Serie A 20/21 (19/38): Juventus nieskuteczny, ale zwycięski
KONIEC: Druga połowa w wykonaniu Juventusu była słabsza, nie brakowało głupich strat i mogło skończyć się to golem dla Bolonii. Z drugiej strony Stara Dama wciąż atakowała, ale koncertowo bronił Łukasz Skorupski. Na pewno jednak nie był to senny mecz, do czego już często Bianconeri nas przyzwyczaili. Ważne trzy punkty w kontekście zbliżania się do czołowych lokat w tabeli.
71′ Cuadrado dośrodkowuje z rzutu rożnego, na piłkę nabiega McKennie i Amerykanin głową podwyższa wynik spotkania. 2:0.
PRZERWA: Za nami bardzo żywa, otwarta pierwsza połowa, w której Juventus stworzył sobie sporo okazji do strzelenia gola, jednak przez rażącą nieskuteczność, wręcz absurdalnie marnowane sytuacje, do przerwy Stara Dama prowadzi jedynie 1:0 po golu dość przypadkowym – strzale Arthura i rykoszecie zupełnie mylącego Skorupskiego, który to pokazuje w tym meczu wysoką dyspozycję, co jest drugim powodem, przez który Juve prowadzi tak nisko.
15′ Strzał Arthura po ziemi z odległości ok. 20 metrów, piłka odbija się po drodze od jednego z obrońców Bolonii i wpada do bramki obok zdezorientowanego Skorupskiego. 1:0.
PRZED MECZEM: Po pierwszym sukcesie w tym sezonie – i w karierze trenerskiej Andrei Pirlo – czyli zdobyciu Supercoppa Italia po wygranej z Napoli, Juventus staje w szranki rywalizacji ligowej. Przeciwnikiem Starej Damy będzie Bologna, a przy okazji porażki Milanu i remisu Interu, trzy punkty w tym spotkaniu to obowiązek, by zbliżyć się do czołówki.
19. kolejka Serie A 2020/2021, 24.01.21 r., Allianz Stadium, Turyn
Juventus 2:0 (1:0) Bologna
Bramki: Arthur 15′, McKennie 71′
Berna zamiast Chiesy, no no… Ciekaw jestem Orsoliniego w kontekście wymiany za Fede. Kulu wygrywa 1wszy skład z Alvaro? Pewnie sporo osób nie wie, że gramy o chińskiej godzinie 😋
No to co Berna wyprawia w ofensywie w tych pierwszych 30 minutach to śmiem twierdzić że nawet Bologna by go nie chciała
Kurde no źle on wygląda.. 😐 Kulu też do zmiany bo w drugiej czerwo wyłapie. Szkoda zmarnowanych szans.
Biorąc pod uwagę wszystkie mecze Berny, to nie powiedzialbym że wygląda źle. Wiadomo mógł mieć bramkę lub asystę, ale nie stanowi dla nas zagrożenia jak kiedyś i nie wywala piłek po autach jak dawniej. Ja tam widzę progres.
Jasne, miał dużo gorsze mecze ale to pudło na bramke o wymiarach ~7,5×2,5 z 10m… Doceniam, że biega i stara się ale wygląda to licho. Nie jestem jego hejterem bo nawet postawiłem u buka, że strzeli gola, także firza Fede 😋
chyba dwa różne mecze oglądalismy. Tam pudla nie było. Pretensje można mieć jakby wywalił piłkę w trybuny. Bernardeschi oddał całkiem dobry strzał, silny po ziemi. Gdyby na bramce był kto inny niż Skorupski w formie życia to pewniakiem byłby gol.
Rozumiem krytyka, ale tu już czuje hejt z przyzwyczajenia.
Strzał nie był taki zły, ale powinien być bardziej przy krótkim słupku, zdecydowanie.
Z kamery z tyłu strzał był tragiczny i to z jego lepszej nogi.
Kolega chyba pilnie potrzebuje worka pieniędzy, bo stawiam, że kurs niemały na takie zdarzenie:D
4.40zł i 25zł poszło się kochać 😋
Eee, Panie, to jest za niski kurs by tak ryzykować:D
Co tu dużo mówić; zagramy z klasycznym ligowym przeciętniakiem, drużyną która od kilku ładnych lat stoi w miejscu i faktycznie nie uczestniczy w żadnym boju, ani o europejskie puchary, ani o utrzymanie. Co prawda, dzięki kilku indywidualnościom(Soriano, Orsolini)raz na jakiś czas potrafi pokusić się o niespodziankę, ale co do zasady jest dość przewidywalną ekipą. Wszyscy oczywiście mamy świadomość, że właśnie tego rodzaju team może nam urwać punkty, choć moje wcześniejsze słowa niejako to wykluczyły, to smutne fakty są takie, że każdy przedstawiciel Serie A jest w stanie sprawić nam spore kłopoty. Oby dziś obyło się bez nieprzewidzianych scenariuszy.
Jeśli ta grafika mówi prawdę, a jestem przekonany że nie, to Pirlo coraz bardziej się pogrąża.
Wystawienie dwóch prawonożnych piłkarzy na lewej stronie to strzał w stopę, zaś postawienie na Bernardeschiego na prawej z Cuadrado, a nie robienie tego z Chiesą, (gdy jest zdrowy) to strzał w drugą.
Mam nadzieję, że to tylko błąd i rozpisałem się bez powodu. Liczą się tylko 3 pkt.
Ludzie ogarnijcie się trochę. Chiesa grał na 200% swoich możliwości z Milanem. Widać, że zostawił tam za dużo energii przez co byl niewidoczny w następnych spotkaniach. Kiedy ma odpoczywać jeśli nie w meczu z Bologna? Morata to samo. 120 minut z Genoa, ciężka przeprawa z Interem. Berna gra słabo, ale nie tragicznie, a jeśli nie będzie grał wogole to nic z niego nie będzie. Szkoda ze nie zdobył bramki, ale w powtórce widać, że Skorupski bardzo ładnie skrócił kąt. Doświadczony zawodnik zamarkowałby strzał, poczekal aż Skorupski z rozpędu wpadnie do brami i strzeli do pustej. Ale Berna za mocno chciał… Czytaj więcej »
Ototo! Z drugiej strony, nasz doświadczony zawodnik, Juan Cuadrado, w 100% sytuacji zdecydował się zagrać w futbol amerykański i podwyższyć prowadzenie za 1pkt 😀
Bawi mnie to jak wszyscy jadą dziś po Bernie, który gra jak zwykle, natomiast Cuadrado, który gra równie słabo jest pominięty w krytyce.
Curadrado słabo? Przecież on napędzał nasze akcje, a i w defensywie na przyzwoitym poziomie. Widoczny właściwie wszędzie. Według mnie, dzisiaj miał wszystko poza strzałem i przez to mógł zapaść w pamięć w sensie negatywnym, bo piłki posyłał w kosmos gdy brał się za uderzenia.
Mial dobry strzal głową, ale Wojtek wybronił.
Widzę, że wypowiedziałeś się też między innymi do mojego postu, więc przeczytaj jeszcze raz. Nie skrytykowałem Berny w żadnym wypadku 😉
Ludzie ogarnijcie się trochę 😎 nie zrozumiałeś co miałem na myśli, więc cały Twój wywód ładuje do kosza 😉 A tak serio, zarówno na stronie jak i przed meczem Berna ustawiony jest po prawej, dopiero w meczu, gra na lewej i cały mój wywód był w stosunku do grafiki przedmeczowej 😉 Co do Chiesy, (zaznaczyłem gdy jest zdrowy, a nie jest i nie chodzi mi o ten mecz) Pirlo nie próbuje ustawić go razem z Cuadrado na prawej, a w tej grafice widniał tam Bernardeschi. Jedyne, co chciałbym to Chiesę na prawej, bo Pirlo wychodzi z założenia, że Włoch potrafi… Czytaj więcej »
Bernardeschi powinien poszukać specjalisty od głowy. Ten piłkarz jest tak rozbity , że to już sprawa dla lekarzy.
Patrząc na ilość szans, które spieprzyliśmy, to w drugiej połowie jeszcze to zremisujemy 😀 Nie ma innej opcji 😛
Arthur jest kocurem i każdy, kto postawi znak równości pomiędzy nim, a Pjanicem, jest z marszu uznany przeze mnie za debila. Tu nawet nie chodzi o tego śmiesznego gola, to poruszanie się, zastawianie, technika, dojrzałość przy podawaniu, dynamika, drybling, przyśpieszenie. Miralem jedyne co potrafi lepiej, to chyba kopnąć na bramkę.
Arthur ma ogromne umiejętności i jestem fanem jego talentu, ale jego mentalność jest słaba i irytująca. Jego obrażanie się, olewanie w fazie defensywnej jest nie do przyjęcia. Jeśli się ogarnie to będzie naszym królem środka pola, ale inaczej to będzie do odstrzału.
Pjanic miał wiele innych atutów, potrafił zagrać do przodu prostopadłą, w tempo piłkę, miał długie podanie, strzał, całkiem przyzwoicie kreował grę. Później już człapał, ale dwa pierwsze sezony były na dobrym poziomie. Każdy kto oglądał Barbcelonę, widział co gra Arthur, nikt raczej tego nie neguje (na co wskazałeś, jeśli chodzi o umięjętności), problemem jest, że nie dynamizuje akcji i nie ma u niego wertykalnych zagrań (tylko najczęście do boku lub tyłu i do najbliższego).
Pjanic moim zdaniem to pomocnik bardziej kompletny. Wbrew pozorom nie wszystkie jego asysty ,czy bramki to stale fragmenty,a wykrecil troche tych liczb.
Mial duzy wplyw na gre naszego zespolu i miewal mecze ,w ktorych byl kluczowa postacia,ale ostanio dzieje sie cos nie dobrego z nim (~2 sezony ) i jakos nie moze wyjsc z tego marazmu.
Wymiana dla nas na plus i mimowszytsko ,ze Brazylijczyk nie byl i nadal nie jest moim ulubiencem ,to po ostatnich meczach przekonal mnie do siebie i jest szansa ,ze bedzie naszym liderem srodka pola, bo widac ,ze nas zawodnicy i mu ufaja
Dokładnie. Mozna narzekać na ostatnie miesiące Bośniaka w Juve, ale piłkarzem był naprawdę dobrym, potrafił utrzymać się przy piłce, strzelić z dystansu, rozegrać, rozrzucić. Przede wszystkim potrafił coś, czego nie widzimy od początku sezonu – rzucić piękną piłeczkę za linię obrony.
Arthur natomiast ma drybling i utrzymanie przy piłce na poziomie Barcy, cieszy jego spokój i to jak radzi sobie z presją. Jednak do poprawki jest cała reszta.
Po pierwszej połowie: Już po pięciu minutach mogliśmy się przekonać, że kości naszych mogą trzeszczeć. Bardzo poirytowało mnie, że już w 1.(!) minucie kartki nie dostał Soriano. Stempel od tyłu na stopę Bentancura, gdzie nie miał szans wyprzedzić Urusa. Chwile po tym dość niejasna dla mnie sytuacja z Cuadrado faulowanym(?) w polu karnym. Realizator pokazał nam kamerę z wozu VAR i choć ujęcie nie było szczególnie dobre, moim zdaniem ponownie obserwowaliśmy nadepnięcie na stopę naszego gracza, tym razem ze strony Vigniato (który później w końcu wyłapał żółtą kartkę). Nie twierdzę, że był karny, ale w ogóle nie analizowano tej sytuacji,… Czytaj więcej »
Szczesliwie zdobyta bramka ,dala nam kilka okazji do gry z kontry.
Nie potrafimy tego robic,nie jestesmy do tego przyzwyczajeni.Musimy to cwiczyc,bo jestesmy zbyt przewidywalni i nieprecyzyjni w ostatniej fazie .
Szkoda ,bo mecz moglby byc juz zamkniety,a z pomocnikiem ,z dobrym prowadzeniem pilki w biegu i przegladem,moglby przejmowac pilke od szybkich Danilo ,Chiesy,Caudrado i rozprowadzic ja do napastnikow.
Trzeba sie meczyc niestety
Po takim meczu chętnie bym poczytał komentarz Przybocznego Czarnoksiężnika. Totalna dominacja, bardzo dużo składnych zespołowych akcji, wiele wypracowanych już schematów gry w ataku. Skuteczność fatalna, ale trudno zwalać na Pirlo, że Berna nie trafia z 7 metrów albo Skorupski broni jak w transie. Oby tak dalej to rozpoczniemy marsz w górę tabeli.
W pierwszej połowie mimo tej dominacji (przypominam że to ligowy średniak) i kilku 100% okazji udało się strzelić tylko jedną bramkę i to fartem bo piłka poszła po rykoszecie. Dodatkowo pod koniec pierwszej połowy Soriano niewiele brakowało do wyrównania.
Mnie taka gównopiłka i bylejakość nie satysfakcjonuje bo przychodzi poważny rywal jak Inter czy Fiorentina to kończy się to zawsze solidnym łomotem w tym sezonie.
Sorry, ale Pirlo w żaden sposób nie może odpowiadać, za brak skuteczności zawodników. To już indywidualne umiejętności naszych zawodników, a raczej ich brak. Drużyna była dobrze ustawiona, gra się kleiła, akcje były, okazje były. Obrona była dobrze poukładana, problemy jakie mieliśmy to też głównie spowodowane przez naszych kopaczy – głupie podania Arthura przez środek, po których szły ataki rywala.
Bernakiepski to najgorszy transfer XXI wieku. On kosztował tyle co Dybała a gra od dwóch lat na poziomie kasztana Frabotty czyli trampkarza z Serie C.
Na to czekałem. Człowieku, czy ty kiedykolwiek widzisz jakieś pozytywy? Zawsze się musisz dowalić do czegoś i niczego nie pochwalić? Ciężko z tobą muszą mieć ludzie. Świetny mecz wielu zawodników, a ty siedzisz, patrzysz, komu by tu dowalić, se źle zagrał. Toksyczna osobowość.
Zapytam się – na pewno oglądałeś mecz Juventusu dzisiaj? Do Turynu przyjechał przeciętniak który nic sobą nie zaprezentował a my mimo dominacji i kilku bardzo dobrych okazji na zabicie meczu strzeliliśmy jedną fartowną bramkę po rykoszecie.
To był świetny mecz?!?! Więcej szczęścia Bolonii pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy albo jakaś decyzja sędziego z dupy i byłoby znów gonienie wyniku na swoje własne życzenie.
Grlismy wyczerpujacy mecz z Napoli niedawno pamietasz?
Myslales ze ich zniszczymy fizyczie i techicznie po niedzielnym sniadaniu dzisiaj ladujac im 5 bramek?
Czy Ty ogladasz mecze innch druzyn w tym sezonie kolego sympatyczny ?
Wypadalby sie cieszyc z 3 punktow pomimo nie najlepszego meczu z nasze strony
Nie musieliśmy ich niszczyć, wystarczyło wykorzystać te 100% okazje które udało się stworzyć. Wtedy można byłoby przy wyniku 2-0 albo 3-0 grać sobie spokojnie i wprowadzać później zmienników żeby dać odpocząć podstawowym graczom.
Nie ,no zgadzam sie ,ale taki plan nie jest latwo wprowadzic w zycie mimo, ze mamy o kilka klas lepszy zespol
Czekałeś, aż ktoś powie prawdę by szybko mu odszczekać. Znajdź JEDEN argument, żeby zaprzeczyć twierdzeniu o Bernie. Bo jak na razie to trudno rozróźnić, który z was to debil.
Co do Berny. Mówiłem, że po odejściu Ruganiego, MDS i zesłaniu Khediry będzie to największa fujara w zespole. Teraz myśle, że wolałbym mieć w składzie Abelarda niż Włocha.
Khedira fujara?
On zrobil bardzo wiele dobrego dla tego zespolu.
Masa puchrow na koncie
Troche szacunku i obiektywizmu na przyszlosc
Akurat z Khedirą poleciałeś. Trochę szacunku do Niemca, bo zanim stał się pijawką (zresztą słusznie i każdy z nas by tak zrobił) robił więcej roboty niż Arthur, Bentancur, Rabiot i Ramsey razem wzięci.
Ostry zjazd Juve w jakości środka pola, niejako zaczął się wtedy kiedy Khedira łapał kontuzje i był coraz dalej od zespołu. Jeden z kluczowych zawodników( dla mnie zdecydowanie top 10 ), ostatniego dziesięciolecia w Juve.
Rozumiem, że chciano się go pozbyć ze względów finansowych, ale jak już został niepotrzebnie całkiem go odsunięto. Khedira to pierwsza piątka pomocników ostatniej dekady w Juve. Jak już został powinien być pomocny, a taka traci i on (chociaż nie tyle co Milik w Napoli) i Juve.
W stosunku do poprzednich meczów to ten w wykonaniu Berny był przyzwoity. Ronaldo dzisiaj też nie strzelił setki i był niewidoczny przez większość meczu, ale na Berne trzeba narzekać bo od dawna mu nie szło. Fede miał dużo dobrych dryblingów, parę ciekawych podań, nie był to jego mecz życia i daleko mu do dobrej formy, ale widać że się stara i próbuje. Mam nadzieję, że do końca sezonu uda mu się w miarę odbudować (chociażby, aby zyskał na wartości w perspektywie transferu). BTW ciekawym dzisiaj było, że komentatorzy Eleven (którzy ewidentnie nie byli przygotowani do meczu), wypowiadali się o Bernie… Czytaj więcej »
Komentarz tych dwóch Panów ze stacji Eleven na bardzo słabym poziomie ,a kilkukrotne jechanie po Bernie jednego z nich to już chwyt po niżej pasa
Po drugiej połowie: To jak graliśmy przez pierwszej 15 minut drugiej połowy nie powinno się wydarzyć. Bologna bardzo się okrywała i powinniśmy byli lepiej to wykorzystać. Niemniej, z meczu jestem zadowolony, bo widać, że próbowaliśmy grać według jakiegoś pomysłu, ustawienie i skład właściwe takie same jak w meczu z Napoli, więc można dostrzec pewną stabilizację. Mecz bez większej historii (poza kłopotami w pierwszym kwadransie drugiej odsłony), choć nie potrafię odmówić sobie krytyki w kierunku Ronaldo. Właściwie graliśmy dzisiaj w dziesięciu. W tym meczu skumulowały się wszystkie słabostki Portugalczyka, widoczne były jak pod lupą: holowanie piłki i spowalnianie akcji; podawanie wtedy… Czytaj więcej »
Mała autopoprawka: Zapomniałem powyżej o dobrej wrzutce Ronaldo, po której bramkę powinien był zdobyć McKennie. Nie zmienia to jednak mojej oceny gry Portugalczyka zwłaszcza, że to nie pierwszy słaby jego mecz w tym sezonie.
Koncentracja w tym zespole jest bliska zeru. Ustawianie się po stracie, wyjście z kontrami, wykończenie akcji…. Btw. czym się różni Bernardeschi od CRa? Fryderyk czasem się cofnie do obrony i ze spalonego 😛
Kto podał do Arthura? Kto strzałem stworzył setkę Bernardeschiemu? Kto dośrodkował McKenniemu, który zmarnował patelnię? Ronaldo nawet jak gra słabo to ma w sobie coś, co pozwala mu być kluczowym. To dość niezwykła cechą, bo zazwyczaj jak zawodnik gra kupę to cały mecz i nie jest w stanie się przestawić. A ten może kaleczyć, ale swoje zrobi.
W sumie racja, mój błąd, niemniej gość bywa strasznie wkurzający i często zabija akcje swoimi zeużytecznymi rajdami.
Dobry mecz Juve wyłączając 15 min drugiej połowy. Na plus: – czołówka światowa na swojej pozycji: Szcsesny – Bonucci z najlepszym meczem w sezonie – niezmordowany Cuadrado – brat bliźniak Kolumbijczyka z USA. – w końcu więcej niż pozadny mecz Bentancura i Arthura. Chyba optymalne zestawienie środka pola. Słabo: – Danilo – kolejny raz bezproduktywny Ronaldo. – i ten nieszczęsny Federico. Ależ się zaciął. Trzeba gromadzić teraz punkty, pokonać i Napoli w zaległym meczu i mamy czolwoke na wyciągnięcie ręki. Z calej kadry jaka dysponujemy w pierwszej kolejności pożegnałbym Ramseya bo, tak jak o Bernardeschim czy Frabbocie, można napisać że… Czytaj więcej »
Szczerze to ciezko byc partnerem Ronaldo w ataku,czasem ,az mi zal lepiej ustawionych zawodnikow ,ktorym nie podaje,z drugiej strony wszystko idzie do niego ,nawet jak ma slabszy mecz.
Pokazcie mi lepiej przygotowanego motorycznie ,kondycyjniec,fizycznie zawodnika niz Caudrado w wieku 32 lat To jest wrecz niepojete dla mnie
.Gdyby Ronaldo mial to,co Kolumbijczyk to nadal moglby smigac na skrzydle jak za dawnych czasow.
Dokladamy 3 punkty i oby tak mecz za meczem,choc na kartoflisku o tej porze roku w Genoi trzeba bedzie dac duzo wiecej z siebie ,bo tam technika nie bedzie az ,tak wazna.
Juventus zwycięzki ale jest kilka mankamentów. Trzeba pochwalić Bentancura i Arthura, bo coraz lepiej współpracują, natomiast Ronaldo tragiczny i o ile Kulusevski robił trochę zamieszania pod bramką rywali tak Ronaldo nie zagroził ich bramce ani razu. Za to Morata, wszedł i po dobrej akcji wywalczył rzut rożny, z którego padł bramka. Widowisko ogólnie przeciętne, ale wynik bardzo dobry. Najważniejsze że, tymi trzema punktami zbliżamy się do czołówki.
Największym mankamentem była skuteczność, jej poprawa będzie dawać większy spokój. Berna tragiczny, ale na usprawiedliwienie trzeba oddać, że grał na lewej stronie, która nie leży nie tylko jemu, ale także Chiesie czy Cuadrado. Na stronie prawej wolą też operować Dybala czy Kulu, a na lewej jest bieda – poza Sandro, któremu przydałby się konkurent.
Nie usprawiedliwiaj lewonoznego Bernardeschiego, z Chiesą czy Cuadrado. Bo ci dwaj panowie na prawej stronie robią świetną robotę, Bernardeschi po przejściu na prawą stronę będzie grał to samo g…
Każdy obserwator wie, że jest tragiczny, ale ustawianie go na stronie, która mu nie leży, dodatkowo to potęguje i to miałem na myśli.
Ogólnie mecz na plus widać jakiś tam postęp. Linia pomocy zagrała dzisiaj w miarę dobrze. Myśle że trochę za mocny hejt na Berne padł. Gość się naprawdę starał. Martwi mnie forma Ronaldo od 5 meczy gość gra piach. Jest przemęczony mam nadzieje że w środku tygodnia odpocznie.
Na Bernie ciąży jego cena oraz pensja. Od kiedy Włosi ośmieszyli Polaków, to Federico gra porządnie, czy to na wahadle, czy mezzali.
Cena ciąży na Bernie ? Marna próba obrony tego polamańca. Cena to może ciążyć na MDLu czy Chiesie lub Moracie , a nie na nim.
Porządnie gra ? On się kompromituje z każdym meczem.
Wczoraj dał show z dobitką i komicznym lobikiem . Jedyną jego zaleta jest taka że ma dużo siły do biegania .