Tacchinardi: Juventus musi walczyć
Były pomocnik Juventusu, Alessio Tacchinardi, uważa, że Dusan Vlahović może strzelać gole z częstotliwością Cristiano Ronaldo, ale tylko Matthijs de Ligt znalazłby miejsce w składzie w dawnym Juventusie.
Tacchinardi spędził niemal całą karierę w Juve, przenosząc się jedynie na kilka sezonów do Villarreal, z którym to Stara Dama we wtorek zmierzy się w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
To będzie świetny mecz. Juventus bardzo się zmienił w ciągu kilku tygodni. Zawodnicy biegają więcej. Spodziewam się, że od pierwszej minuty zacznie Denis Zakaria, a obok niego 6-7 silnych fizycznie piłkarzy. Obecna drużyna nie zagra pięknie, więc musi walczyć, a Allegri wie, jak budować ekipy, które walczą i posyłają dużo piłek w pole karne, więc prędzej czy później znajdą drogę do bramki.
Vlahović? On jest potworem. Jak każdy silny piłkarz, jest zawsze tam, gdzie piłka. Potrafi strzelać po dwa gole na mecz tak, jak Cristiano Ronaldo. Potrzebuje tylko pomocy. Z tego powodu myślę, że Allegri poprosi o dodatkowe wsparcie ze skrzydeł. Do tej pory nie wykonywali wielu dośrodkowań.
Może tylko de Ligt grałby w składzie z 1996 roku. Jednak jeśli chodzi o krycie, to wybrałbym Pietro Vierchowoda, równie świetny był Ciro Ferrara, który nie zostawiał rywalom nawet centymetra.
Źródło: football-italia.net
Osoby związane z Juventusem ostatnio wypowiadajacy sięna temat drużyny , widzą progres i ja się z nimi zgadzam.
Wielu na tym forum nie widzi ,że lepiej biegamy,bronimy,presujemy,atakujemy ,ale ciągle narzeka i pisze to samo, krytykuje bezpodstawnie.
Drużyna w dużej mierze odmłodzona,ostatnia jedynastka była młodsza, od tej z Atalanty.
Po porażce z Interem w SCI w następnych 6 meczach zdobyliśmy 11 bramek tracąc 3.
W ostatnich 3 meczach( od kiedy jest Vahovic) kreujemy dwa raz więcej sytuacji.
Bez przesady. Każdy chyba zauważył, że drużyna poprawiła się w defensywie i ma serię bodaj 4 remisów i 7 zwycięstw. Max poukładał defensywę – szuka rozwiązań w pomocy po przyjściu Zakarii i nieco lepszym czasie Arthura. Ofensywa mocno się rozruszała za sprawą nowego zestawienia z VlaDyMo w ataku. Ciekawe jak ustawi w tym wszystkim Cuadrado – który przecież też grać umie. Moim zdaniem będzie rotowany.
VlaDyMo – podoba mi się!!!
Czytam te wszystkie po meczowe komentarze i jest sporo niesprawiedliwych ocen piłkarzy ,czy trenera.Ludzie zapominają ,że nie jesteśmy topową drużyną,wymagają zbyt dużo .
Max używa Dybale do rozruszania naszej pomocy,musi tylko mu znaleźć odpowiednie zabezpieczenie,a takim powinien być Zakaria,asekurujący i potrafiący się podłączyć.
W zależności od zmęczenia,formy,czy przeciwnika Allegri będzie rotował Caudrado ,czy to w fazie ataku ,czy w obronie.
Mając takiego zmiennika mamy komfort,mogac zaskoczyć przeciwnika zmieniając ustawienie.
Nie jesteśmy topową drużyną OK, ale przecież od takiej marki jak Juventus mamy prawy, my kibice wymagać, żeby była topowa. Jesli ma się w składzie takich piłkarzy jak de Ligt, Dybala czy Vlahovic to jak można nie uważać się za topową drużynę. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zakładał, że w tym sezonie będzie scudetto, ale właśnie 2-3 miejsce to jest obowiązek przy takich pensjach dla piłkarzy i trenera, przy takiej marce jak Juve. Jeśli tego nie bedzie na koniec sezonu to będzie to porażka na całej linii i nie ma usprawiedliwienia, że młody zespół itp.
Przebudowa drużyny nie odbywa się bez problemów,za dużo błędów zostało popełnionych, pieniędzy wyrzuconych w bloto …Proces odbudowy jaki mamy obecnie powinien być przeprowadzony po sezonie gdzie odpadliśmy z Ajaksem i nie chodzi mi tu o brak awansu,bo drużyna holenderska była niesamowita,a o to ,że wcześniejszy ruch z Ronaldo zablokował rozwój tej drużyny,maksymalnie spowolnił proces zmian,które były nieuchronne. Allegri został zwolniony i cała koncepcja poszła się walić.Potem było już tylko gorzej ,a Juventus nigdy nie był juz sobą. Wszystko trwalo i nadal trwa zdecydowanie za długo,a przecież jesteśmy najbogatsi we Włoszech. Nasza linia pomocy jest na poziomie Napoli, czy Milanu a… Czytaj więcej »
Dużo w tym prawdy co piszesz, ale jednak nie po to przychodził Max, nie po to ściągano w zimie Vlaho i Zakarie, żeby nie awansować do LM. Dalej bede sie upierał, że nasi piłkarze nie są tacy słabi zeby zakonczenie sezonu w pierwszej 4 mialo byc jakimś wielkim wyczynem. Jak dla mnie to jest obowiązek przy tych zainwestowanych środkach. Martwi mnie jednak czy zarząd dobrze zrobił ściągając Maxa. Wg mnie to nie jest trener na budowanie zespołu od podstaw. Sukcesy osiągał jak dostał ukształtowana drużynę po Conte do której dokladal cegiełki. Teraz ma coś zrobić od zera niemalże i boję… Czytaj więcej »
Masz prawo mieć takie obawy i ja też takie mam.Conte z pewnie mniejszym budżetem zrobiłby swoje,tylko jak długo by to trwało?? Jeszcze z jakieś 200milonow€ na transfery i będziemy spokojnie w top6 Europy, niestety jeszcze z dwa,trzy okienka może to potrwać, o ile znajdą się środki, natomiast Allegri udowodnil ,że potrafi w puchary i za połowę tej kwoty powinien dobrze namieszać w Europie. Perfekcyjny scenariusz wg mnie to 6 transferów out i 6 in ,powinno dać nam szansę na jeszcze lepszą pakę, niż ta co była w ostatnim finale upragnionej LM. Na młodych nie ma co liczyć ani Fagioli,czy Rovella,… Czytaj więcej »
Jak łatwo zrozumieć progres? Policzcie sobie ile razy w poprzednim sezonie za Pirlo zawodnicy wpadali jeden na drugiego. To był kabaret, którego wcześniej nie widziałem, w tym sezonie pamiętam jedną taką sytuację.
Bylo mnóstwo takich sytuacji, najwięcej w środku pola, Pirlo wręcz skrzywdził kilku zawodników,a najmocniej chyba Bentancura .Najbardziej dziwne jest to ,że Andrea był wielkim pomocnikiem,a tak ich słabo poukładał
Gdyby nie wybitna forma Cuadrado i najlepszy sezon u nas pod względem strzelonych bramek Ronaldo ,to dzisiaj prawdopodobnie byśmy czekali na mecz w Lidze Europy.
Mimo wszystko w zdobyczy punktowej oraz bramkach nie ma wielkiej różnicy w tym sezonie, a Pirlo jeszcze dołożył dwa puchary do gabloty , ale jestem wręcz przekonany,że transfer Vlahovica zrobi robotę ,a w następnym sezonie to my powinniśmy zacząć rozdawać karty w Serie A.
Dodałbym jeszcze koncertowo spalone kontrataki.
To zostanie w mojej pamięci do końca życia😉
W kategorii „le cabaret” prym wiodły również nasze stałe fragmenty gry. Więcej korzyści miał z nich przeciwnik wyprowadzając groźną kontrę. Oczywiście nie wolno zapomnieć o „kapitalnych” podaniach do przeciwników w pobliżu naszego pola karnego. Zatem kolego @Hu Kers masz 100% racji.
Obraz Juventusu za Pirlo dopełniał Danilo grający w środku pola. I już nawet nie chodzi o samą grę bo chłopak robił co mógł i o dziwo wychodziło mu to lepiej niż Bernie gdziekolwiek.