Tutto: Rekonwalescencja po urazach przyczyną absencji de Ligta
Tuttosport donosi, że ostatnia absencja Matthijsa de Ligta wynika z faktu, iż Holender dochodzi do siebie po odniesionych w zeszłym roku urazach.
20-latek był początkowo awizowany do gry w podstawowym składzie w meczu przeciwko Cagliari, jednakże w miarę upływu czasu do rozpoczęcia poniedziałkowego starcia, coraz częściej słyszalne były głosy, iż po raz kolejny miejsce Holendra zajmie, dobrze spisujący się w grudniu, Merih Demiral.
Ostatecznie parę środkowych obrońców rzeczywiście stworzył duet Bonucci-Demiral, a w mediach ruszyła lawina spekulacji o „dziwnej” nieobecności zdobywcy Kopa Trophy za rok 2019.
Wczorajszego wieczora Luca Momblano podgrzał temat, twierdząc, że młody obrońca ma poważny problem z barkiem, a klub jest bardzo zaniepokojony stanem zdrowia byłego kapitana Ajaxu. Uraz de Ligta miał także sprawić, iż na odpoczynek w grudniu nie mógł liczyć Leonardo Bonucci.
Dzisiejsze wydanie turyńskiego dziennika rzuciło nowe światło na powyższą kwestię: „Prawda o de Ligcie” – brzmi nagłówek.
Jak podaje Tutto, Matthijs de Ligt przechodzi trudny okres związany z problemami z dwoma kontuzjami, jakich doznał w listopadzie i grudniu – do zwichniętego barku doszedł problem z mięśniem przywodziciela.
Holender po rozmowie z Maurizio Sarrim zaakceptował rolę rezerwowego, by w spokoju wyleczyć uciążliwe dolegliwości. Obrońca wciąż trenuje według spersonalizowanego planu, który pozwoli mu rozwiązać problemy, z którymi się boryka.

Źródło: twitter.com / tuttojuve.com
Coś mnie tu śmierdzi. Z reguły od razu klub podaje informacje o stanie zdrowia zawodników. Nie muszą do tego dochodzić dziennikarze.
śmierdzi na kilometr. Może młokos za szybko poczuł się ważny, i klub sprowadza go do parteru.
Pewnie prawda leży gdzieś po środku – może DeLigt faktycznie doznał jakiegoś drobnego urazu i przez to nieco obniżył loty na treningach? Może zbiegło się to akurat z eksplozją talentu Demirala? To pewnie mix tych zdarzeń i postanowiono by trochę dychnął, bo faktycznie został rzucony na głęboką wodę i początkowo był bliski zatonięcia, ale się obronił. To kosztowało go pewnie sporo wysiłku fizycznego i psychicznego choć mógł tego po sobie nie pokazywać. Do tego faktycznie dochodzi nowy kraj, język, kultura itd. Ja bym był jednak spokojny. Zaraz zaczynamy jeszcze Puchar Włoch więc będzie grania mnóstwo. Obyśmy tylko nie wyeksploatowali nadto… Czytaj więcej »
Koledzy tu nie ma teorii spiskowych. Sam Sarri mówił niedawno na konferencji (nie mapiętam przed, którym meczem), że de Ligt ma drobne problemy z barkiem i (chyba) udem więc pogra Demiral.