Włoski minister sportu: początek maja to za wcześnie, by wznowić grę
Włoski minister sportu, Vincenzo Spadafora, ma wątpliwości, czy sezon będzie można wznowić już 3 maja, ale jednocześnie potwierdza, że jeśli tak się stanie, to jest plan dogrania obecnych rozgrywek bez udziału publiczności.
FIGC i włoski rząd pozostają w stałym kontekście w związku z zawieszeniem sezonu.
Prognozy, które skłoniły nas do myślenia, że będziemy mogli wznowić zawody sportowe pod koniec kwietnia lub na początku maja, były zbyt optymistyczne, biorąc pod uwagę ewolucję epidemii. Mogę jednak z całą pewnością stwierdzić, że jeśli nastąpi wznowienie wydarzeń sportowych, to na pewno za zamkniętymi drzwiami, bez udziału kibiców. Nie można myśleć inaczej. Mam wątpliwości co do daty 3 maja. Niestety, ale nagła sytuacja z koronawirusem stale ewoluuje – nasze decyzje musimy dostosowywać do epidemii.
Jeśli chodzi o anulowanie sezonu w Serie A, to ostateczna decyzja będzie należeć do FIGC, ale podkreślę – mało prawdopodobne jest to, że ruszymy na początku maja. Federacja może zdecydować o przełożeniu gier do późnego lata. Słyszałem sugestie dotyczące lipca i sierpnia, ale sytuacja jest skomplikowana. Reszta futbolowego świata dała nam więcej czasu w sytuacji awaryjnej i jestem przekonany, że wszyscy będą działać z niezbędną ostrożnością.
Źródło: football-italia.net
Kurde, wiedzieli to chyba wszyscy, tylko nie ministerstwo sportu i FIGC we Włoszech:D