Serie A 21/22 (4/38): Juventus remisuje z Milanem
KONIEC: Słabsza druga połowa w wykonaniu Juventusu, który bazował głównie na kontratakach. Błąd przy stałym fragmencie gry Rabiota kosztował Starą Damę utratę dwóch punktów i tym samym spowodował, że Juve zajmuje po czterech meczach 18. miejsce w tabeli z dorobkiem 2 punktów.
76′ Z rzutu rożnego dośrodkowuje Tonali, błąd w kryciu popełniony przez Rabiota, wykorzystuje to Rebić, który daje wyrównanie Milanowi. 1:1.
PRZERWA: Juventus zasłużenie prowadzi do przerwy. Stara Dama potrafi przycisnąć rywala, ale przede wszystkim umie wyprowadzić groźne kontrataki. Wydaje się, że to inny Juventus, aniżeli ten, który pokazał się w trzech pierwszych kolejkach Serie A. Bardzo dobrą pracę wykonuje Paulo Dybala, który nie tylko cofa się do rozegrania, ale mocno walczy w defensywie.
4′ Dybala szybko zagrywa do Moraty, Hiszpan przebiega połowę boiska, lobuje Maignana i tym samym daje prowadzenie Juventusowi. 1:0!
PRZED MECZEM: Przed nami mecz z Milanem, czyli wiceliderem, który bardzo mocno zaczął tegoroczne rozgrywki. Stara Dama słabo weszła w sezon, ale mecz z Malmo mógł być iskierką nadziei, która spowoduje odrodzenie Bianconerich. Trudno typować wynik w tym meczu, więc – pomimo serca za Juventusem – niech wygra lepszy.
4. kolejka Serie A 2021/2022, 19.09.21 r., Allianz Stadium, Turyn
Juventus 1:1 (1:0) Milan
Bramki: Morata 4′ – Rebić 76′
Juventus (4-4-2): Szczęsny – Danilo, Bonucci, Chiellini, Alex Sandro – Cuadrado, Bentancur, Locatelli, Rabiot – Dybala, Morata
Milan (4-2-3-1): Maignan – Tomori, Kjaer, Romagnoli, Hernandez – Tonali, Kessie – Saelemaekers, Diaz, Leao – Rebic
Po pierwszej połowie już widać, że Allegri nauczył naszych piłkarzy wyprowadzania kontrataków. W zeszłym roku byliśmy pod tym względem pośmiewiskiem. Jeszcze kilka miesięcy z tym trenerem i nie poznamy zespołu.
Dobrze się ten mecz dzisiaj ogląda. Ciekawe to rozwiązanie z Cuadrado tak często schodzącym do środka. Sandro jakby wracał do formy, oby nam sił starczyło na drugą połowę
Sandro z zadaniami ofensywnymi ,nie asekurujący Ronaldo to wartość dodana z przodu
Nie wpadłem na to, że to może być powód, w sumie ma to sens.
Po pierwszej połowie: O kurka wodna, wygląda to naprawdę dobrze. Zupełnie nie chodzi mi przy tym o wynik, bo ten podobny był z Napoli, ale wtedy gry w ataku właściwie nie było, a i bramkę zdobyliśmy szczęśliwie. Dzisiaj być może brakuje jeszcze podania otwierającego lub ostatniego do napastnika, może trochę za mało prób uderzeń ale jest jakiś zamysł. Szybki transport piłki do przodu, dużo podań na wybieg, rozgrywający Dybala, trzy do czterech podań i tyle. Proste środki, ale gry do gry wróci Chiesa mogą być skuteczne. Nawet Sandro gra w ataku więcej niż dobrze, w to aż trudno uwierzyć. Duża… Czytaj więcej »
Po pierwszej połowie prawie bezrobotni bramkarz i obrońcy Juve.
Najbardziej jednak się rzuca w oczy rotacja naszych piłkarzy,którzy są wszędzie sprawiając problemy Milanowi.
W zasadzie nikt nie jest przywiązany na stałe do pozycji .
Graliśmy na dużej intensywności ,więc w drugiej połowie może się przydarzyć chwila słabości i być może będziemy trochę cierpieć.
U nas najlepszy Dybala ,w Milanie Diaz oboje świetnie poruszają się między liniami i pomagają też w obronie.
Najsłabiej znowu wygląda niestety Rabiot,ale Mckennie nie jest w stanie wywiązywać się z jego zadań.
Kontra mistrzowska!!!
Oby starczyło sił i determinacji w drugiej połowie.
Dybala robi różnicę, fajnie zamienia się pozycjami z Kolumbijczykiem.
Trzymamy kciuki za drugą połowę!
Takiego Dybale chce się oglądać. Faktycznie może być tak że zyskamy na odejściu CR7
Ja nie mam wątpliwości,choć Cr z marszu robi swoje w MU i jak zwykle jest niezawodny ,to jednak dla nas był ciężarem
Przyznać trzeba że CR ma w UNITED niesamowitego farta. Każda z dotychczasowych bramek przy pomocy bramkarza. U nas zanim strzelił pierwszą bramkę to kilka setek zmarnował, kilka razy bramkarz mecz życia.
Czy tylko dla mnie łokieć w tył głowy w walce o główkę to jest faul? 🤨
Na to wygląda🤔
Ewidentny.
Już remis. No niezły ten początek sezonu
To jest jakiś dramat… witamy w strefie spadkowej…
Po drugiej połowie: Sił i koncentracji starczyło do 65-70. minuty. Milan przejął inicjatywę, Juventus się cofnął i trudno nie było odnieść wrażenia, że w końcu goście coś strzelą.
Bardzo mało dały zmiany i to może zastanawiać.
Ogólnie jednak, jest postęp, ale obawiam się, że póki się rozkręcimy, dystans do lidera (do top 4 raczej nie) będzie już zbyt duży.
Nie wiem czym wy się podniecacie, czwarty mecz bez wygranej, wrócił stary Allegri gdzie jeden z lepszych Wloskich piłkarzy na euro Chiesa grzeje kawę bo podobno źle czyta grę…
A nie dlatego, że wraca po kontuzji? xD
Chiesa wrócił do kadry po kontuzji i to było widać, bo po wejściu nic konkretnego nie zrobił.
Zwróć uwagę, że w tych czterech meczach mieliśmy Napoli i Milan. Przyzwyczaj się do braku dominacji Juve. Było minęło.
ta wypowiedz o czytaniu gry tyczyla sie Kulu a nie Chiesy. jak fana slabo nie wiedziec czemu Chiesa na lawce.
Ciężko w tym sezonie ogląda Juve. Niestety o wynikach takich meczów często decydują umiejętności poszczególnych zawodników. U nas pomocnicy nie strzelają, nie asystują, nie są decydujący. Rabiot miał dwie okazje sam na sam, przy jednej szukał faulu, przy drugiej zachował się nonszalancko. Jego zachowanie przy rożnym… Szczęsny go przesuwa w to miejsce, w którym potem pada bramka, a on sobie stoi i się patrzy. Żenada, póki cały zespół nie będzie pracował na zwycięstwa to my sobie możemy tak właśnie grać. Za dużo jest tych indywidualnych błędów.
Też zauważyłem tę sytuację przy rożnym, Szczęsny przesuwa Chiese na krótki słupek i ciągnie za koszulkę Rabiota, krzyczy do niego i pokazuje palcem by ten ustawił się w danym miejscu po czym z tego samego miejsca pada bramka, a Rabiot się rozgląda co się stało.
W perspektywie całego spotkania remis wydaje się sprawiedliwym rezultatem, choć nie ukrywam, że żałuję braku uzyskania przez nas pełnej puli punktowej, choćby ze względu na nikłą ilość punktów, którymi dysponujemy. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że po pierwszej dobrej połowie w wykonaniu Juventusu, ta druga okazała się znacznie trudniejsza, przez co Milan zepchnął nas do defensywy. W kontekście etapów na jakich znajdują się oba zespoły remis nie jest taki zły, zaś pod widzą Allegriego mamy realne szanse na dalszą poprawę naszej gry, ale musimy uzbroić się w cierpliwość. Cieszy, że po słabszych meczach z dobrej strony pokazał się Szczęsny, swoje zadanie… Czytaj więcej »
Pomimo remisu widać rękę Allegriego. Nalezy zauważyć że jest to remis z Milanem. Jestem zadowolony bo w pierwszej połowie Juventus ładnie się oglądało.
Kulusevski jest jeszcze gorszy od Bernardeschiego.
Świetnie Dybala i Sandro. Cieszy mnie ta parada Szczęsnego.
Kruszył, powoli, konsekwentnie Milan kruszył ten monolit jaki stanowili dziś zawodnicy Juve.
Cholernie szkoda mi straty trzech punktów.
Tym bardziej, że widać dzisiaj było ogromną determinację piłkarzy Starej Damy.
Trochę słabiej dzisiaj Locatelli.
Bentancur i Rabiot na swoim normalnym, przeciętnym poziomie.
No cóż, szkoda…
Jak tak dalej pójdzie to niedługo będziemy się bronić ale przed spadkiem xd
W drugiej połowie zapamiętałem wkurzonego Dybale, niesamowita interwencje Szczęsnego i ofiarny wślizg Locateliego,co w obu przypadkach uratowało nas od powtórki z Napoli.
Drugie połowy to jest dramat w naszym wykonaniu,oddawanie pola nie przynosi efekty,a po straconej bramce miałem wrażenie ,że Milan wsadzi następna.
Przez chwilę po stracie bramki mocno zaczęliśmy presowac Milan i tylko to mi się w tej części meczu podobalo.
Drugi mecz z rzędu najlepiej w pomocy wypadł Bentancur,zawiódł mnie trochę Locatelli ,a Rabiot znowu zagrał na bardzo słabym poziomie.
Pakuj się Allegri!!!
Kto sądził, że Locatelli nas z miejsca odmieni ten się srogo rozczarował. Podoba się postawa piłkarzy którzy faktycznie walczyli. Spodziewałem się więcej po Cuadrado, a on dziś dość słabo. Cieszy forma Sandro , Dybali i Moraty. Obrona pod wodzą King Konga jest znacznie lepsza choć znów nie ustrzegła się błędu. Szkoda tych punktów bo rywale uciekają, a my już limit błędów wyczerpujemy.
Kiedyś Allegri bazował na obronie, teraz obrona już nie ta i dupa blada. A gdzie jest nasz jaśnie wielmożny prezes. Jakoś za dużo ostatnio nie ma do powiedzenia
Trochę lepszy mecz od poprzednich ale bez euforii to piszę. Bramka zdobyta dzięki wydatnej pomocy Milanu. Choć brawa dla Moraty za skuteczne wykorzystanie sytuacji. No i po za tym chyba koniec pochwał. Jak jeszcze w pierwszej połowie gra była w miarę wyrównana w drugiej to już grał Milan (swoją drogą Milan też nie zagrał wielkiego meczu). Co do gry zawodników. Słabo. Najlepszy moim zdaniem w Juve Bonucci. No można jeszcze wspomnieć Sandro i Danilo no i Szczęsny zwłaszcza w końcówce. O reszcie lepiej nie wspominać . Forma jest daleko bardzo daleko. Ale jest światełko w tunelu. Co prawda mamy tylko… Czytaj więcej »
28:921 w komentarzach dla kibiców Milanu.
W drugich połowach się murujemy oddając piłkę , czekając na kontry i gramy dokładnie jak drużyny ze strefy spadkowej i dlatego znajdujemy się w tej strefie.
Jestem ciekawy co powie Maks o drugiej połowie
Przecież Allegri zawsze tak grał w Juve. Gdyby nie frajerzenie się piłkarzy, to by to skutkowało.
Wtedy dysponował monolitem w obronie i pomocnikami na których mógł polegać.Nie można liczyć na to ,że Ci pilkarze będą potrafili się bronić w tak skuteczny sposób jak dawniej.Aby nie stała ci się krzywda w meczu z taką drużyna jak Milan trzeba czegoś więcej niż 1:0 i murarka
Juventus nie umie zabić meczu. Przy takich wykonawcach, to 2:0 nie byłoby bezpiecznym wynikiem. Za dużo indywidualności. Mam wrażenie, że niektórzy zawodnicy sobie przeszkadzają. Nie chcę mi się już kolejny raz pisać o Rabiocie, Bentancurze i Kulusevskim.
Chetnie bym wszystkich trzech spieniężył przy najbliższej możliwej okazji. Na plus obrona, Dybala, oraz Sandro. Ładny gol Moraty i interwencja Wojtka, ale podchodzę do tego z rezerwą, bo remis z Milanem nie jest czymś, co może satysfakcjonować, zwłaszcza w takim stylu.
Mam wrażenie, że nasz obecny stan piłkarski jest taką odwróconą wersją repki Sousy. Pierwsza połowa z koncentracją i maestrią taktyczną, druga, gdy przeciwnik na nas siada, z obsraną zbroją.
Pierwsze 45 minut to asekuracja, mądre rozegranie, wymiana pozycji, trochę cwaniactwa. Ostatnie 3 kwadranse za to, to wykopywanie piłki na pałę, dawanie się rozklepać i brak komunikacji między piłkarzami. Myśl Maxa już powoli widać, szkoda, że z ławki nie mamy na ten moment kim straszyć i że ci piłkarze nie dają 1 do 1 tych samych walorów taktycznych (nie ma defensywnego skrzydłowego pokroju Cuadrado, ani zapieprzacza, jakim jest Morata).
„szkoda, że z ławki nie mamy na ten moment kim straszyć” serio Chiesa, Kulu, Moise to nie są straszaki? W tym meczy wprawdzie jedynie Moise coś szarpał, ale jestem przekonany, że Chiesa już w następnym meczu jest w stanie więcej pokazać.
Dokładnie.To Milan nie miał kim straszyć z ławki .Ibra ,Girud nie byli dostępni ,Florenzi wszedł jako skrzydłowy,a Calabrie zastępował stoper Tomori.
Milan dał radę,Juve niestety nie, pomimo większego potencjału na Ławce.
Na razie to tak wygląda ,że Allegri nie potrafi korzystać i znaleźć miejsca i pozycji na boisku dla Kulu,Chiesy,czy Mckennie.
To jest naprawdę niepokojące
Kulu to w moim odczuciu na razie hamulcowy.
Wynik jak na to co prezentujemy dobry. Najwiekszym problem jest to, że nie tworzymy zagrożenia pod bramką przeciwnika. Mysle ze trzeba się przygotowywać na brak pucharów w następnym sezonie.
i spadek 😉
Fizycznie wyglądaliśmy gorzej od Milanu, chociaż oni grali w środę i z dużo mocniejszym przeciwnikiem, co niewątpliwie miało wpływ na eksploatację organizmy. Rabiot był do zmiany, ale na kogo?
Ewidentnie widać brak stabilizacji. Wczoraj dobre zawody rozegrał Dybala, Morata, czy Sandro natomiast przeciętnie Cuadrado, Rabiot. To jest najgorsze, że w kolejnym meczu Ci co zagrali dobrze zagrają przeciętnie a Cuadrado będzie błyszczał. Nie ma równej formy u zawodników, do tego pojawiają się indywidualne błędy, które w najlepszych latach przytrafiały się raz na 10 kolejek. Teraz w każdym meczu i to zazwyczaj nie jeden… Trzeba też oddac rywalom, że potrafią je wykorzystać, również przy odrobinie szczęścia, jak choćby wczoraj przy strzale Rebicia pomógł słupek. My z prezentów nie potrafimy skorzystać, bo jak piłkę dostaje Rabiot na 20 metrze to nie… Czytaj więcej »
Tutaj się najczęściej jedzie się po Moracie ,Dybali, Bentancurze,Bonuccim,Szczęsnym i chyba Rabiocie,ale gdy zagrają dobry mecz,akurat temu ostatniemu jeszcze w tym sezonie się nie przytrafiło,to mało kto potrafi pochwalić tych piłkarzy.
Wczoraj Tonali zagrał lepiej od Locateliego,a Bentancur był najlepszym pomocnikiem na boisku, niestety czym bliżej bramki przeciwnika tym gorzej i chyba tylko to zapamiętują kibice ,te nie trafione zagrania.
Ja w swoim komentarzu pochwaliłem Szczęsnego, choć zapomniałem dodać, jak duże wsparcie dostał od turyńskich kibiców, którzy również zasłużyli na uznanie. Pamiętajmy jednak, że od bramkarza tej klasy i z tak wysokim kontraktem wymagana jest wysoka forma w każdym spotkaniu i na faktyczne słowa uznania przyjdzie czas jeżeli Wojtek pozostawi za sobą kiepską formę, prezentowaną we wcześniejszych grach. Co do Rabiota, to ciągle mam nadzieję, że jakkolwiek się ogranie, bo to teoretycznie mocny gracz, ale te nadzieje są coraz mniejsze, zresztą podobnie rzecz się ma z Ramsay;em, McKenniem czy Arthurem. O Bentancurze nie wspominam, bo ten w odróżnieniu od wspomnianej… Czytaj więcej »
Witam fanów Juve jako wieloletni kibic Juve stwierdzam że w tym składzie nie ma szans na sukcesy potrzebna jest rewolucja kadrowa (nie ewolucja) potrzebne jest odmładzanie obrony pozyskiwanie klasowego bramkarza rozgrywającego i typowej 9ki do ataku typu Icardi bo opalony k to nie ten poziom pozdrawiam wszystkich fanów Juve
Dodał bym że, 10 z prawdziwego zdarzenia również, a nie piłkarskiego pozoranta, który nic nie daje drużynie.
E tam, przesadzasz że nic nie daję. A followersi i lajki na Insta to co? Ramzi bierzę 7 mln za nabywanie nowych znajomości w JMedical i nikt nie narzeka.
Witaj Żelazny Koniu. Ok. Moze z lekka przesadziłem. 😉
Ktoś napisał że wcześniej Max miał solidną obronę i solidną pomoc!. A ja uważam że teraz mamy o wiele lepszych zawodników. Tylko że reszta zespołów odjechała Juve. Oczywiście brakuje lidera i topowego strzelca ale resztę trzeba poukładać. I to zadanie dla Maxa. Tylko on to może teraz A jak nie da rady to adios. Ale jeszcze nie zwalniamy go dajmy mu szansę przez kilka męczy może przemyśli to wszystko i zaczniemy grać jak JUVE a nie jak juve
Czy tylko dla mnie Juve grało wczoraj lepiej niż się tego można było spodziewać? Po komentarzach można by wnioskować, że graliśmy tragicznie, a ja widziałem spory postęp. Ustawienie w obronie (poza tym różnym), pomysł na rozegranie kontr, a przede wszystkim wychodzenie na pozycję żeby kolega z piłką miał ją komu podać. To wszystko do tej pory szwankowało. Ja tam o top4 jestem mimo wszystko spokojny, a w LM w pojedynczych meczach wszystko może się zdarzyć.