Serie A 20/21 (15/38): Juventus skuteczny i wynik bezpieczny
KONIEC MECZU: Lepszy Juventus w drugiej połowie, przede wszystkim skuteczny w kluczowych momentach. Udinese potrafiło zagrozić choćby dwoma poprzeczkami czy też zdobyło honorową bramkę, jednak wynik meczu nie był nawet przez chwilę zagrożony. Cieszy wygrana, wszak wszyscy rywale do tytułu dziś wygrali swoje mecze i nie było miejsca na pomyłkę. Już w środę bardzo ważny mecz – Juventus zmierzy się w Mediolanie z niepokonanym w tym sezonie Milanem.
93′ Kolejne prostopadłe podanie w tempo, tym razem Danilo, Dybala wychodzi sam na sam i dobija Udinese. 4:1.
90′ Molina dośrodkowuje, Szczęsny wybija piłkę przed siebie, dopada do niej Zeegelaar i dobija do pustej bramki. 3:1.
70′ Bardzo dobre wyprzedzenie i odbiór Bentancura w środku pola, szybkie prostopadłe podanie do Ronaldo, a ten pokonuje Musso i ma w tym meczu doppiettę. 3:0.
49′ Podanie z głębi pola, trochę od niechcenia, Cristiano Ronaldo do wychodzącego na pozycję Chiesy, a Federico kończy akcję jak rasowy napastnik strzelając lewą nogą po ziemi w długi róg golkipera Udinese. 2:0.
PRZERWA: Ospała pierwsza połowa. Juventus utrzymuje się przy piłce, ale nie stwarza zbyt dużo realnego zagrożenia. Udinese ogranicza się do kontrataków. Tak naprawdę trudno coś więcej napisać, a już na pewno pozytywnego na temat gry Starej Damy.
31′ Odbiór Ramseya, piłkę przejmuje Ronaldo, wchodzi w pole karne, uderza po długim roku i strzela swojego 13. gola w tym sezonie Serie A. 1:0.
PRZED MECZEM: Wracamy po przerwie świątecznej i noworocznej do rozgrywek Serie A. Miniony rok nie zakończył się dobrze dla Juventusu, wszak zespół poniósł sromotną klęskę z Fiorentiną na Allianz Stadium 0:3. Stara Dama będzie chciała zrobić wszystko, by zmazać choć trochę tę plamę, a przy tym nie stracić kontaktu z czołówką ligową. Jak podaje stacja Sky Sport, jutro dowiemy się, czy kontuzjowany Alvaro Morata (Hiszpan ma problem z mięśniem uda) będzie dostępny na mecz z Milanem.
Juventus 4:1 Udinese
Bramki: Ronaldo 31′, 70′, Chiesa 49′, Dybala 93′ – Zeegelaar 90′
Pierwszy mecz męczenia buły i rozmowy o nastawieniu w nowym roku (;
Zapnijcie pasy (;
Inny rezultat niż zwycięstwo sprawi, że będziemy myśleć – a właściwie drżeć – o miejsca 2-4, a nie o scudetto…
Myślę że z tą grą o mistrzostwie nie ma mowy a o pierwszą 4 będzie drżeć do samego końca. W końcu okres przejściowy… i niech nie zwiedzie niektórych dzisiejsze pewne zwycięstwo…
Dzisiaj z grubsza sytuacja wygląda tak, że kto miał wygrać to wygrał. Jak u nas? 1-1?
A co z Moratą , wie ktoś coś?
Oj średnio widzę to ustawienie. Obawiam się, że Dybala może się gryźć (dublować) z Chiesą. Jeśli mają grać razem to lepiej aby Chiesa był po lewej, bo Paulo zawsze schodzi trochę na prawą aby ściąć do środka.
Ostatni mecz przed przerwą świąteczną był w naszym wykonaniu dramatyczny, przez co doznaliśmy wstydliwej porażki ze słabą Fiorentiną. Wydaje się, że rywalizacja z Udinese będzie dobrą okazją do tego, żeby niejako nabrać pewności siebie przed bezdyskusyjnym hitem ligowym, jakim będzie mecz z doskonale sobie radzącym Milanem. Ekipa z Udine ma szczególnego rodzaju szczęście, wynikające z nieszczęścia Watfordu, czyli drużyny, której właścicielem również jest pan Pozzo, ze względu na fakt, iż ci spadli z Premiership, nadając tym samym ważności Udinese, które w poprzednich latach było przez swojego właściciela marginalizowane. Dzięki temu zdarzeniu podopiecznych Luki Gottiego wzmocnili tacy zawodnicy jak: Roberto Pereyra,… Czytaj więcej »
Dobrze zagramy z Udinese i potem może w wielkich bólach nie przegramy…
Kibic powinien wierzyć ale i widzieć co się dzieję.
No to wracamy po krótkiej przerwie.
Dzisiaj chciałbym zobaczyć wkurzony Juventusu sięgający pewnie 3punkty i Dybale w formie .
Nowy rok a na boisku kontynuacja starego, masakra co sie dzieje.
Po 11 minutach! tyle mi wystarczy ironicznie mogę powiedzieć Sarri wróć! Niech to będzie podsumowaniem drużyny Pirlo. I nie mówicie mi o czasie i nauce błagam!
Potrzeba nam trenera! Trenera! Niech Niech nie pozwolą Pirlo zaprzepaścić tego co zrobił jako pilkarz! Bo trenerem nie jest.
Cały ten sezon wygląda tak…
„Kurwa… Nosz kurwa, kurwa… KURWA!”. I tak przez pół godziny w parudziesięcio sekundowych odstępach. Po pół godziny w końcu pada z innego pokoju „Czyżbyś Juventus oglądał?”.
Niestety dziś było to samo. Poza bramką CR w zasadzie żadnych powodów do optymizmu. NIE MA zespołu. Jest zlepek gwiazd pod dyktandem „trenera” bez jakiegokolwiek pomysłu.
Zlepek gwiazd to przesadziłeś. Mamy dwie: ronaldo i de ligt. Reszta to dziadki które były gwiazdami albo młodzi którzy może dopiero będą. Plus Dybala który w sumie gwiazda był jeden sezon. Brutalne ale prawdziwe.
Nędza ta pierwsza połowa.Udinese świetnie się przesuwa ,mają niezła silna fizycznie pomoc.Prowadzenie zawdzięczamy przechwytowi Ramseya ,i systemowi Var.
Dograć ten mecz,a bronimy dzisiaj nie najlepiej całym zespołem i jedziemy w takich sobie nastrojach na San Siro.
Nastawiłem się już w sumie dawno na trudny sezon przejściowy, nie chcę za szybko ocenić, ale to już styczeń, a w Juve nadal nie tylko nie ma jakieś poprawy, ale nawet nie widzę jakiegoś początku czegokolwiek, co dawałoby podstawy, by czekac, przecierpiec liczac, ze projekt wypali. Jak zespołu nie było tak nie ma, jak pomysłu na grę nie było tak nie ma..
Tak sobie oglądam.. Tak szczerze: co myślicie o przesunięciu Bonucciego wyżej, na pozycję Busquetsa w Barcie? Podać potrafi, zastawić się też, czasami coś obroni 😃
Pytanie tylko czy dałby radę fizycznie, i czy pan treneiro widzi możliwość wstawienia do tej taktyki takiego defensywnego pomocnika
Zły pomysł. Największa wada Bonucciego są karygodne straty. Jako DMF byłyby równie kosztowne.
Co do środkowych obrońców. Brzydko nie nam postarzał Giorgio. Brak ogrania, ciągle kontuzje, boję się że to może być jego ostatni sezon😐
Jaki brak ogrania, nawet nie miał okazji czegokolwiek pokazać 😎
Może w końcu dogra sezon, ale masz dużo racji, szkoda że tak kontuzje niszczą ostatnie lata kariery Giorgio, bo z de Ligtem mógłby jeszcze tworzyć niesamowity duet.
Myślałem o tym kiedy Pjanic zawodzil,ale zdaje się jak kolega słusznie zauważył , że nie dałby rady kondycyjnie
Wygrana z dużym szczęściem po naszej stronie. Nie możemy tyle błędów w obronie popełniać. Najbardziej mnie denerwują sytuacje jak strata bramki na 3:1 i reakcja Danilo, rozkraczy sie sierota i zamiast zrobić krok do tej piłki to krowa sie patrzy kto pierwszy do pilki doskoczy. No nic sa 3pkt. Teraz jeszcze lepie trzeba poprawić grę na mecz z Milanem, bo Milan nie będzie nam wybaczał takich błędów, chocby nie wiem co sie dzialo, musimy wtorkowy mecz wygrać.
Wygląda, że w obecnym sezonie wykazujemy wręcz niebywałą nieregularność, przeplatając mecze fatalne z tymi efektownymi, choć odniesionymi z ligowymi średniakami. Dobrze, że po kompromitacji z Fiorentiną nasz zespół zdołał pewnie ograć Udinese, choć sporo nam do ideału brakowało, zaś samo Udinese miało nieco pecha przy niektórych ze swoich sytuacji. Osobiście jestem coraz bardziej zadowolony z Chiesy, który ma absolutnie jasny cel, który opiera się na ciągłym rozwoju i na dziś wygląda, że jest na dobrej drodze, żeby być coraz lepszym. Bramki Ronaldo? Żadna niespodzianka, gwiazda światowego formatu, wciąż. Dybala? Powoli, bo powoli, ale zaczyna dawać pewne sygnały ku temu, że… Czytaj więcej »
No i dojechaliśmy z trzema oczkami.Nie oglądało się tego dobrze,ale to już norma.
Najsłabiej dzisiaj Dybala , Mckennie i Sandro
Wyrozniam Ronaldo ,Ramseya,Chiese i Bentancura, którego wcześniej tak bardzo nie ceniłem,ale z każdym następnym meczem potwierdza ,że jest obecnie naszym najlepszym pomocnikiem.
To jak myśli,ustawia się ,czytając grę to jest klasa swiatowa do tego kondycja i dobre rozprowadzanie piłki przy użyciu również słabszej nogi.
Brakuje mu tylko bramek jego strzał jest niestety mizerny jeśli to poprawi ,a sprawia wrażenie ambitnego chłopaka będziemy mieli pomocnika kompletnego.
W meczu z Milanem spodziewam się lepszego Juventusu.
Ogólnie słaby mecz z przebłyskami i kunsztem poszczególnych graczy. Najlepszy dzisiaj Ronaldo, od niego wszystko co dobre się zaczynało i na nim kończyło. Zaraz za nim Chiesa, chłopak niezwykle ambitny, ciągle nastawiony na atak. Najgorsi – Mckennie, Sandro. Pierwszy trochę jak ciało obce w zespole, brakowało jego siły i zadziorności. Drugi praktycznie każdą piłkę kierował do tyłu, nie próbując nic wymyślić w ofensywie. W defensywie też niepewnie. Na wyróżnienie zasłużyli Ramsey, Bentancur. Reszta przyzwoicie, z przebłyskami, ale bez szału. Ogólnie zespół grał, jakby z tyłu głowy była ta porażka z Fiorentiną. Bardzo asekuracyjnie, z drżącą nogą. Przede wszystkim żaden piłkarz… Czytaj więcej »
Cieszy wynik, choć to nie zasługa kolektywu, tylko wielbłądów (jak to mowil klasyk) indywidualnych zawodników Udine. Nasza gra nie wygląda to zbyt obiecująco, w kontekście meczu z liderem. Ale wierzyć trzeba.
Strach pomyśleć, co by było gdyby uznano bramkę dla Udine… Nie straciliśmy do czołówki i teraz sprawdzian, mecz z Milanem w Mediolanie i to my musimy punktować. Najbliższe mecze pokażą czy jest jeszcze szansa na obronę Scudetto.
Wynik dobry, gra nadal fatalna.
Fajnie, że wygraliśmy, widać, że wielu zawodników zaczyna coraz lepiej grać do przodu. Dla mnie jednak największą bolączką jest obrona. Dziurawa jak ser, gdzie jedynie de Ligt próbuje łatać wszystkie dziury. Jednak nawet on nie jest He-manem i jak nie przetnie jakiegoś podania lub nie zablokuje przeciwnika to mamy małą tragedię.Tak było przy nieuznanej bramce dla Udinese, gdzie po minięciu podaniem Holendra Bonucci nie wiedział, czy ma iść do zawodnika na skrzydle z piłką, czy kryć w polu karnym – w efekcie nie zrobił ani jednego, ani drugiego i komicznym zachowaniem przepuścił podanie do de Paula. Z kolei przy poprzeczce… Czytaj więcej »
Wszystko fajnie pięknie, tylko dlaczego nie napiszesz że przy poprzeczce razem z Bonuccim na raz poszedł też Dr Light przez co nie zablokował strzału, że Danilo w tej akcji został ograny jak dziecko… Druga sprawa przy nieznanym golu dla Udine śmiesznie się zachował Bonuccci. Tylko jak miał się zachować jak podanie poszło za jego nogą postawną.. żeby nie było nikogo nie bronię bo uważam że Bonucci ma słaby sezon ale bądźmy obiektywni.
Obrona to faktycznie problem, ale przy bramce dla Udinese jednak bym Wojtka nie obarczał winą, bo po pierwsze ta piłka nie powinna wejść na 5 metr, po drugie Wojtek interweniował, fakt, że trochę pechowo, ale dość odważnie.
De Ligt ustał na nogach, nie był tu pierwszym obrońcą. Swoją drogą było to bezsensowne podwojenie i potwierdza, że nasza linia obrony jest zdezorganizowana. Danilo gra w kratkę, jednak Bonucci to dla mnie najsłabszy punkt, a gra prawie wszystko od deski do deski. Pirlo powinien kolegów z boiska traktować na równi z innymi zawodnikami, z czym wyraźnie ma problem w przypadku Bonuccciego.
Co nie zmienia faktu, że De Light ustal, ale też popełnił błąd bo się zabiegł niepotrzebnie. Ale fakt obrona to katastrofa.. jak i cała gra. Brakuje spokoju, pewności siebie i tego cynizmu, dzięki któremu potrafiliśmy wychodzić rozegraniem od bramkarza po pole karne rywala. Teraz jest sraczka jak ktoś ma piłkę, jakieś niepotrzebne podania z pierwszej które albo są za mocne , albo na wysokości jaj lub wyżej, albo niedokładne. Nie wiem z czego to wynika bo Umiejętności nasi piłkarze mają z czołówki ligi a czasami lepiej się patrzy na grę z tzw klepki takich ekip jak Benevento czy Catania. Kolejna… Czytaj więcej »
Być może brak mi wyobraźni, ale jak widziałbyś formację obrony bez Bonucciego?
Mówimy o najsłabszym jej elemencie w tym sezonie, także na pewno do zrobienia.
Przy nieuznanej bramce Udinese, najwieksza winę ponosi Bentancur. Przegrał pojedynek bark w bark z De Paulem i po prostu odpuścił, bo Argentyńczyk sfinalizowali te akcje golem, nie mając presji że strony Urusa. Przy poprzeczce dla Udine kiedy na wślizgu poszedł Bonucci. Fanem Leo od dawna nie jestem, ale ciężko było zrobić coś innego skoro gracz Udinese spokojnie mógł strzelać bez zwodu, mając autostradę do bramki. Formacja która wydawała się bardzo solidna przed sezonem, prezentuje się średnio. Szczególnie środek obrony, gdzie tak na prawdę tylko Holender gwarantuje jakość. Ogólnie to 0rwne jest tylko to że: -Szczęsny wybroni kilka fajnych piłek( wczoraj… Czytaj więcej »
Juventus w tym sezonie to istny rollercoster. Wczoraj było przyzwoicie. Było szczęście, ale i pech. Wynik 4:2 bardziej odzwierciedlałby przebieg meczu. Udinese miało te poprzeczki, ale z drugiej strony o to właśnie chodzi by trafiać, a nie obijać bramkę. Chiesa i CR są w dobrej formie to oczywiste więc nie rozpisuje się na ten temat. Słowo o Ramseyu. Z jednej strony powinien wykończyć akcję od razu, ale fajnie wstał i wykończył pod nogami przeciwnika. Moim zdaniem nie powinno być ręki w jego przypadku. Nie miał on przecież co z nią zrobić – podpierał się nią. Ja bym jej nie odgwizdał… Czytaj więcej »
Ze wszystkim się zgadzam, dwie, trzy bramki mogło nam strzelic Udine czyli zespół, który ma problemy ze zdobywaniem bramek. Mam nadzieję, że to było spowodowane przetosowaniami w obronie gdzie było widać pewna nerwowość z tego powodu. De ligt też nie był sobą wczoraj. Mam tylko jeden zarzut do Ciebie co do tego, że Bentancura uratowała tylko asysta. Występ Ronaldo był absolutnie fenomenalny, potem był Chiesa na równi z Bentancurem. Linia pomocy Udine była bardzo zageszczona, a on rozgrywal sobie bardzo swobodnie,a poruszanie się jego w strefie destrukcji jest na poziomie Khediry. Ostatnio bardzo dobrze się czuje na boisku i to… Czytaj więcej »
Zgadzam się, że rośnie, ale mam też już pewne wymagania co do Benty. Chłopak jest już chwilę w Turynie i trochę brakuje mi jego liczb. Bentancura nie oceniam tak wysoko jak choćby Walijczyka bo ten był dużo aktywniejszy (może też swoje zrobiła pozycja, bo grał wyżej). Czy Pirlo zaczyna od kogoś ustawianie pomocy?
Nie bardzo. Problem właśnie w tym, że nie mamy nikogo kto jest pewniakiem do gry.
Myślę, że przy braku Moraty na Milan znów wyjdzie Ramsey – zagra też Bentancur i Arthur, który pod presją dobrze sobie poradzi. Wspierał Dybalę i Cra będzie Chiesa.
Jak była, tak nadal jest mizeria w wykonaniu podopiecznych stażysty. Ten kontrakt dla nowicjusza może się okazać bardzo kosztowny, jak w przyszłym sezonie do LM nie awansuje