Szansa dla Fagioliego?
Z powodu absencji w środku pola Juventus może postawić w najbliższym mecz na Nicolò Fagioliego – urodzonego w 2001 roku pomocnika, który grał już w Pucharze Włoch przeciwko Spal, robiąc pozytywne wrażenie.
Mecz z Crotone staje się okazją – być może ostatnią – by ocenić, czy młody zawodnik Juve może być wykorzystany, pod nieobecność Arthura, jako reżyser gry.
To wielka potencjalna odpowiedzialność, ale także wielka szansa dla tego utalentowanego gracza, którego Andrea Pirlo bardzo ceni.
DLACZEGO ON? – ktoś może zapytać. Odpowiedź jest prosta: z kontuzjowanym Arthurem, zdyskwalifikowanym Rabiotem, czy Ramseyem, który prawdopodobnie nie jest gotowy na pełne 90 minut, młody Fagioli to nie ryzyko, to okazja, którą być może należy w tym momencie wykorzystać.
Skorzystanie z niego w poniedziałkowym meczu może pozwolić Rodrigo Bentancurowi zagrać wyżej, lepiej wykorzystując jego umiejętności, podobnie w przypadku McKenniego. W przypadku Crotone, trio McKennie, Bentancur, Fagioli, mając na horyzoncie wracającego po kontuzji Ramseya, wydaje się wystarczające. Dobrze dysponowany Chiesa powinien skutecznie wspierać linię ataku.
Biorąc pod uwagę liczbę gier, środek pola wydaje się nieco zmęczony. W związku z tym należy znaleźć odpowiednie środki i dokonać zmian, a młody Fagioli naprawdę wydaje się tą kartą z talii, która zdolna jest dać nowe życie drużynie i zaliczyć udany występ, w meczu, który Juventus koniecznie musi wygrać.
La Gazzetta dello Sport spekuluje, że młody Włoch nie zagra od pierwszej minuty, lecz będzie opcją z ławki, na którą zdecyduje się Andrea Pirlo w drugiej odsłonie spotkania. Gazeta podaje także, że sprawa urazu Arthura nie jest jasna. Sztab liczy na jego powrót na początku marca, lecz sytuacja w każdej chwili może się zmienić.
Źródło: tuttojuve.com/LGdS
Oj jak ja kocham wywody prasy na takie tematy.
Przed meczem – dajmy szansę młodemu, to przyszła gwiadza, talent, super nadzieja na przyszłość.
Mecz – młody gra na swoim poziomie, brak mu doświadczenia, nie ciągnie za uszy kolegów, popełnia błąd, który może zdarzyć się każdemu, ale przez to że jest na świeczniku to wszyscy to komentują.
Po meczu – fatalny mecz młodego! Nic z niego nie będzie. Fiasko! Żal.pl! Nie nadaje się na grę w tej drużynie i już chyba nigdy nie wskoczy na wyższy poziom!
Tak to z reguły jest, każdy chce młodego, dopóki ten młody nie zagra kilku meczów. Wtedy zdziwienie, że nie okazuje się cudownym dzieckiem – patrz Frabotta. 🙂
Nie dowiemy się tego kiedy młody będzie przyspawany do ławki, podobnie jak nie dowiemy się tego, że to drugi Verratti. Skoro dno w środku i tak to niech gra.
Veratti grał dobrze w Pescarze i na podstawie tych meczy był oceniany. Fagioli tak samo gra w Juve23. Trenerzy obserwują jego poczynania na treningach, sztab medyczny ocenia jego wyniki biomedyczne – cała masa ludzi zarabiających miliony euro, których jedynym zadaniem jest ocena zdolności piłkarza.
Wolę bazować na ich opinii.
Życie to nie jest film, gdzie chłopak z ulicy, któremu nikt nie daje szansy przez przypadek wrzucony jest do pierwszej drużyny i objawia się jego wielki potencjał.
A co w tym dziwnego? Pogbie warto było dać szansę? Kean nie dawał sobie rady jako tako? Frabotta gra o wiele lepiej niż można by się spodziewać od debiutanta, co kopał wcześniej w Serie C. Drugim Marcelo nie będzie, ale na bank latem ktoś z dołów Serie A się zainteresuje. Choćby z tego powodu warto go było pokazać. A gorzej od Bentancura grać się raczej nie da,najwyżej młody spuchnie i złapie jakieś doświadczenie. Grając naszymi tuzami środka pola wiele nie osiągniemy, trzeba próbować czegoś nowego.
Tylko jak ma się prezentować Frabotta w sytuacji gdy to jego pierwszy sezon w Serie A, a dostawał szanse na grę bardzo nieregularnie. Niestety, ale żeby ocenić jego potencjał, to musiałby zagrać z 10-15 meczów z rzędu, załapać rytm i automatyzm. Ponadto, to według mnie on lepiej prezentuje się z przodu, a nie na lewej obronie i jeśli tylko Sandro lub Danilo wystawiani byli na tej flance w defensywie, to Frabottę wrzuciłbym właśnie przed nich.
Tak wygląda teraz świat 😎 pamiętaj, jak wielu domagało się rewolucji, zmian i odmłodzenia kadry, a teraz kiedy mamy problemy, to narzekają w jaką stronę klub zmierza.
Dzisiaj liczy się tu, teraz, natychmiast.
W przyszłym sezonie pomoc McKennie-Rovella-Fagioli, róbcie screeny.
Chyba jak Genoa wypożyczy od nas McKenniego i Fagioliego 🙂
Jest jeszcze Caviglia, który zrobił dobre wrażenie gdy Allegri go puszczał na boisko.
Gorzej niż ostatnio w pomocy zagrać nie można, a może akurat będzie to „transfer” jakiego potrzebujemy.
W PW imponował spokojem i przeglądem pola.
Powinien zagrać. Widać że ten chłopak posiada potencjał. Oby tylko nie spalił się psychicznie, a będzie dobrze.
A ja akurat w tego chłopaka wierzę. Umie przyspieszyć grę, nie boi się trudnych zagrań, dobrze skanuje przestrzeń wokół niego. Jestem ciekaw jak dalej się rozwinie
Abstrahując od sytuacji kadrowej, spotkanie z Crtone stanowi idealny moment na sprawdzenie młodego zawodnika. Musimy mieć świadomość, że naprzeciw nam spadnie niemal pewny spadkowicz, który przez cały obecny sezon prezentował poziom Serie B, zarówno pod kątem sportowym jak i kadrowym. Nie oznacza to rzecz jasna, że Fagioli z miejsca zdominuje ich druga linię, w końcu w pierwszej części sezonu w meczu właśnie z Kalabryjczykami zawiódł obecny pomocnik Genoi Portanova. Nigdy nie ma pewności jak dany zawodnik się rozwinie, ale jasnym jest, że musimy w końcu zacząć wyciągać jakieś korzyści z tytułu stworzenia drużyny rezerw.