Serie A 19/20 (23/38): Sam Ronaldo to za mało, zasłużona porażka w Weronie
KONIEC MECZU: Bardzo złe spotkanie w wykonaniu Juventusu. Pojedynczy zryw pozwolił wyjść na prowadzenie, jednak nonszalancja i brak odpowiedniego nastawienia zawodników sprawiło, że to gospodarze zasłużenie zgarniają 3 punkty.
86′ Pazzini wykorzystuje rzut karny podyktowany za zagranie ręką Bonucciego. Hellas obejmuje prowadzenie.
76′ Borini wyrównuje. 1:1.
72′ Nie wygląda to dobrze. Z boiska schodzi Costa (prawdopodobnie kolejny uraz mięśniowy), a na boisku melduje się Ramsey.
65′ Ronaldo strzela bramkę! Majstersztyk w wykonaniu CR7!
W PRZERWIE: Werona długimi fragmentami dominuje w meczu, a Juventus miał problem, by wyprowadzić jakakolwiek składną akcję. Mimo to Douglasowi Coście udało się obić poprzeczkę bramki gospodarczy, natomiast Ronaldo trafił w słupek z dystansu. Czekamy na lepszy drugą połowę!
PRZED MECZEM: Po raz kolejny Maurizio Sarri sadza na ławce Blaise’a Matuidiego i, wbrew zapowiedziom, jednak to nie Paulo Dybala, a Gonzalo Higuain zajmie miejsce 9-tki w składzie na dzisiejsze spotkanie z Hellasem.
Drugi mecz z rzędu Miralemowi Pjaniciowi towarzyszyć będą coraz lepiej wyglądający fizycznie Adrien Raviot oraz będący w wysokiej formie Rodrigo Bentancur. Z przodu zobaczymy Douglasa Costę wraz z Cristiano i Pipitą.
Skład na mecz z Hellasem:

Hellas to objawienie tych rozgrywek. Beniaminek, który niewiele punktów traci do strefy Ligi Europy. Jurić stworzył tam ciekawą ekipę, bardzo zdyscyplinowaną i rozumiejącą się na boisku. Podobnie jak zeszłoroczna Genoa liczą na kontry, ale naprawdę dobrze się organizują. Lazio się o tym boleśnie przekonało. Liczę jednak, że mimo nie najłatwiejszego meczu, nie będziemy mieć problemów z pokonaniem dzisiejszych rywali. Jak z przodu ma się takich zawodników jak Ronaldo, Higuain, Costa i Dybala, nie można nie skruszyć Verońskiego muru. Trzymam kciuki za Rabiota i liczę na odżycie Pjanicia. Francuz wygląda coraz lepiej, Benta w tym sezonie to najlepszy nasz pomocnik, a… Czytaj więcej »
Chryste, co za katastrofa. Ta pierwsza połowa to chyba jeden z naszych najsłabszych popisów w tym sezonie. Oczy krwawią. Przydał by się Dybala, żeby rozruszać trochę grę z przodu. Irytuje niemiłosiernie kolejny mizerny mecz Pjanica, który mimo świetnego początku sezonu, od wielu spotkań gra kompletną kiszkę. Ogólnie pmoc jest do remontu.
Taki nie za wybitny mecz Juventusu, ale udało się obić i słupek, i poprzeczkę. W drugiej połowie coś wciśniemy 🙂
Pierwsza połowa lepsza w wykonaniu gospodarzy. Tylko milimetrowy spalony uratował nas przed utratą bramki. Inna sprawa, że też mieliśmy pecha, że nie udało się niczego strzelić. Oby druga odsłona wyglądała lepiej w naszym wykonaniu.
SIIIUUUU
Nie grali, nie grają i nie wierzę, że zaczną. Nie licząc CR nasz kosmiczny atak nic nie zrobił, a o Pjanicu szkoda już pisać.. Tonali go zjada. ZJADA. Do tego Pogba i dopiero można myśleć o graniu w piłkę.
Serce się kraja.
Drużyna ma dwa solidne elementy – CR7 i Szczęsnego.
Nasz „mózg” – Pjanic – jest upośledzony. Mam nadzieje, że jego cztery litery na dłużej poczują dotyk ławki, bo to co robi w tym sezonie to jest tragedia.
Hejter Allegiego: ,,Każdy trener by robił takie wyniki w Serie A.”
Sarri: ,,Potrzymaj mi piwo.”
Zgadza się.
Chciałem z Allegriego „Fergusona Juve”.
Ale chcieli kogoś grającego ładną piłkę ;D
Temat Allegriego został już poruszany tyle razy, że aż szkoda do tego wracać. Podjęli decyzje i czasu nie cofniemy ale faktem jest, że wymiana na Sarriego była błędem bo ten parodysta może co najwyżej Maxowi buty wiązać.
Wystarczyło Allegriemu w końcu wzmocnić pomoc, a nie brać tylko darmowy szrot. Prawda taka, że za to co robił Allegri, to zasłużył, żeby mu kupić chociaż takiego Savicia. To nie jest pierwszy sezon, w którym pomoc to tartak. Maxiu kręcił wynik ponad stan i zbierał za to krytykę.
Oczywiście nic nie jest przesądzone, bo przecież co najwyżej Inter zrówna się z nami punktami, ale może co niektórzy zrozumieją, że to co robił Max nie brało się z powietrza. „Zwyciężanie nie jest rzeczą normalną, wygrywanie zawsze jest nadzwyczajne”.
Nasz trener ma DNA ale chyba napoli… jak można trzymać Pana 150 na boisku skoro on asystuje przeciwnikom i nie dał żadnej piłki do przodu (nie mówię o przypadkach), zero pomysłu na grę, grają z meczu na mecz coraz gorzej. Verona sercem i wolą walki pokazała naszym asom jak się gra w piłkę – pojechałbym im po wypłacie za złą postawę w pracy to może by się obudzili.
Costa jak zwykle 3 mecze i szpital ehh szkoda nerwów.
Jak pisałem, że Sarri to fatalny trener, że zmiana trenera wyjdzie na minus, to byłem atakowany. Teraz widać wszystko gołym okiem – mamy na ławce kolesia z papierosem, który nie ogarnia meczu. A nie, to przecież to cudowne sarrismo, ta piękna gra w piłkę…
Bonucci myśli już o Lyonie nie w głowie mu taki Hellas jak widać. Pjanić w ogóle o graniu nie myśli, Sarriemu najlepiej byłoby podziękować, dopóki Mauricio Pochettino jest wolny. Pół sezonu minęło a tu nic się nie zmienia. Wkurzyć się tylko można w sobotę zamiast się klubem pocieszyć.
Masakra. W obecnym sezonie gramy gorzej jak w poprzednim a miało być odwrotnie. Nie rozumiem drugiego problemu, skąd w obecnym sezonie tyle zagrań z naszej strony rękoma, to jest jakaś plaga czy moda -sam juz nie wiem. Jeśli się coś nie zmieni diametralnie i to bardzo szybko, to możemy zapomnieć o Scudetto a tym bardziej o LM.
Zastanawiam się czy można w sposób cenzuralny podsumować nasz występ. Od dawna widać, że pomoc u nas NIE ISTNIEJE! Pjanic gra kompletny piach i jak dla mnie to tylko i wyłącznie Bentancur zaczyna grać na miarę Juve, choć dziś akurat on zawalił jak dziecko. Cała reszta pomocy to średniacy na poziomie max obecnego Milanu tylko z kontraktami na miarę topowego klubu. I oczywiście NIC nie zrobiono w przerwie zimowej, żeby pomoc podrasować. NIC! Jeden Ronaldo nam tytułu nie obroni. Ciągle padały zapewnienia, że prawdziwe Juve Sarriego zobaczymy w lutym. Cóż… Jeśli tak to pozostaje załamać ręce. Mamy jednego z najlepszych… Czytaj więcej »
Czy stary dziad, czlowiek pomylka, trener przypadek, lekarstwo na problemy duzo lepszego trenera Allegriego juz zostal zwolniony czy stanie sie to dopiero jutro??
Sarri zostanie na ławce przynajmniej do końca sezonu. A po nim mam nadzieję, że zatrudnią jakiegoś trenera z poza Włoch. Mam tylko nadzieję, że na koniec sezonu nie usłyszę słów w tylu sezon był udany, w końcu udało nam się wygrać Puchar Włoch.
Zawsze mowilem „Allegri wroc”, ciagle uwazam, ze trzeba dziada szybko wyp***c, Max jest w stanie sezon uratowac jeszcze. Sarri niech bierze ze soba wieprza i wraca na wulkan.
EDIT: Rozumiemy, że nerwy, ale prosimy o zachowanie kultury.
NR.17
Z niecierpliwością czekam na konferencję naszego tytonia taktyki – treneiro.
Treneiro to jest nic. Gorzej, że parodyści z Pjaniciem i Bonucim na czele kolejny raz będą wnioski wyciągać zamiast na boisku trawę gryźć. Cuadrado, Sandro, Pjanicia i Gonzalo można by się pozbyć bez żalu. Do tego są jeszcze Kedira i drewniany żołnierzyk Matuidi. W tym klubie jest za wielu, którym w sumie na niczym nie zależy. Mają za duży komfort i za mało motywacji. O Lidze Mistrzów można dalej marzyć.
Nawet killer Ronaldo nie jest w stanie uratować jakichkolwiek punktów w Weronie. Dramat, że nie potrafimy wykorzystywać potknięć bezpośrednich rywali. Lazio zremisowało i była okazja im odskoczyć. Zamiast tego znów tracimy dystans. Jeżeli jutro Inter wygra z Milanem, to lipa.
Wygląda na to, że wysokie zwycięstwo z Fiorentiną było bardziej przekłamane niż to się mogło na początku wydawać. Doceniam dokonania Verony z obecnego sezonu, mając w pamięci ich najświeższe wyniki – z remisem w Rzymie na czele – niemniej jednak porażka z podopiecznymi Ivica, w dodatku w tak marnym stylu była dla Juventusu zwyczajnym wstydem. Coś ewidentnie nie gra w obecnym projekcie, zaś sam Sarri jakby tracił zdolność dotarcia do zawodników. Potrzebujemy impulsu, zmian, ale te faktyczne mogą nastąpić co najwyżej po zakończeniu rozgrywek ligowych.
Chciałem was wszystkich przeprosić za to, że wyzywałem z początku naszego cudownego trenera Maurizio Sarriego, przepraszam za to, że skreśliłem go na starcie. Jesteście wielcy i mieliście rację, że to kawał świetnego trenera.
Trudno sie nie zgodzic, ze niestety wyglada to wszystko slabo. Teraz pytanie na ile to wina Sarriego. Bo moim zdaniem to i Guardiola mialby trudnosci cos z tego poskladac. Niestety ale z gowna bata nie ukreci. Pomoc do przebudowy.
Allegriemu się jakoś to udawało ¯\_(ツ)_/¯
Tak, za Allegriego tak świetnie graliśmy, ze aż go zarzad zwolnił.
Nie graliśmy pięknie, ale skutecznie. Max wyciągał z tej pomocy więcej niż się dało.
Allegri powinien zostać i powinni mu porobić transfery, które chciał.
Inna sprawa, uważam, że Allegri poleciał, bo otwarcie zaczął mówić, że drużyna jest niekompletna. W korpo nie można tak robić.
Panowie, trener trenerem, ma jakieś swoje przyzwyczajenia np do Higuaina. Spróbowałbym Dybala na środku ale to już inny temat.
My nie mamy składy, zawodnicy Juve z roku na rok są coraz słabsi.
Jest Ronaldo, Costa, Szczęsny a reszta to w obecnej sytuacji średniacy.
Jedyny de ligt może coś jeszcze osiągnie.
Spójrzcie na całą sytuację obiektywnie
Nic nie ogarniacie, zupełnie nic, tyle lat oglądania calcio na nic.
Zasadnicza różnica między tym a poprzednim sezonem to Mandzukić, Chiellini i Khedira.
Allegriemu zabrakło ich dopiero na kluczowe gry w LM, Sarri nie może na nich liczyć od początku.
Ich klasa i wartość dla drużyny była tak duża jak fala hejtu, która zbierali od niedzielnych kibiców. Tych, którzy teraz krzyczą „Bentancur to nasz najlepszy pomocnik, kiedy w końcu zagra z Rabiotem w pierwszym składzie?! Pjanic i Matuidi do natychmiastowego odpalenie, jeśli nie kupimy na ich miejsce dwóch topów to Paratici też!!!!111”.
Wydaje mi się, że naszym piłkarzom zwyczajnie brakuje jaj.
Jak słusznie zauważyli komentatorzy Eleven, Max po pierwszej straconej bramce rzucałby garniturem i zapewne rwał włosy z głowy.
Sarri siada z kiepem w gębie i coś skrobie w notatniku.
On nie mobilizuje piłkarzy, o braku jakiejkolwiek taktyki nie wspomnę.
Zespół Allegriego grał bezpłciowo, ale kiedy trzeba było zasuwał aż miło.
Brakuje mentalności zwycięzcy i walki.
Nie kreujemy sytuacji, dużo indywidualnych popisów z których niewiele wynika.
Proponuję naszym gwiazdom kilkudniowe zgrupowanie na Białorusi pod okiem Stanisława Czerczesowa, efekty mogą zaskoczyć 😀
Pjanić to jest w ostatnich miesiącach takie beztalencie, że się w głowie nie mieści. Nie chodzi już o bramkę, ją zawalił Benta, ale to i tak Urugwajczyk jest jedynym pomocnikiem w tej kadrze, który cokolwiek tworzy do przodu. Pjanić, który miał być liderem, nie potrafi nadać rytmu pod pressingiem Hellasu. Jak on sobie nie radzi z Veloso i Amrabatem, to jak chce dyrygować w Champions League.
Na tę chwilę, to my nie zasługujemy na Ronaldo :D.