Serie A czarno-niebieska (póki co)
Juventus przynajmniej chwilowo spadł ze szczytu tabeli Serie A, na którym znajdował się nieustannie od 3 marca 2018 roku.
Bianconeri zostali powstrzymani przez Fiorentinę. Mecz zakończył się remisem 0:0, a swoje spotkanie z Udinese 1:0 wygrał Inter, który zgromadził komplet punktów na początku obecnego sezonu.
Oznacza to, że po 560 dniach Juve traci fotel lidera Serie A na rzecz Nerazzurrich. Ostatni raz, gdy Stara Dama nie była liderem, miał miejsce 3 marca 2018 roku. Tego dnia Napoli prowadzone wówczas przez Maurizio Sarriego przegrało 4:2 z Romą, a Max Allegri i jego Juventus pokonali Lazio.
Ten układ spotkań zapoczątkował podróż Juve w kierunku siódmego z rzędu Scudetto, a w zeszłym sezonie ekipa z Turynu fotel lidera rozgrywek utrzymała od początku aż do samego końca, ani razu nie schodząc z tronu.
Źródło: football-italia.net
Normalnie napisałbym, że co sezon Inter zaczyna dzielnie i gdy już faktycznie rozpoczyna się temat o faworycie z Mediolanu, to się czarnoniebiescy frajerzą, ale magia Conte może być tutaj kluczowa do przerwania pierdołowatej serii. Zobaczymy, jak tam taktyk Antek poradzi sobie w Europie w grupie śmierci, bo do tego momentu to raczej nasz były szkoleniowiec osiągał dość słabe wyniki.
Też ciekawi mnie, jak Inter poradzi sobie z ich typową zniżką formy pod koniec pierwszej rundy. Conte dobrze rozkłada siły zespołu w lidze, ale gorzej radzi sobie, gdy dodatkowo dochodzi mu LM.