Superliga: Krytyki ciąg dalszy
Superliga rozgrzała do czerwoności środowisko piłkarskie. W tym newsie publikujemy kolejne słowa krytyki pojawiające się pod adresem nowego tworu, który ma pojawić się w świecie piłki nożnej.
Sky Sports twierdzi, że ma wgląd w jeden z angielskich klubów na poziomie zarządu i ujawnia, niektórzy dyrektorzy z sześciu angielskich klubów założycielskich byli przeciwni decyzji o oderwaniu się od UEFA i FIFA. Członkowie zarządów mają rozumieć jednak, że nie mają odpowiedniej siły przebicia, aby zatrzymać ten proces.
Według doniesień Sky właściciele sześciu angielskich drużyn założycielskich nadal są w pełni zaangażowani w tworzenie Superligi i „spodziewali się obecnej reakcji, ale w tej chwili nie martwią się zupełnie złym PR-em”.
Za pośrednictwem swojego informatora z Anglii, stacja przytacza opinię sześciu właścicieli klubów Premier League: „Naszym głównym zadaniem jest maksymalizacja naszych przychodów i zysków – szersze dobro gry jest kwestią drugorzędną”.
Poniżej przedstawiamy także wypowiedzi ze środowiska piłkarskiego krytykujące Superligę:
Wielu uważa, że mogą zgarnąć 300 milionów funtów więcej każdego sezonu niż inne zespoły, a następnie powrócić w sobotę i grać z tą przewagą w PL. Odjęcie punktów, wysokie grzywny i transferowe embarga. Mam nadzieję, że nie kupili jeszcze niektórych z pozostałych 14 klubów – napisał na Twitterze legendarny piłkarz Manchesteru United, Gary Neville.
Dobrze powiedziane Gary. Absolutny Żart!!! Kto jeszcze uważa, że ta gówniana Superliga to żart ??? Mam nadzieję, że każdy fan piłki nożnej na świecie zda sobie sprawę, jak szkodliwe jest to dla naszego sportu – napisał Giuseppe Rossi.
Słowa Rossiego skomentowane zostały przez jednego z użytkowników Twittera, który stwierdził: Myślę, że będzie super. Dlaczego wielkie kluby miałyby ciągle pracować na całą resztę? Niech żyją ze swoich własnych środków. Przykład – Liga Konferencji Europy, to jest po prostu śmiesznym żart.
Giuseppe Rossi postanowił odpowiedzieć na ten wpis, twierdząc: Nie masz więc pojęcia, o co naprawdę chodzi w tej grze. Możesz narazić integralność dyscypliny za €€€. To ty w takim razie jesteś problemem. Podstawa, na której została zbudowany ten sport zostanie naruszona i nie będzie już taka sama. Piłka nożna to coś więcej niż pieniądze. Chodzi o miłość i pasję do gry.
Ta tak zwana Superliga nie jest niczym Super. Ten chciwy i bezduszny ruch oznaczałby katastrofę dla naszych fanów, kobiecej piłki nożnej i szerszej społeczności piłkarskiej. Tylko po to, aby służyć samolubnym właścicielom, którzy już dawno przestali dbać o swoich kibiców i całkowicie lekceważą sportowe wartości. Tragiczne – napisał Luis Figo na Twitterze.
Jeśli czytaliście lub słuchaliście tego, co mówiłem przez lata o Superlidze, wiedzielibyście, że moim zdaniem jest to złe dla piłki nożnej – stwierdził były prezydent AS Romy, James Pallotta.
Liverpool Echo donosi też, że stowarzyszenie kibiców klubu Spirit of Shankly wydało oświadczenie, w którym wyraził swoją dezaprobatę wobec uczestnictwa Liverpoolu w Superlidze. Z decyzją klubu nie zgadzać się ma także Spion Kop 1906. Stowarzyszenia kibicowskie w ramach protestu mają usuwać ze stadionu klubowe flagi, które zostały na nim wywieszone w ramach Project Restart.
Wraz z innymi grupami zaangażowanymi w tworzenie flag, usuniemy nasze flagi z The Kop [nazwa jednej z trybun na stadionie Liverpoolu przyp. red.]. Czujemy, że nie możemy dłużej wspierać klubu, który przedkłada chciwość finansową ponad uczciwość gry– czytamy na Twitterze.
W opozycji do Superligi stanął także premier Włoch, Mario Draghi: Rząd uważnie śledzi debatę wokół projektu Super League i zdecydowanie popiera stanowisko włoskich i europejskich władz piłkarskich, aby zachować narodowe rozgrywki, wartości merytokratyczne i społeczną funkcję sportu.
Swoją dezaprobatę wyraził także prezydent FIGC, Gabriele Gravina, który wziął dziś udział w posiedzeniu Komitetu Wykonawczego UEFA w Montreux: Powtarzam nasze stanowcze „Nie” wobec Superligi. Jedyną możliwą reformą jest reforma zrodzona z propozycji UEFA w sprawie Ligi Mistrzów. Każda próba ucieczki jest niedopuszczalna i szkodzi europejskiej piłce nożnej. Przystąpienie do tego projektu stawia kluby poza kontekstem uznanym przez FIFA. Dziedzictwo sportowe i kulturowe poszczególnych sportów stanowi wartość dodaną dla każdego międzynarodowego turnieju. Chcemy bronić sportowych walorów i szansy dla każdego zespołu i jego kibiców na realizację wielkich marzeń. Piłka nożna należy do kibiców i musi być unowocześniana, a nie zniekształcana. W piłce nożnej chodzi o uczestniczenie i dzielenie się, a nie elitarny klub.
Piłka nożna różni się od innych sportów. To coś głębokiego i zakorzenionego. To nie NBA. Mówimy o kulturze, miłości i pasji. Odchodzimy w ten sposób do biznesu, zerkając na fanów z innych krajów, w których taka kultura nie jest zakorzeniona. Wiele klubów straciło pieniądze z powodu COVID-a i być może próbują dojść do siebie takim rozwiązaniem – powiedział z kolei trener Hellasu, Ivan Jurić, na konferencji prasowej przed meczem z Fiorentiną.
W rozmowie ze Sky Sport Italia szpilę Agnellemu i Juventusowi postanowił również wbić prezes PZPN, Zbigniew Boniek: Piłka nożna należy do każdego. Jesteśmy Europejczykami, nie mamy amerykańskiej mentalności. Nie możemy myśleć, że tylko bogate kluby mogą się dobrze bawić. Wszyscy jesteśmy przekonani, że nie ma potrzeby tworzenia zamkniętego kręgu przez 12-15 najbogatszych drużyn na świecie, zwłaszcza jeśli te kluby nie są nawet w stanie wygrać z tak zwanymi prowincjonalnymi klubami takimi, jak Atalanta.
Źródło: opracowanie własne / twitter
einhard
Oj Boniek, będziesz szczekał jak Ci ten cham Ceferin rozkaże ? Kogoś mi to przypomina, ale nie będę wyciągał wątków politycznych tutaj 🙂
Piłka nożna należy do każdego, czyli do UEFY 😎
Zibi, jak tam posadka w UEFA, dobrze płacą? Przecież wiadomym jest, że Zibi nie powie nic złego na pracodawcę, a jak ma okazję jeszcze wbić szpilkę Juventusowi, to wogóle kolejny rudy włos mu wyrasta.
Każdy rozgarnięty kibic wie, że współczesna piłka nożna to przede wszystkim biznes. Niemniej, wszyscy starają się udawać, że jest inaczej. Aż do wczoraj, kluby-założyciele po prostu przyznały, o co w tym chodzi. No i reguły tego świata (w dużej mierze kapitalistyczne) są takie, że jak chcesz, to coś konsumujesz, jak nie, to nie konsumujesz. Proste jak drut. A tu tyle jadu; rozumiem krytykę, wyrażanie swojego zdania, ale ten jad, nienawiść, bo ktoś chce zarobić dzięki swoim produktom bez pośredników (no właśnie, czym więcej jest UEFA?), nie rozumiem tego, serio. Potem dziwić się, że jakikolwiek dialog się nie udał. Oczywiście, że… Czytaj więcej »
Właśnie, w całym tym hejcie – czym jest UEFA? To instytucja, która na pokaz wspiera równość w piłce, a tak naprawdę daje tylko logo do rozgrywek, czerpiąc kasę z tych, którzy ją generują, czyli klubów.
Mamy do czynienia z Himalajami hipokryzji. Kto jak kto, ale Luis Figo wypowiadający się o chciwości kogokolwiek brzmi doprawdy idiotycznie. Chłop przed laty obiecał fanom Barcelony, że nigdy nie zagra w Realu Madryt, po czym przeniósł się do stolicy Hiszpanii i przywdział trykot Królewskich. Wcześniej podpisał dwa kontrakty jednocześnie, z Parmą i Juventusem i po sporym zamieszaniu ostatecznie wylądował w Barcelonie. Wszystko to czynił w imię miłości do futbolu romantycznego.
Przykro mi, ale nie masz racji. Himalajami hipokryzji są prędzej wypowiedzi Oezila i Cassano, które niedługo postaramy się zamieścić 🙂