Serie A (4/38): Juventus 2-1 Hellas Verona
Stara Dama ostatecznie pokonuje na własnym boisku beniaminka z Werony 2:1 dzięki bramkom Ramseya i Ronaldo, jednak szczęście sprzyjało Buffonowi, od utraty drugiej bramki po strzale Veloso uchroniła go poprzeczka. Wiele pracy jeszcze przed Maurizio Sarrim.
Przed meczem:
Już za niespełna godzinę na Allianz Stadium rozpocznie się mecz w ramach 4. kolejki Serie A: Juventus – Hellas Verona.
Zgodnie z zapowiedziami w mediach, Mauruzio Sarri zdecydował się na kilka zmian w składzie, a okazję do gry otrzymają zawodnicy, którzy na początku sezonu pełnili rolę zmienników.

Skład może się podobać 😁
Dobra Paweł, robimy tak: stajesz się kolejną fałszywą 9 Sarriego i zaczynasz grać, jakbyś dokleił sobie bycze jaja.
Swoją drogą, to bałem się u naszego treneiro, że nie będzie w ogóle rotował, a tu proszę. Aż poczęstowałbym Maurycego fajem.
Jeszcze Rabiot za Matuidiego i z całym szacunkiem ale Szczęsny za Buffona.
Podoba mi się. Mam nadzieję że Pawełek odbuduje się właśnie w środku z przodu, zawsze go tam widziałem a nie ja u Alegriego. Jestem ciekaw obrony i Ramseya, ogólnie troszkę się jaram, do boju! 😉
To Demiral ładny debiut zaliczył 🙂
😂
Padł ofiarą swojego stylu gry.. Tego się właśnie bałem, że może kilka fauli popełnić przez swoje agresywne wejścia. Co nie zmienia faktu, że kilka chwil wcześniej arbiter nie podyktował ewidentnego karnego na CR7. Demiral niech się dalej uczy. Z kim jak nie z beniaminkiem? Szkoda, że znów nie skończymy z czystym kontem.
Obrona cały czas nie pewna od początku sezonu. Dermial tak sobie….
Ramsay dupy nie urywa, ale ciągnie na bramkę i strzelił gola, poza tym to jego pierwszy mecz w wyjściowym, także mniejsza o to.
Matiudi biega stara się ale jego umiejętności z piłką prezentują się jak trampkarzy z legi. Ten gość co dotknie to praktyczne traci.
Benta słabo.
Ronaldo nie wykonał chyba żadnego dokładnego podania, szkoda że on zawodzi.
Nie wiem jak Wam ale mi podoba się Dybala. Urywa się, wydodzi do rozegrania, potrafi się zabrać z piłką, widać że ma technikę. Moimi zdaniem prezentuje się lepiej niż Gruby.
Wykonał dwa. Jedno do Ramseya (asysta), drugie otwierające do Matudidiego, które by pewnie było asystą, gdyby nie Matuidi.
Pisałem to przed podaniem do Francuza, ale masz rację to podanie było mega. A jeśli chodzi o podanie do Ramseya to pamiętaj że piłka odbiła się fartem od nogi zawodnika verony, gdyby nie to jestem pewien że footbolówka nie trafiła by do Walijczyka. Pamiętaj też że nie podał łatwej piłki przy akcji 3 na 2 do cuadrado
Po pierwszej połowie: Co tu dużo pisać, moim zdaniem Hellas jest lepszy. Imponuje ich pressing, ale pewnie sił im nie wystarczy by tak agresywnie grać do końca. Bardzo dobrze są też zorganizowani, jak na tle drużyny o wiele mocniejszej. Co do Juve, od początku miałem wrażenie, że ponownie biegają jak kloce. Może nie tak, jak z Fiorentiną, ale zaś tacy ociężali, bez krzepy. Drażni mnie gra Ronaldo, choć dwa świetne podania zaliczył. Dybala jak zawsze nie potrafi sobie znaleźć miejsca na boisku, ale fajnie się cofa i uczestniczy w rozegraniu, bo z Bentancura to jednak rozgrywający nie będzie według mnie.… Czytaj więcej »
Jak z Atletico to jeszcze momentami wyglądało, tak z Hellasem dramat. Pjanic nie powinien grać przed linią obrony bo jest bardzo nieodpowiedzialny i jego rola polega tylko na rozciąganiu gry na boki. Nic nie wnosi, rzuty wolne słabe. Strasznie mnie dziś denerwował swoją nonszalancją. Strata na kontrę jak co mecz. Jedynym plusem chyba Dybala. Jeździł na tyłku i walczył, zebrał zasłużone brawa. Higuain? Miałem nos w 3 miejscach złamany i nie płakałem jak baba tylko adrenalina dalej niosła. Bonucci trzyma poziom, Demiral w 2giej połowie też się poprawił. Stałe fragmenty znowu przyprawiały o zawał. Mnóstwo szczęścia mieliśmy i niestety, ale… Czytaj więcej »
Po drugiej połowie: Chyba tylko pierwsze 10 minut mieliśmy fajne, dwie akcje z klepki Dybali i Ronaldo zapadły mi w pamięć. Trochę szkoda, że Sarri zdjął Paulo, bo byłem ciekaw, jak będzie grał, gdy na boisku będzie też Pjanić, a tym samym bez konieczności rozgrywania. Generalnie też zdziwiły mnie zmiany, bo Sarri wprowadził graczy pierwszej jedenastki. No, ale dobrze zrobił, bo Hellas atakował bardzo groźnie momentami, więc Khedira był niezbędny. Te parę szans Hellasu pewnie zakończyłyby się golem, gdyby nie magia naszego niemieckiego talizmanu (żart, żeby nie było). Czy Pjanić miał dzisiaj jakieś sensowne podanie? Parę typowych dla niego strat… Czytaj więcej »
bylo troche nerwowki, ale trzy punkty najwazniejsze
ramsey na plus, dzisiaj tylko dwa kolce w pomocy
ciezko porownac dybale do higuania bo to zupelnie inne typy zawodnikow, ale pawel wprowadza do gry wiecej dynamiki a to chyba bardziej sie nam teraz przyda
Ale za to nie mamy absolutnie nikogo w polu karnym 😀
Drżenie o końcowy wynik z Hellasem… jakaś masakra…
Było kilka efektownych (gra z klepki Ronaldo i Dybali) momentów naszej gry, których na pewno nie byłoby z Allegrim na ławce, ale było też kilka bardzo niepewnych, bo brakowało nam kontroli meczu, jaka była w poprzednich sezonach. Dzisiaj drżeć o wynik można było do ostatnich minut, a wcześniej nie udało się zachować czystego konta (dopuścić do dwóch strzałów na bramkę po rzucie karnym to absolutnie karygodne). 1. Występ Demirala pokazuje, że brak Chielliniego to ogromny problem, a Turek w wcale nie jest pewniejszy niż De Ligt, mimo że Serie A obca mu nie jest. 2. Matuidi może ma braki techniczne,… Czytaj więcej »
No Costa, no fun. Cuadrado wyrasta na nowego… lidera/szarpacza/szoguna ofensywy? Damn…
Dla Hellasu jeden z dwóch najważniejszych meczów w sezonie i szansa na zapamiętanie przez dekady. Dla Juve kolejny dzień w biurze. Oczywiście nie pochwalam ale rozumiem 😉
Narzekanie na Ramseya, pierwszy mecz w nowej lidze, po pół roku niegrania.
Ciekawi mnie, że Sarri widzi Bentę jako zastępstwo dla Pjanicia a nie Matuidiego.
Dla Dybali w Juventusie już nie na nadziei
Na wstępie chciałbym pochwalić Sarriego za to, że ten zdecydował się na prowadzenie kilku zmian w składzie. Jeżeli chodzi o ex-szkoleniowca Chelsea w kontekście pracy w Turynie, to jedną z obaw względem niego był fakt, iż w przeszłości nie był zwolennikiem rotacji. Należy jednak nadmienić, że mamy napięty kalendarz i już we wtorek czeka nas rywalizacja ligowa z kolejnym beniaminkiem, a konkretnie Brescią i choćby z tego powodu gra non stop niemal niezmienionym zestawieniem byłaby dziwaczna z naszej strony. Kolejnym pozytywem są rzecz jasna trzy punkty, co jak sądzę zamyka dobre wieści odnośnie meczu Juventusu z Hellasem. Każdy kto miał… Czytaj więcej »
ciezko stwierdzic czy byl zwolennikiem rotacji czy nie, bo np w napoli nie mial lawki, ale za to w „czelsi” wygladalo to lepiej. U nas lawka jest az za duza a musi tez odbudowac kilku pilkarzy wiec ja bym powiedzial ze wrecz nie ma wyboru i ta rotacja jest konieczna