Trezeguet ma problemy z prawem
Były napastnik, a obecnie ambasador Juventusu, David Trezeguet, nabawił się kłopotów z prawem.
La Repubblica twierdzi, że Trezeguet wracał z Monforte d’Alba w Langhe, gdzie przebywał w towarzystwie byłego kolegi z drużyny Mauro Camoranesiego. Obaj panowie wzięli udział w festiwalu degustacji wina oraz kolacji z organizatorami imprezy.
Wracając do Turynu, krótko po północy, Trezeguet został zatrzymany przez policję w pobliżu Piazza Castello. Francuz był pod wyraźnym wpływem alkoholu, ale odmówił zrobienia testu alkomatem, który chcieli wykonać funkcjonariusze.
41-latek miał ponadto obrażać policjantów, a do wykonania testu zgodził się po telefonicznych namowach swojego agenta. Badanie ujawniło, że alkohol spożyty przez Francuza był znacznie wyższy niż dozwolony limit. Trezeguet otrzymał mandat za jazdę po pijanemu i stracił prawo jazdy, ale grozi mu również grzywna za obrazę funkcjonariuszy publicznych.
Źródło: calciomercato.com