Sky Sports UK: Juve zapłaci 80 mln euro za Arthura
Dzisiaj pojawiły się doniesienia, że Juventus i Barcelona uzgodniły formułę wymiany Miralema Pjanicia + 10 milionów euro za Arthura Melo, ale Brazylijczyk wciąż nie jest przekonany.
Dyrektor sportowy Fabio Paratici potwierdził to podczas wywiadu ze Sky Sport Italia wczorajszego wieczora.
Nie chodzi o 30 czerwca, datę przed czy po, ale o znalezienie porozumienia między wszystkimi stronami. Obaj gracze muszą być przekonani. Dlatego tu nie chodzi o daty – powiedział Paratici.
Wbrew powyższemu Romeo Agresti z redakcji Goal Italia przekonuje, że dzień 30 czerwca jest gorącym deadlinem, od którego jest uzależnione powodzenie całej operacji.
Teraz Sky Sports UK twierdzi, że Juventus zaakceptował dokonaną przez Barcelonę wycenę Arthura ustaloną na 80 milionów euro, oferując jednocześnie 23-latkowi wyższe wynagrodzenie (ponad 5 mln euro) niż jego obecne pobierane w ekipie Blaugrany.
W kwestii Pjanicia wciąż istnieją pewne znaki zapytania, ponieważ Juve wycenia go na 70 mln euro, natomiast Barcelona uważa, że dopłata za strony Bianconerich powinna być wyższa niż 10 mln euro.
Rewelacje przekazane przez angielską telewizję zostały szybko zdementowane przez szereg innych źródeł, w tym Romeo Agrestiego, który potwierdził, że nie ma informacji na temat zawartego porozumienia. W jego ocenie w dalszym ciągu należy czekać na decyzję Arthura.
Źródło: football-italia.net / twitter.com
Gratulacje dla zwycięzcy oraz pozostałej trójki użytkowników. Bardzo wysoki poziom zaprezentowaliście w grze, co widać po…
Zamiast wydać kasę na Tonaliego, Włocha, który niechętnie by zmienił w przyszłości klub i mógłby grać u nas naście lat, to wydamy kasę na Brazylijczyka, który niechętnie chce przyjść :X
Przypominam o tak, może Twoim zdaniem nieistotnym aspekcie, jak wola zawodnika.
Melo kręci nosem (wg mediów), Tonalli powiedział „tak” Interowi (wg mediów)
Przedstawić mu wizję, że będzie ważnym zawodnikiem pierwszej 11, dać kasę za podpis jemu i agentowi. Niech coś zrobią, a nie się pogodzili z jakąś informacją o merdach.
Wydamy na niego 10 mln i pozbędzieny się starego wolnego Pjanicia. Te 80 to jest tylko na papierze.
Na Tonaliego trzeba wydać 50mln w gotówce.
XD
Może oni w nim widzą coś czego ani my ani tym bardziej trenerzy Barcelony nie dostrzegają? To już przestaje być śmieszne. Jestem w stanie zrozumieć tą wymianę (Miralemowi widać znudziło się Juve) ale transfer za tyle pieniędzy?
Proszę napisz, że żartujesz albo przeczytałeś sam tytuł… 80mln to fikcyjna kwota w celu walki z FFP. Kluby ustaliły, że Melo jest 10mln więcej wart niż Pjanic (trudno się z tym nie zgodzić), a następnie przyjęły maksymalną możliwą kwotę, do której nie przyczepi się UEFA/FIFA.
Jeżeli piszą o takich kwotach jak 70/80mln gdzie po epidemii wartości drastycznie spadły jest to działaniem nastawionym na księgowość. Coś podobnego do Mandragory za 25 mln …
Będę cały czas twierdził, że jeśli nawet podwojenie wypłaty nie przekonuje w 100% Arthura do transferu do Juve to w ogóle nie ma co się nad nim zastanawiać.
Nie pochwalam tego typu kreatywnej księgowości. Mimo to – trochę paradoksalnie – mam nadzieję, że oba kluby nie przegną pały z tymi wycenami, bo każda z nich to tak ze 30 baniek więcej niż realna wartość tych zawodników (moim zdaniem obaj max. 50mln).
Tam gdzie pojawiają się głupie przepisy regulacyjne tam pojawiają się kreatywne i dziwne rozwiązania. Wprowadzono FFP, idea piękna, wykonanie beznadziejne i stąd potrzeba takich dziwnych rozwiązań. Dobrze, że Juve się w tym odnajduje. Winic należy UEFE, a nie kluby.
W całym tym zamieszaniu jedna kwestia nie podlega dyskusji: Pjanic czuje się ewidentnie wypalony w Juventusie i jeżeli chce ponownie znaleźć w sobie bodziec do lepszej gry, to bezwzględnie winien Turyn opuścić. Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że bośniacki pomocnik ma bardzo duże umiejętności, ale podobnie jak Pirlo przed laty potrzeba mu nowego otoczenia do tego, ażeby ponownie zbierać pozytywne oceny za swoje występy. Arthur zaliczył swoiste wejście smoka do Barcelony, stał się małą rewelacją transferową i z miejsca wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce Dumy Katalonii. W późniejszym czasie jego gra nieco osłabła, ale to nie sprawiło, że poczuł… Czytaj więcej »
Transfer typu „strzał w kolano” Nie chodzi mi o to że Pjanic jest jakiś lepszy czy coś (gra piach) Są na tym samym poziomie jeden i drugi nic nie pokazuje. Dodatkowo mamy im dać 10 mln – znów uznajemy wyższość jakiegoś innego klubu, czyli brak umiejętności negocjacyjnych. Utrata zdolnego WŁOCHA na rzecz Interu i pogodzenie się bez walki.
Dodatkowo, zapewne kontrakt będzie wyższy jak u Pjanica.
Arthur ma 23 lata, a Pjanic 30, więc dopłata jest zrozumiała. Jeśli byłoby to tylko 10 mln, to uznałbym ten ruch za dobry, choć zwolennikiem Arthura nie jestem. Po prostu Pjanic już nic u nas nie zagra, chętnych na jego usługi raczej brakuje, tu mamy okazje za niewielką dopłatą wymienić go na kogoś młodszego i na pewno utalentowanego. Arthur może się u nas rozwinąć i wypalić, nie zdziwiłoby mnie to jakby grał lepiej niż w tym sezonie w Barcie, a to już byłoby dla nas krokiem do przodu. A nawet jeśli się nie sprawdzi, będzie można go sprzedać, a na… Czytaj więcej »
Podzielam Twoje zapatrywanie na sprawę. Dodam , że Artura można jeszcze dobrze sprzedać i mimo wszystko nie jest to taki Kot w worku jak Tonali – chodzi o gry w LM.
Ciekawe czy do tego dojdzie i czy Artur już chwalił Messiego w niebiosa bo CR będzie smutny.