Suarez zdradza kulisy nieudanego transferu do Juve
Z relacji Luisa Suareza wynika, że Fabio Paratici sądził, iż Urugwajczyk ma włoski paszport, w związku z czym nie będzie zajmował miejsca dla gracza non-UE. Napastnik wyjawił także, że Andrea Agnelli podziękował mu za zaangażowanie przy próbie dopięcia operacji.
Wydawało się niemal pewne, że latem snajper Atletico trafi do Juve, zanim komplikacje paszportowe zatrzymały całą transakcję. Reprezentant Urugwaju przyleciał nawet do Perugii na test z języka celem uzyskania obywatelstwa. Później okazało się, że były gwiazdor Barcelony znał treść pytań przed przystąpieniem do egzaminu. Suarez ostatecznie dołączył do Atletico Madryt.
Gazeta La Repubblica opublikowała fragmenty z przesłuchania Suareza, w związku z ujawnionymi nieprawidłościami podczas egzaminu we Włoszech.
Kiedy dowiedziałeś się o zainteresowaniu ze strony Juventusu?
„To był koniec sierpnia, początek września. Otrzymałem telefon od Pavla Nedveda, a potem także od Fabio Paraticiego”.
Czy osiągnąłeś porozumienie z Juventusem?
„Nie, na początku chodziło tylko o ustalenie, czy jestem zainteresowany [dołączeniem do Juventusu]. Później zajął się tym mój prawnik”.
Kiedy dowiedziałeś się, że Juventus chce Cię ściągnąc jako zawodnika spoza UE?
„Nie mogę sobie przypomnieć. Paratici powiedział mi, że skontaktowali się ze mną, ponieważ byli przekonani, że mam włoski paszport – tak jak moja żona. Powiedziałem, że nie mam paszportu. W tamtym momencie dopiero zacząłem załatwiać odpowiednie formalności, wnioskowałem o zaświadczenia w krajach, w których mieszkałem”.
Czy po egzaminie rozmawiałeś z Juventusem?
„Tak, jeszcze tego samego dnia. Paratici zadzwonił do mnie, gdy byłem na lotnisku. Powiedział mi, że dokonałem najlepszego wyboru dla mojej rodziny. Dwa dni później prezydent Andrea Agnelli również zadzwonił do mnie, aby powiedzieć, że jest mu przykro, że negocjacje nie zakończyły się powodzeniem. Mimo to podziękował mi za to, co zrobiłem, aby ułatwić przeprowadzenie transakcji, w pewien sposób nawet wymuszając rozstanie z Barceloną. Przedtem nigdy wcześniej z nim nie rozmawiałem”.
Przeciwko rektorowi Uniwersytetu w Perugii jest prowadzone dochodzenie. Podobnie w przypadku prawniczki Marii Turco, która w imieniu Juventusu nadzorowała proces uzyskiwania obywatelstwa przez 34-latka.
Luigiemu Chiappero (innemu prawnikowi Juventusu) oraz dyrektorowi generalnemu Fabio Paraticiemu postawiono zarzuty składania fałszywych zeznań w trakcie prokuratorskiego dochodzenia.
Źródło: football-italia.net
Szkoda ze to nie wypaliło. Patrząc na formę Suareza byłby to złoty strzał. Takiego napastnika potrzebowaliśmy i nadal potrzebujemy. Roszada z Moratą wydawała się na początku dobrym rozwiązaniem, ale Alvaro jest dużo słabszy fizycznie i zdecydowanie mniej skuteczny.
Suarez to na pewno klasa wyżej od Moraty, ale ma jedną wadę: od kilku lat regularnie zawodzi w Lidze Mistrzów i nawet obecna dobra forma w lidze nie zmieniła tego, że w dwumeczu z Chelsea praktycznie nie istniał.
Panie Macieju, pełna zgoda.