Zapisy rozmów Cherubiniego przed transferem Locatellego
La Gazzetta dello Sport ujawniła przechwyconą rozmowę telefoniczną Federico Cherubiniego, mocno niezadowolonego ze sposobu, w jaki Sassuolo potraktowało Juventus podczas rozmów w sprawie Manuela Locatellego.
Włoch był kluczowym graczem Azzurrich w ich sukcesie na Euro 2020, a po turnieju przeszedł do Turynu, dołączając do klubu na podstawie dwuletniej umowy wypożyczenia z dołączoną klauzulą warunkowego zobowiązania do wykupu. Również Arsenal latem 2021 roku mocno zabiegał o 24-latka i nadal wydaje się zainteresowany pomocnikiem Starej Damy.
Telefon wykonany przez Cherubiniego do dyrektora finansowego Juventusu, Stefano Bertoliego, ujawnił jego frustrację sposobem, w jaki Sassuolo negocjowało wówczas umowę z Juventusem.
Jeśli jesteśmy partnerami, a gdy przychodzę kupić zawodnika, jestem traktowany jak klient, który przychodzi po raz pierwszy, to co to za partnerstwo? Jeśli usiądę, a Giovanni (Carnevali – przypis redakcji) da mi takie same warunki, jakie daje Edu z Arsenalu, którego nigdy w życiu nie widział, jaka jest wartość dodana naszego dziesięcioletniego związku?
Co się stało z 8 milionami euro, które zarobił w ciągu sześciu miesięcy z Demiralem, który nie wiedział, kim jest… i mieliśmy go zabrać, ale nie było miejsca? Co się stało z naszym zdecydowanym wsparciem, kiedy zdobył Sensiego? A rozwój Zazy? A 13 milionów euro zabrane przez Lirolę?
Prokuratura ostatnio rozszerzyła zakres swojego dochodzenia o zbadanie bliskich relacji Bianconerich z wieloma innymi włoskimi klubami, w tym z Sassuolo i Atalantą.
Źródło: football-italia.net
Ta rozmowa (jeśli prawdziwa) pokazuje, że Cherubini to osoba skrajnie niekompetentna i nierozumiejąca zasad biznesu. Kogo myśmy zaczęli zatrudniać po Marotcie?
Dlaczego? Jeśli robisz z kimś biznes i masz dobre relacje liczysz na upust. Tym bardziej, że z Sassuolo robiliśmy deal nie raz.
Poza tym to nie jest tak, że Cherubini mówił to w twarz przedstawicielom Sassuolo. Bo to byłaby oznaka niekompetencji, albo mówienie czegoś takiego w wywiadzie do mediów.
Po prostu prowadził z kimś prywatną rozmowę nie wiedząc, że jest podsłuchiwany.
Lecim do Seria B ciekawe kto ucieknie 🙂
Ty napewno jako kibic!!!
To akurat jest bzdura, nie dowód.
Wogóle oprócz, machlojek przy pensjach, te „zobowiązania”, „tajne rozmowy” to tylko pożywka dla mediów, wogóle nie mająca żadnych mocy prawnych.
Jeśli się z kimś ugadujesz na cenę zawodnika, nic nikomu do tego. Czy ma kogoś kupić, czy nie, nadal to strony umowy, obcym nic do tego.
Jeśli natomiast tego nie ma w, ksiagach, wtedy mówimy o dochodzeniu.
Tutaj Cherubini chciałby upust ( słusznie) i może gadać tak przed kamerami 🤷♂️
Dla mnie to jest w ogole ciekawe, ze mozna tak udostepniac mediom tresci podsluchanych rozmow, zanim zakonczy sie to wszystko jakims wyrokiem. Zeby bylo smieszniej rozmowy, ktore sa upubliczniane to w wiekszosci rozmowy biznesowe, gdyby to wszystko mialo sie odbywac jak w sklepie to po co by byly prowadzone negocjacje, wymiany, wypozyczenia itp. pytalo by sie po prostu o cene i albo sie placilo albo nie. Wiadmo ze w biznesie jest wiele zaleznosci i to ze 2 kluby robily ze soba wspolne interesy przy transferach i jedna ze stron oczekuje lepszych warunkow ze wzgledu na dobre relacje to serio kryminal… Czytaj więcej »
No właśnie, gdy wychodzą kulisy transferów w kontekście podsłuchów prokuratury, to nagle jest wielkie zgorszenie i obraza, jak można się tak układać itp.
Gdy robi to Di Marzio w swojej książce opisując ciekawe anegdotki to nagle jest to piękno i urok powiązań w piłkarskim świecie.
Dziwne to wszystko, jak jest dziany koles ktory ma np. dwie druzyny w roznych ligach i kupuje miedzy swoimi klubami zawodnikow to jest gitara. Jesli natomiast Juve czesto robi transfery z jakas inna druzyna, podsyla im mlodych zdolnych, a pozniej wyciaga za grube milony wyrozniajacych sie u nich zawodnikow to wielka afera bo liczy na pewne ustepstwa. Jedyny problem jaki widze w tej calej sytuacji to te fikcyjnie obnizone zarobki piłkarzy, pytanie tylko czy Juve wykorzystalo w tej kwestii jakas luke prawna czy po prostu niekompetentny zarzad dal du***. Czytam ze De Light razem z De Sciglio gdzies porobili zdjecia… Czytaj więcej »
Żonglowanie finansami to chleb powszedni w każdym biznesie, problem czy wykazano to na papierze.
„przychodzisz do mnie w dniu ślubu mojej córki… “