Prasa

Kurp | 14 listopada 2021

Zakaria w kręgu zainteresowań Juve

La Gazzetta dello Sport opublikowała dziś informacje, w których możemy przeczytać, że szwajcarski środkowy pomocnik Denis Zakaria zaprezentował się na tyle dobrze w spotkaniu z Włochami na Stadio Olimpico w Rzymie, że przekonał on działaczy Juve do podjęcia prób jego sprowadzenia w przyszłym roku.

Gracz Borussi Mönchengladbach ma podobno znajdować się na liście życzeń Massimiliano Allegriego. Szwajcar jest silny fizycznie i przede wszystkim młodszy od Axela Witsela, o którym w ostatnim czasie sporo się mówiło. Zarząd Gladbach zdaje się być zrezygnowany krążącymi pogłoskami na temat odejściu Zakarii i nie wyklucza jego transferu jeszcze w styczniu 2022.

Według doniesień Szwajcar miał już podjąć decyzję o nieprzedłużaniu kontraktu z obecnym pracodawcą, który kończy się w czerwcu przyszłego roku. Juventus chciałby wzmocnić środek pola już zimą i szuka odpowiedniego gracza na niemieckich boiskach. Co prawda Allegri jest fanem charakterystyki Axela Witsela, ale Belg ma już prawie 33 lata. Zakaria z kolei jest od gracza Dortmundu młodszy aż o 8 lat. Wśród kandydatów do środka pola Juventusu wymieniany jest również Aurélien Tchouaméni, lecz prawdopodobieństwo zatrudnienia Francuza w Turynie jest praktycznie zerowe.

Charakterystyka gry Zakarii porównywana jest do Paula Pogby, Patricka Vieiry lub Toniego Kroosa. Szwajcar jest świetny w odbiorze piłki, ale może pochwalić się również szybkością oraz boiskową inteligencją. W ostatnim meczu Mainz-Gladbach statystycy odnotowali, że w jednym ze sprintów Denis Zakaria osiągnął prędkość aż 34,51 kilometra na godzinę. Czy zatem jest to gracz pasujący do drużyny Massimiliano Allegriego? Na pewno jest bacznie obserwowany. Wszystko zależy od ewentualnej oferty oraz jaka będzie przyszłość graczy pokroju Aarona Ramseya i Adriena Rabiota. Dyrektor Sportowy Borussi Max Eberl wyznał na łamach GladbachLive: „Ginter i Zakaria chcą dużych kontraktów i chcą grać w wielkich klubach. Rozmawiamy z nimi, chcemy odnowić umowy i nie stoimy na straconej pozycji. Czy odejdą? Nie wykluczam tego.”

Denisem Zakarią interesują się również Liverpool oraz Borussia Dortmund. Gdzie najbardziej widziałby siebie Szwajcar? Koledzy z drużyny twierdzą, że jego marzeniem jest gra w Barcelonie lub w Premier League. Szanse na jego sprowadzenie ma również Juventus, jeżeli złoży konkretną ofertę. Łatwiej byłoby powalczyć o podpis Zakarii, gdyby pożegnano się z Ramseyem, ale zarząd musi być też pewny, że Szwajcar faktycznie byłby realnym wzmocnieniem środka Bianconerich.

 

źródło: La Gazzetta dello Sport

Subscribe
Powiadom o
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bianconero62
3 lat temu

Jezus, ale ten Ramsey spędza nam sen z powiek i ten człowiek, który w ogóle go tu ściągnął. Zakaria 3x na tak, skoro na Tchouameniego nie ma szans, w co akurat jestem w stanie uwierzyć i się z tym pogodzić.

wojojuve
3 lat temu

Ramsey z Turynu wypychany, a w reprezentacji dołożył kolejne 2 bramki. Naprawdę nie rozumiem dlaczego nie mielibyśmy zmniejszyć mu obciążeń treningowych i cokolwiek mieć z tego piłkarza, który umiejętności ma duże.

Gryfel
Admin
3 lat temu

Jak dla mnie niczym sie oni nie różnia od Ramseya czy Rabiota sprzed przyjscia do Juve.
Teraz podnieta, “dawać im kontrakty, zeby tylko przyszedl” a za dwa lata bedzie, łapanie się za glowe, kto im takie kontrakty dał.

wojojuve
3 lat temu
Reply to  Gryfel

To prawda, różnica niewielką, ale jednak jest. Tym razem byłoby to na prośbę Allegriego, piłkarz, na którego on się zgadza.

pogon
3 lat temu
Reply to  Gryfel

Zakaria od Ramseya różni się choćby ilością kontuzji, a od Rabiota poziomem waleczności.

wojojuve
3 lat temu
Reply to  pogon

Aż sprawdziłem jak to było u Ramseya w Arsenalu, gdyż jak wiemy w Juve łatwiej o kontuzje, że względu na nasze obciążenia treningowe. Jednak ten zawodnik zawsze był podatny na kontuzje. Przykre, że taki talent jest tak marnowany przez urazy. Może powinien spróbować medycyny niekonwencjonalnej, skoro lekarze nie potrafią mu pomóc. Mojemu bratu przez 5-6 lat nie potrafili pomóc, aż kariera się załamała, a później skorzystał z pomocy alternatywnej i uraz wyleczony.

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi