De Sciglio dorzucili gościa, który także ma problemy z urazami, więc dziury muszą łatać Juanem.
Mam nadzieję, ze po tym meczu Sarri podziękuje na jakiś czas Matuidiemu. Gość rozbija prawie każdy nasz atak, czego się nie tknie to zamienia w stratę. Pierwsza bramka dla Napoli zaczęła się od jego absurdalnego dośrodkowania, które było chyba podaniem na kontrę Napoli. Pjanić z kontuzją, więc pewno będą eksperymenty w pomocy i dobrze, bo już nie idzie na to patrzeć. Napoli po prostu wyłączyło nasz środek pola i to wystarczyło, sam Ronaldo to za mało.
Po kontuzji Pjanica, to te eksperymenty w środku pola będą polegać na tym co widzieliśmy dziś po zejściu Bośniaka, tzn. jego rolę przejmie Bentancur, a obok niego wystąpią kurczak bez głowy Matuidi i pewnie Rabiot (lub z braku innej opcji Bernardeschi). LM coraz bliżej, a my oprócz problemów z bokami obrony zaczynamy mieć kłopoty ze skompletowaniem pomocy.
Tak beznamiętnego Juve nie widziałem za najgorszych występów Maxa.
Sarri rozwalił nam obronę i nic nie zrobił w ataku.
Genaro Gattuso okazał się większym taktykiem xD
Porażki za Maxa były zwiastunem czegoś dobrego, reakcji. Miejmy nadzieję, że ta lekcja zaprocentuje w dalszych tygodniach. Dzisiaj dostosowaliśmy się swoją grą do Napoli i przyszła kara.
To Juve mnie przeraża i rozśmiesza 😀
Czarnuszkowi w pomocy to ja już dziękowałem rok temu a co niektórzy z forum bronili go uparcie, że on walczy w środku pola….no i ok niech walczy dalej.
Nie wiem czy to Sarri tak wpłynął na obronę czy brak kielona, mam nadzieję, że defensor wrócił i ustawi to wszytko jak trzeba.
Jeśli nie wzmocnimy się w pomocy, co robi Inter, to nie mamy co marzyć o lidze włoskiej a tym bardziej mistrzów.
A,,, i oczywiście ktoś na prawą obronę, a swoją drogą- czemu nie de ligt 😢?
No nic mam nadzieję, że ta porażka podziała na nas motywująco. Jedziemy dalej, na szczęście Lazio i inter też zgubiły punkty.
Tragiczna gra. Oczekiwałem mobilizacji, chęci odskoczenia Interowi i Lazio, a w zamian dostaliśmy pokaz braku zaangażowania i mierne umiejętności piłkarskie. Teraz to już niestety nie mamy nawet kim grać. Nasi pomocnicy to istna rozpacz. Niestety obok problemów w obronie mamy ewidentne kłopoty w pomocy o którym na tym forum dyskutujemy już od dawna. Niestety rozwiązaniem tego wg klubu jest sprowadzenie: skrzydłowego i to w czerwcu. Do tego kolejny raz błysnął Paratici swoją sprzeczną oceną odejścia Cana: szkoda, że odchodzi, ale nie będzie zastąpiony. I na dokładkę Sarri: żałuję, że przegraliśmy, ale jak mamy przegrać to fajnie, że z Napoli bo… Czytaj więcej »
Matuidi już nie tylko obniża nasze możliwości ofensywne i niweczy nasze ataki, ale teraz również tracimy przez niego bramkę. Jest wielu lepszych od niego i w rozsądnej cenie, a my się kisimy z tym piłkarzem. Zamiast wyciągać z Barcelony Rakitica to lepiej byłoby pójść na wymianę Berna-Vidal+15mln.
Dokładnie. Vidal jest mocno poirytowany swoją sytuacją w Barcelonie. Liczył, że nowy trener ( kike sentien – nie wiem jak to napisać) pozwoli mu częściej grać, a ten stawia na Busquetsa i Arthura. Idealny moment by wyjąć Vidala, który rozruszałby naszą niemrawą pomoc.
Dokładnie, albo bym spróbował wypożyczyć z Cagliari Nandeza. W obronie nie gorszy od Matuidiego, natomiast w ataku piłka przy nodze mu nie przeszkadza, potrafi zagrac kombinacyjnie i jeden vs jeden. Wiadomo Cagliari walczy o puchary, ale wydaje mi się, że sam zawodnik mógłby wymusić transfer życia dla siebie.
Nandeza też zauważyłem, ładnie miesza i byłby ciekawym wzmocnieniem
Jeśli wyznacznikiem ma być Matuidi, to nie ciężko znaleźć kogoś lepszego. Fajna opcja byłyby Thomas z Atletico. Silny, inteligenty z dobrym uderzeniem z dystansu. Umie zagrać do przodu, w defensywie kocur.
Zagraliśmy fatalne spotkanie i zasłużenie przegraliśmy ze słabym w obecnym sezonie Napoli. Na szczęście Sarri nie jest totalnie zniesmaczony wczorajszym wieczorem, ponieważ „chłopaki”, których bardzo lubi odnieśli triumf zaś on sam do pewnego stopnia przyczynił się do możliwego powrotu Napoli na właściwą ścieżkę. Mniej więcej takie słowa wypowiedział Sarri na pomeczowej konferencji lub przy okazji innego wywiadu dotyczącego meczu. Od początku byłem przeciwny jego zatrudnieniu, teraz natomiast jestem pewny, że popełniliśmy duży błąd zamieniając Allegrego na kogoś takiego. Dawno nie miałem tak dosyć Juventusu jak tego obecnego.
My nie wygramy ligi mistrzów z włoskim trenerem. Piłka się zmienia ale czy Sarri czy Conte, czy Allegri mają mentalność na wygranie max LM, gdzie jest 5 zespołów z czołówki.
Jestem niemal pewny że od przyszłego sezonu naszym trenerem będzie Guardiola. Realu trenować nie chce, United trenować nie chce. W Barcie już był w Bayernie był.
Zostaje PSG jako konkurencja do jego zatrudnienia.
Guardiola od nowego sezonu w Juve😉
Kiedyś już o tym pisałem.
Dla mnie jedyną sensowną opcją jest przejście na 3-4-3. Ograniczy to problem bocznych (wiecznie kontuzjowanych) obrońców, równocześnie dając to co najlepsze ma Cuadrado. Matudiego przerzucić na lewe wahadło. I może jakoś dociągniemy.
Dwa – jeżeli LM na teraz, to ściągać Vidala. Nawet Ninją bym nie pogardził, Mając Ich dwóch to już w ogóle bajka.
I trochę forma żartu – co tydzień seanse filmów z JCVD/Slayem itd., żeby Nasi bezjajaczni chłopcy odkryli w sobie wojowników 😉
„Dla mnie jedyną sensowną opcją jest przejście na 3-4-3.” – Jestem przekonany, że przy problemie z bocznymi obrońcami Allegri by się na to zdecydował. Ale nie Sarri – on „ma kosę” z systemami z trójką obrońców.
Racja z tą kosą 🙂 Może niech w takim razie… przejdzie na 5! 😀 😀 😀