Bonnuci co za dzban, zamiast dawać przykład i nie prokurować 11. Drugi mecz i znów będziemy prowadzić w rankingu najwięcej karnych przeciwko :/

Dzban czy nie dzban ale oczy krwawia..jakas masakra to ci gramy.

Słabo to wyglądało w pierwszej połowie.
Poniżej oczekiwań Frabotta i Bonucci, środek pola też nie powala.
Na plus Chiesa. Morata był tam gdzie być powinien napastnik przy dośrodkowaniu FC.
Znów kuleje kreowanie sytuacji bramkowych.
Mam nadzieję, że wejdzie Dybała, chciałbym zobaczyć w jakiej jest formie.

Po pierwszej połowie: Te wszystkie taktyczne innowacje Pirlo (niesymetryczność ustawienia, elastyczność, ofensywne nastawienie) oraz śmiałość w stawianiu na młodych są bardzo fajne, tylko, że muszą prowadzić do osiągania pewnych zdobyczy punktowych, zwłaszcza z rywalami pokroju Crotone. Tak długo jak tego nie będzie, to wszystko będzie tylko ciekawostką, teoretyczną nowinką, a my będziemy mieli powtórkę z rozrywki. Wahadła dzisiaj nie istnieją, trzeba próbować grać w inny sposób. Dwie, trzy składne akcje to za mało. Moim zdaniem karnego nie powinno być, ale nie zmienia to faktu, że karygodne jest to, że Crotone kilka razy wręcz wjechało w pole karne. A jak wyprowadzali… Czytaj więcej »

Dramat. Żadnego pomysłu na grę nie widać. W zasadzie grają tak jakby chcieli tylko szybko klepać piłkę i może okazja się stworzy. Nic tylko się cieszyć z prezentu od ADL, bo z taką formą to by nas Napoli solidnie zlało.

Gramy tragicznie, ale jest szansa że wykorzystamy w tym spotkaniu limit pecha i niekorzystnych decyzji arbitra na co najmniej kilka następnych spotkań.

Przecież to jest kompletne dno! Nie pojmuję jak można tak niewiarygodnie męczyć bułę mając do dyspozycji takich zawodników. OK – trzeba przyznać, że sędzia powinien mieć cofnięte uprawnienia do wykonywania zawodu po tym co dziś robił, ale z naszej strony też wyglądało to fatalnie. Nic… każda seria kiedyś się kończy. 9 lat nas rozpieściło.

Po drugiej połowie: Abstrahując od decyzji z dupy sędziego o czerwonej dla Chiesy oraz pechu, którego miał dwukrotnie Morata, to zagraliśmy fatalnie. Pirlo mówił, że chce, by jego zespół prowadził grę. A to Crotone to robiło przez większość drugiej połowy! W pierwszych dziesięciu minutach drugiej połowy wręcz dominowali. Strach pomyśleć, co by było gdybyśmy grali z takim Napoli…

W poprzednich dwu meczach przynajmniej w ofensywie było w porządku, ciekawie, sporo się działo. Dzisiaj atak kaleczył jeszcze gorzej niż w poprzednim sezonie, gra na stojaka na całego. A obrona na swoim, „elektrycznym” poziomie.

Co u dużo mówić, zaliczyliśmy blamaż i to biorąc pod uwagę fakt, że byliśmy skrzywdzeni przez arbitra tego spotkania. Naszej marnej, przewidywalnej gry nie można tłumaczyć jedynie błędami sędziego, co musi boleć zwłaszcza w kontekście marności kadrowej jaką ma do dyspozycji trener Crotone Stroppa. Z jednej strony cieszy, że Pirlo szuka różnych rozwiązań taktycznych, w prowadza młodych Włochów do gry, ale nie można opierać się jedynie na tych zabiegach estetycznych, wypadałoby też znaleźć faktyczny sposób na skuteczną grę swojej drużyny. Poza tym wprowadzanie nowych twarzy na siłę nie ma sensu, co pokazał dziś dobitnie przykład Portanovy. Debiut Chiesy? Mimo wszystko… Czytaj więcej »

tez tak nienawidzicie bernardeskiego?

Tragedia… Z taką drużyną to nawet jednostronny sędzia nie powinien mieć wpływu na wynik…

Zero woli walki i gra na stojaka w drugiej połowie. Ciężko to się oglądało. Morata mimo gola irytuje mnie – każdy kontakt z rywalem to próba symulki, kładzenia się na boisku. Najgorzej dziś jednak oceniam Pirlo, który znowu przekombinowal próbując z Portanovy zrobić ofensywnego pomocnika i rzucając na nieznane mi bliżej pozycje Kulusevskiego z Chiesa. To nie jest FM, jak wstawimy do składu wszystkich ofensywnych graczy to nie zaczniemy grać lepiej. Zawodnicy wyraźnie się w tym wszystkim gubią i efekt jest mizerny.

Jest to mój pierwszy i zarazem jedyny wpis na tym portalu. Jestem kibicem juve od wielu lat obejrzałem setki meczy pamiętam finał ligi mistrzów z Ajaksem. Dzisiaj był ostatni mecz jaki obejrzałem ponieważ mam dość patrzenia na dno tej drużyny nawet po powrocie z serie b juventus miał jakiś styl a to co się teraz dzieje jest straszne bo zawsze można przegrać, zremisować oczywiście ale trzeba chociaż walczyć, a ta drużyna tego nie potrafi. Dlatego po 25 latach wiernego kibicowania mówię dość.

Fatalny Juventus, z przebłyskami Kulusevskiego, Chiesy i Moraty. Wynik wypaczony, szkoda Federico bo nie był to faul na czerwoną kartkę. Nic jednak nie usprawiedliwia Pirlo i kolejnego eksperymentu. Rozumiem korzystanie z młodych. Rozumiem Frabottę na lewej obronie/wahadle, ale w 60 minut graliśmy w 10tke (Portanova) , a później nic się nie zmieniło, bo wyleciał Chiesa. Kulusevski znów gasnie w drugiej połowie, ale chłopak ma 20 lat i trafił na moment, kiedy ma pokierować Juventusem. Morata – typowy, dostawi nogę, głowę. Prochu nie wymyśli, ale przydaje się ze swoim instynktem. Bonucci tragiczny, powinien kierować młodymi i dawać przykład, tymczasem to on… Czytaj więcej »

Oglądałem dziś 4 mecze bo jestem chory, ale to kalectwo w naszym wykonaniu było najgorsze z całego dnia. Moja wiara w Pirlo gaśnie momentalnie , bo kompletnie nie wiem co on tym Portanovą w składzie chce udowodnić, że niby ma nosa do talentów ? To chyba nie ma jednak.

Nasza gra w każdym kolejnym meczu to chaos i serio nie wiem co z tego ma być i jak my mamy grać.

Z taką grą to czeka nas Liga Europy , zobaczycie.

Zdaje się, że to będzie naprawdę trudny sezon. Najwyraźniej te pomysły Pirlo są wymagające i jakieś mało intuicyjne bo przede wszystkim mam wrażenie po raz kolejny pewnego chaosu w zachowaniu poszczególnych piłkarzy (co pewnie przekłada się na ocenę ich indywidualnego występu).

Panie Pirlo czas się obudzić. Gra tylko dwójką środkowych pomocników nie przekonuje mnie. Kolejny przeciwnik i kolejne problemy z kontrami rywali. Sędzia sędzią, ale Andrea powinien przemyśleć swój pomysł na grę, bo jak na razie słabo to wygląda.
Nie wiem co się stało z Bernardeschim, liczyłem, że się obudzi i pokaże na co go stać, widocznie jest kolejnym talentem, który się nie rozwinął.

Przede wszystkim nie da się grać za każdym razem innym składem.

Zdecydowanie wina leży dziś po stronie Pirlo, który mocno mnie dziś zawiodl niedojrzałością. Jesteśmy po dwóch rozegranych meczach , walkowerze i przerwie reprezentacyjnej, a pozwalamy sobie na ciągłe roszady i eksperymenty. W grze nie ma ciągłości, co nie może dziwić przy tylu zmianach naraz. Dzisiejszy mecz to stracone 2 pkt, stracona okazja na przepracowanie taktyki i progres . Panuje chaos w taktyce i personaliach- wprowadzenie w jednym meczu Fabrotty, Portanowy i Chiesy to proszenie się o problemy. Robi w sposób brawurowy trener który dopiero rozpoczyna karierę trenerską i prace w klubie. Zamiast sobie ułatwić sobie pracę i zgarnąć komplet, to… Czytaj więcej »

No to będzie ciekawie w tym sezonie. Pirlo dostał wg mnie najlepsza kadrę od 3 lat( lepsza niż Max i taka o której Sarri mógł pomarzyć), ale: pandemia, brak meczów towarzyskich, brak czasu na regenerację, nachodzące na to mecze kadry i brak doświadczenia Pirlo moga, ale nie muszą nas pogrążyć. Miejsce w pierwszej czwórce powinno być naszym celem. Widać brak nam stabilizacji. Nie było kiedy wdrożyć nowych pomysłów trenera. Szczęście tez nam nie dopisuje.

Szczerze mówiąc, trudniej mi się czyta komentarze niż oglądało mi się mecz. Jedno pytanie, czego większość z nas się spodziewa? Wygrania z drużyną, która właśnie zdobyła swój pierwszy punkt w lidze? Otóż to nie takie proste, i piszę to całkiem poważnie. Zatrudniony został trener-amator, który na dodatek jako sparingi musi traktować pierwsze mecze ligowe. Sporo głosów odnośnie doboru taktyki i wyboru zawodników. Podsumujmy: – Dybala od początku sezonu jest kontuzjowany i wrócił ze zgrupowania z jakąś sraczką. Ufam, że Pirlo i sam zainteresowany najlepiej wiedzą,czy przykra dolegliwość została już zażegnana, czy wisi nad nim widmo Evry. – w składzie nie… Czytaj więcej »

Ludzie cierpliwosci.Po slabym meczu w Kijowie przewiduje tu cztery razy wiecej negatywnych komentarzy.
Pilka uczy pokory,moze nawet kibicow przyzwyczajonych do zwyciezania ,tez czegos nauczyc potrafi.

Bernardeschi wrócił po kontuzji, dostał kilkanaście minut i nie odmienił oblicza meczu, gościa trzeba spisać na straty. Nawet nie próbował wymienić jakieś klepki z Morata, którego sposób poruszania powinien znać na pamięć, nie wspominając o tym, że Hiszpan za każdym razem się urywał i tylko czekał z piłką aż ktoś mu wyjdzie na pozycję… A tak serio, to bardzo liczyłem w przeszłości na Frederico i ta wiara stopniowo gaśnie, a krytyczne ocenianie go po tym konkretnym meczu jest niesprawiedliwe. W pierwszym składzie był Bonucci, Demiral, Bentancur, Danilo i Buffon, którzy są u nas przynajmniej od zeszłego sezonu. W tym, Turek,… Czytaj więcej »

bawi ten lament w sumie. czesc userow zwyczajnie nie rozumie na jakim etapie jest druzyna a do tego ze trener bez doswiadczenia to kolejne utrudnienie gdzie nawet nie mial okazji zagrac sparingow a swiezej krwi jest sporo. dajmy Pirlo i druzynie czas na dotarcie sie a wnioski bedzie mozna zaczac wysnuwac w lutym-marcu.