Szczęsny po meczu z Sampdorią
Polski golkiper skomentował wczorajszą wygraną z drużyną z Genui oraz podsumował obronioną przez siebie jedenastkę.
Rzut karny – Miałem szczęście. Oczekiwałem strzału w środek bramki, ale po uderzeniu piłki wybrałem prawy róg i udało się.
Przygotowanie – Jest dobrze. Regularnie ćwiczymy obronę karnych. Jeśli obronisz jedenastkę w tak ważnym momencie, to jest to zawsze wielka satysfakcja.
Przyzwyczajenie do pewnych zwycięstw – Dziś zagraliśmy dobrze i kontrolowaliśmy spotkanie. Mówi się, że wygrane pomagają kolejnym wygranym. W ostatnich meczach nawet jeśli cierpimy, to znajdujemy sposób do zgarnięcia 3 punktów. Cieszymy się chwilą i nie zatrzymujemy się.
13 czyste konto – No niestety tym razem się nie udało. Rykoszety też się zdarzają. Przykro mi, ale najważniejsze, że mamy 3 punkty.
Liga Mistrzów – Trzeba wygrać kolejny mecz. Będzie trudno, bo zagramy przeciwko drużynie, która dobrze operuje piłką i się przy niej utrzymuje. Wiemy jednak, jak mamy z nimi zagrać.
źródło: ilbianconero.com
Kapitalna obrona tego karnego. Już widziałem piłkę w bramce i nerwy do końca. Cenne punkty zwłaszcza, że Atalanta ma zadyszkę i znów remisuje wypisując się nieco na własne życzenie z top 4. Miło 🙂
Wojtek jest w formie, trzeba to przyznac – po ciezkim poczatku sezonu, powstal.
Donnarumma, ktory mial byc nastepca Szczesnego, na ten moment kiepsko w PSG, choc przypuszczam ze w Juve zupelnie inaczej by sie sprawdzal.
Łaska kibica Juve na pstrej zebrze jeździ. Sam chciałem odejścia Wojtka, ale nie za Gigio. Koniec końców dobrze, że z nami jest.