Zapowiedź meczu: Juventus – Spezia
Po nieudanym meczu wyjazdowym Juventusu z Hellasem Verona czas powrócić na Allianz Stadium. Bianconeri podejmą Spezię i będzie to pierwsze z sześciu starć rozgrywanych w przeciągu dwudziestu dni dla Starej Damy. Spotkanie rozpocznie się o godz. 20:45, a transmitowane będzie na kanale Eleven Sports 1 i 4.
Historia spotkań
Juventus ze Spezią mierzył się trzy razy, z czego raz wygrał, raz padł remis oraz zaliczył jedną porażkę. Dwa spotkania zostały rozegrane w Serie B w sezonie 2006/07.
W pierwszej rundzie obecnego sezonu Bianconeri w wyjazdowym meczu pokonali Spezię 4:1. Dwie bramki zdobył Cristiano Ronaldo, po jednym trafieniu dołożyli Alvaro Morata i Adrien Rabiot. Na listę strzelców po stronie gospodarzy wpisał się Tommaso Pobega.
Poprzedni sezon
Poprzedni rok należał do drużyny Starej Damy, która wygrała Scudetto mając zaledwie punkt przewagi nad Interem.
Spezia to jeden z trzech beniaminków w Serie A. Drużyna prowadzona przez Vincenzo Italiano w poprzednim sezonie zajęła trzecie miejsce w Serie B z dorobkiem 61 punktów na koncie, tracąc 18 oczek do lidera, Benevento.
Obecny sezon
Drużyna mistrza Włoch zajmuje trzecie miejsce, mając 46 punktów na koncie, podobnie jak Atalanta. W przypadku wygranej zachowają tę samą pozycję przybliżając się do Milanu do którego będą tracić trzy oczka.
Spezia plasuje się na piętnastej pozycji, nagromadziła 25 punktów. Od pozycji spadkowej dzieli ich siedem oczek.
Sytuacja kadrowa
W drużynie Juventusu wciąż sporo kontuzji. Na boisku nie zobaczymy Arthura, Leonardo Bonucciego, Giorgio Chielliniego, Juana Cuadrado, czy też Paulo Dybali. Andrea Pirlo będzie mógł skorzystać z Danilo, który w meczu z Hellasem pauzował za kartki. Wątpliwy pozostaje występ Alvaro Moraty.
Drużyna gości nie będzie mogła skorzystać z Marchizzy oraz Rafaela. Pozostali powinni być gotowi do gry.
Przewidywane składy
Juventus (4-4-2): Szczęsny – Danilo, Demiral, De Ligt, Sandro – Chiesa, Bentancur, Rabiot, McKennie – Kulusevski, Ronaldo
Spezia (4-3-3): Provedel – Vignali, Ismajli, Erlic, Bastoni – Maggiore, Ricci, Estevez – Verde, Nzola, Gyasi
Sędzia
Sędzią głównym wtorkowego spotkania Juventusu ze Spezią będzie Juan Luca Sacchi.
Kursy bukmacherskie
Betfan: Juventus 1.27, remis 5.90, Spezia 10.00
LVbet: Juventus 1.24, remis 6.40, Spezia 14.00
Fortuna: Juventus 1.26, remis 6.25, Spezia 13.00
STS: Juventus 1.26, remis 6.25, Spezia 10.25
Totolotek: Juventus 1.22, remis 6.50, Spezia 13.08
Autor: switi
Trudno mnie się już jarać tym sezonem. Obecnie spisałem go na straty, bo nie widać prognozy na lepsze jutro. Mam wrażenie, że wbrew temu co Pirlo mówi atmosfera w drużynie już też siadła, bo wszyscy wiedzą, że bez kluczowych piłkarzy nic się nie uda zrobić. Z zasady rezerwowi zawodnicy tego nie pociągną – tym bardziej, że są eksploatowani na maksa. Moim zdaniem nie ma co się łudzić. Może dzisiaj wygramy, ale z Porto będzie kolejne rozczarowanie jak z Lyonem – tak czuję.
To spore doświadczenie dla tych rezerwowych i trenera,które będzie procentowac.
Uważasz ,że nie ma entuzjazmu??
Nic nie siadło,poprostu klub ,cała społeczność podchodzi do innej sytuacji,do sytuacji do której nie jesteśmy przyzwyczajeni.
Dograjmy ten sezon najlepiej jak się da z głową podniesioną do góry
Porto??
50na50
Zadyceyduje nasza gra obronna,jeśli nie stracimy bramki ,to awans raczej w kieszeni.
Jeśli stracimy gola i na przykład doszłoby do dogrywki ,no to ja już osobiście tego nie widzę, szczególnie,że mamy Lazio przed Porto,a skład ledwo zipie
Bardzo się z tym zgadzam!
Juventus jest bardzo zdziesiątkowany. Jak na to, że gramy pół rezerwowym składem, bez kreacji w pomocy i w ataku, z nowicjuszem na ławce, to chyba nie jest najgorzej.
Wiadomo, fajnie byłoby wszystko wygrać, zdobyć triplettę, nie przegrać meczu w sezonie, zdobyć dziesięć scudetti z rzędu. Ale czy świat się zawali jak tego nie będzie?
Ja ten sezon spisałem na straty po zatrudnieniu Dyzmy a potwierdzenie dostałem w drugim meczu Serie A (z Romą).
Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa.
Mam oczywiście zamiar obejrzeć dzisiejsze spotkanie Juventusu, choć jak większość z was nie emocjonuję się nim zbytnio. Uważam, że w żadnym razie nie zasługujemy na mistrzostwo Włoch, które już w zeszłym sezonie było bardziej przegrane przez Inter, niż wygrane przez nas. Moje nadzieje względem trwającego obecnie sezonu są skromne: miejsce w pierwszej czwórce Serie A i wyeliminowanie FC Porto w Lidze Mistrzów, na więcej nie liczę, ponieważ nie ma ku temu realnych podstaw. Inna sprawa, że rewanż z Portugalczykami będzie zacięty i może się zakończyć podobnie do tego z Lyonem przed rokiem. Co do naszego rywala, to mamy do czynienia… Czytaj więcej »
Podobnie jak Ty liczę na „top4”, awans z Porto, ale nie wspomniałeś o PW – liczę na wygraną z Atalantą. Na pocieszenie król strzelców dla CR i ten „przejściowy” sezon można by jakoś przełknąć.
Masz rację z tym Pucharem Włoch. Pisałem komentarz na szybko i nie pomyślałem o tych rozgrywkach, ale oczywiście mając w perspektywie grę w finale należy zrobić wszystko, żeby go wygrać i zgarnąć trofeum. Na dziś jednak faworytem do wygrania jest Atalanta. Smutne, ale prawdziwe. Niemniej obecny sezon jest szalony, przez co forma danych zespołów jest zmienna, tak więc nie stoimy na straconej pozycji.