Umowa dla Dybali ciągle daleko
Wciąż nie ma porozumienia między Juventusem i Paulo Dybalą w sprawie nowego kontraktu.
Argentyńczyk prowadzi rozmowy z klubem od kilku miesięcy, ale wydaje się, że nie ani trochę nie zbliżyły się one do finalizacji. Według dzisiejszego wydania Tuttosport, Juve oferuje piłkarzowi 10 milionów euro za sezon. Agent zawodnika nieubłaganie żąda 15 milionów euro i jest to kwota, której Bianconeri nie są gotowi zapłacić.
Umowa z Dybali wygasa w czerwcu 2022 roku, a 5 mln euro dzielące obie strony to na tyle duża rozbieżność, że wraz z upływem czasu zwiększa się prawdopodobieństwo, że Argentyńczyk zostanie sprzedany. Zainteresowanych 26-latkiem nie brakuje i wydaje się, że latem Juventus chętnie wysłucha ofert, nawet jeśli gracz nie naciska na transfer. Wśród potencjalnych kandydatów do pozyskania Dybali wymienia się Tottenham Hotspur, Manchester United, Real Madryt i PSG.
Źródło: football-italia.net
Niektórym kryzys niegroźny, my szaraczki martwimy się o pracę a im podwyżki w głowie.
Jeśli faktycznie żąda aż 15mln to chyba nie ma co się zastanawiać tylko sprzedać. Widać że wysoki kontakt Ronaldo nakręca reszte zawodników, ale to było do przewidzenia.
Ronaldo generuje również zyski marketingowe, a i sportowo nie zawodzi. Marketing na Dybali trudno zbudować wspominając jeden mecz z Barcą kilka lat temu. W Europie Pawełek nic nie znaczy, jestem ciekaw kto mu da teraz 15 melonów.
Dokładnie to miałem napisać.
Kryzys dotknął nie wszystkie branże, więc kto bogatemu zabroni 😉 Szczególnie, że problemy gospodarcze kiedyś miną, a wtedy ludzie doświadczeni się przydadzą.
To już chyba najwyższy czas aby pożegnać się z tym średniej klasy piłkarzem. Teraz na tle konkurencji w drużynie widać ile znaczy ten zawodnik. Mało tego to za 15 mln można z powodzeniem utrzymać dwóch zawodników o klasę lub nawet dwie lepszych od Dybali. Bo nie oszukujmy się ten zawodnik to piłkarsko za niski poziom na czołówkę europejską. Bardzo słaby zawodnik tylko medialnie wywindowany na szczyt. Ludzie z Zarządu chyba jak widać nie są głupi i nie dadzą mu takich pieniędzy bo zwyczajnie nie jest ich wart.
Lubię Pawełka, ale obecnie z taką grą nie zasługuje na takie wynagrodzenie. Jeżeli jest w formie, z przyjemnością ogląda się jego grę. Jednak jest strasznie himeryczny. Liczę, że jakoś się dogadają, jeśli nie, trudno, trzeba będzie go pożegnać.
Męczy mnie już ten temat kontraktu Dybali. Chłop oczekuje Bóg jeden wie jakich pieniędzy, ale póki co przeplata świetny sezon kolejnym fatalnym i tak już od 4 lat. Jest kosmicznie nieregularny, nie wiadomo czy można na nim polegać. Marketingowo nic nam nie daje, bo nigdy nie wybił się na odpowiedni poziom. Piłkarsko to jest huśtawka. Nie wiem czy obecnie znajdzie się ktoś kto mu 15 baniek, ale jeśli jakieś P$G czy inny tego typu klub b y był chętny i zapłacił za Pawełka przynajmniej 60-70 baniek, to nara.
Dając taki kontrakt Dybali tworzymy kolejnego niesprzedawalnego grajka, który nie jest wart swojej ceny. Problem w tym, już kilku takich ananasów posiadamy. Berna, Ramsey, De Sciglio, Khedira może Chiesa, jak nie wskoczy na poziom wyżej. Bentacur również na ten moment ma papiery na piłkarza „tylko” dobrego, choć na niego znalazłby się kupiec. Dość słaba sytuacja, skoro już drugi trener na ten moment nie potrafi z tego nic sensownego wyrzeźbić. Komin płacowy rośnie, a możliwości modyfikowania kadry i pozbywania się zbędnych elementów maleją. No i na koniec ten kontrakt CRa… Bayern z Realem pewnie mają bekę z naszego FC Hollywood.