Juventus zwycięża po golu w końcówce
Juventus ostatecznie pokonuje Lokomotiv dzięki bramce Douglasa Costy w doliczonym czasie gry!
Przed meczem:
Na własne oczy możemy zobaczyć, jak szybko mija czas. Wydaje się, że sezon rozpoczął się dosłownie chwilę temu, a od meczu z Lokomotivem minął zaledwie dzień czy dwa. Czas jednak na kolejny pojedynek Juventusu z Kolejarzami, tym razem już na niesprzyjającym, moskiewskim terenie.
Z racji, że od poprzedniego meczu z Lokomotivem minęły zaledwie dwa tygodnie, nie będziemy się zanadto rozpisywać o środowym spotkaniu, a wspomnimy o różnicach pomiędzy oboma spotkaniami. Odsyłamy również do poprzedniej zapowiedzi: https://chejuventus.pl/zapowiedz/zapowiedz-meczu-juventus-lokomotiv.
Kontuzje i zawieszenia
Wielu zawodników Lokomotivu, tak jak ostatnim razem jest niedysponowanych dla trenera Yuri’rgo Semina. Z powodu urazów jutro nie zagrają; Djordjević, Farfan, Anton Miranchuk, Smolov oraz Rotenberg. Natomiast do gry w drużynie Juve wraca m.in. Douglas Costa, Danilo czy Alex Sandro. Niestety kontuzji kostki nabawił się Matthjis de Ligt.
Ostatni mecz
Spotkanie w Turynie zakończyło się dobrym dla bianconeri wynikiem – 2:1. Pozytywnie również można odbierać statystyki Juventusu – 68% posiadania piłki, 28 oddanych strzałów na bramkę, prawie 700 wymienionych celnych podań. Jednak na tym i na fenomenalnym występie Paulo Dybali, który zdobył dwa kluczowe gole, kończą się rzeczy, które można pochwalić. Mecz wyglądał jak przysłowiowe bicie głową w mur, wiele bezproduktywnych wrzutek Cuadrado, niedokładność strzałów i nieporadność defensywy. Gol dla Lokomotivu to jedna wielka pomyłka, składowa błędów wszystkich obecnych na placu gry obrońców Starej Damy. Miejmy nadzieję, że środowy mecz będzie przyjemniejszy dla oka niż ostatnie spotkanie.
Przewidywalne składy (Sky Sport)
Lokomotiv (4-5-1): Guihlerme – Ignatyev, Howedes, Corluka, Rybus – Zhemaledtinov, Krychowiak, Murilo, Barinov, Joao Mario – Smolov
Juventus (4-3-1-2): Szczęsny – Danilo, Bonucci, Demiral, Alex Sandro – Khedira, Pjanic, Matuidi – Ramsey – Higuain, Ronaldo
Sędzia
Sędzią głównym spotkania Juventusu z Lokomotivem będzie Francuz, Ruddy Buquet
Kursy bukmacherskie
Betfan: Lokomotiv 5,50, remis 3,80, Juventus 1,63
LVbet: Lokomotiv 6,10, remis 3,90, Juventus 1,61
Fortuna: Lokomotiv 5,60, remis 4, Juventus 1,63
STS: Lokomotiv 5,40, remis 4, Juventus 1,62
Totolotek: Lokomotiv 5,77, remis 3,95, Juventus 1,63
Jak do tej pory w Lidze Mistrzów idzie nam przyzwoicie, ale nie na tyle, żeby już dziś mieć pewność co do zajęcia pierwszego miejsca w grupie, a to jest bez wątpienia celem Juventusu o czym zresztą wspomniał Sarri na przedmeczowej konferencji prasowej. Podobnie jak większość z was najbardziej żałuje remisu z Atletico, który z uwagi na nasze prowadzenie 2-0 można zaliczyć jako wpadkę. Jeżeli chodzi o Lokomotiv, to nie mam wątpliwości, że zagrają w podobnym stylu, jak w pierwszym spotkaniu. Rosjanie narobili nam niemałych kłopotów w Turynie, byli bliscy sprawienia sporej niespodzianki, ale na szczęście dla nas swój znakomity występ… Czytaj więcej »
Dobrze, że teraz gramy a nie w grudniu bo pogoda jeszcze znośna.
Daniele „pełne pory” Rugani w pierwszym składzie ☺️
Już widzę jak będzie musiał stanąć oko w oko z Ederem😂
Dlaczego nie gra Cuadrado?
Pewnie Maurycy chce żeby odpoczął.
Dobra już wiem – pauzuje za kartki.
Costa świetnie sparafrazował ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=IMzXL_zgeaQ
Cóż, trzeba by się natrudzić, by coś pozytywnego napisać. Może wyda się to niespełna rozumu, ale ja się w pewien sposób cieszyłem, że szybko straciliśmy bramkę. Bardzo nie lubię, gdy wygrywamy po fartownej bramce (choć oczywiście cenię to, ostatecznie chodzi przecież o to, by wygrać). Przyszło wyrównanie, mecz właściwie od początku. Chciałem, byśmy wygrali w sposób przekonywujący, tak bardzo mi tego brakuje w naszej grze. Cóż, udało się, ale tylko błyskowi Costy, co mnie szczególnie nie dziwi patrząc na naszą grę w ostatnim czasie. Cieszy, że Costa wrócił w takim stylu, to jeden z dwu pozytywów. O drugim na sam… Czytaj więcej »
Sponsorem Juventusu powinien zostać producent kropli nasercowych. Znów mieliśmy męczarnie uwieńczoną sukcesem w postaci bramki Costy w końcówce. Uznanie dla piłkarzy należy się za wytrwałość i cierpliwość, natomiast nasza wcześniejsza indolencja potrafiła irytować. Na szczęście udało się na trudnym terenie wygrać i teraz pozostaje już tylko powalczyć o pierwsze miejsce w grupie, bo awans mamy pewien. Nie wiem czy tylko ja na to zwróciłem uwagę, ale w akcjach ofensywnych nikt nie podawał do Danilo. Dopiero wejście Costy to zmieniło. Wcześniej odnosiłem wrażenie, że nikt go nie dostrzega na boisku i jest pomijany. Cuadrado w każdej akcji dostaje piłkę, a Danilo… Czytaj więcej »
Nie ma o czym pisać, tragedia jednym słowem.
Dla Lokomotivu z pewnością.
To jaki ty mecz oglądałeś?
Ja transmisję z Moskwy, a Ty chyba wczorajszy mecz Interu.
Akcja na 1:2 palce lizać. Zwłaszcza odegranie Higuaina.
To była akcja z doliczonego czasu a wcześniej spałem cały mecz, takie były emocje.
Emocje były, choć nie zawsze takie, jakich byśmy oczekiwali. Trudne warunki, dobrze zorganizowana gra gospodarzy, broniących się całym zespołem, niezbyt dobra nasza dyspozycja w tym dniu (kiepski Ronaldo, niepewny Rugani, słabszy niż zwykle Pjanić), brak Cuadrado itd. Przyczyn było sporo. Ogólnie mecz nie należał do łatwych do oglądania. Cieszy mimo wszystko wynik, bo i Lokomotiv miał swoje szanse.
Nie wyobrażam sobie Ronaldo w kolejnych meczach w pierwszym składzie. Przykro mi to pisać ale mam go dość. Ważne 3 punkt i z niecierpliwością czekam na niedzielę.
Grał z bólem kolana. Masz go dość, to zmień sympatie klubowe.😉
Nie interesuje mnie z czym grał, tylko jak grał w ostatnich kilku meczach. A grał tragedię. Większość piłek do niego, po czym strata po próbie dryblingu (to nie czasy MU) albo strzał w kosmos. Pomijam rzuty wolne. Uwielbiam go i stawiam wyżej od Messiego ale powinen zdecydowanie odpocząć. Jak ma kontuzję to świadczy o tym, że naraża się na dłuższą absencję poprzez decyzję o grze. Czy to profesjonalne? Nie, to głupie. A wysyłać kibicować innym klubom możesz swoich kolegów na konkurencyjnej stronie. Jakiś nastrój wojownika Ci się włączył widzę. Szkoda, że krótkowzrocznego. Nie róbcie tu syfu, jeśli ktoś ma inne… Czytaj więcej »
To kiepsko, że Cię nie interesuje, bo powinno. Ma to wpływ na ocenę gry zawodnika. Dla przykładu Ramsey i Costa wrócili po kontuzjach, przez co inaczej możemy oceniać ich formę, która zapewne od jest optymalna. Wspominał o tym zresztą Sarri. Można się tu pastwić nad każdym, kto zagra słabszy mecz, ale piłkarz też jest człowiekiem, a nie cyborgiem. Nawet Ronaldo. Więcej wyrozumiałości.
PS: Nie mam kolegów na konkurencyjnej stronie.
Na tym poziomie klubu nie jestem od oceny sprawności zawodników dopuszczonych przezeń do gry. Który poważny klub ryzykuje kontuzje najlepszego zawodnika świata w meczu, który jeszcze o niczym nie decyduje? Niech się wyleczy i zacznie w końcu robić różnicę. Costa wszedł na kilkanaście minut i zrobił więcej niż CR do momentu zmiany (PO KONTUZJI). Wymagam więcej od Ronaldo i stąd mój zawód. Kontuzjowany? Na ławkę/trybuny. A Ty jak będziesz taki uszczypliwy i niemiły w swej stanowczości to tutaj też nie będziesz miał kolegów. Ale pewnie Ci na tym nie zależy, stąd taki styl pisania. Whatever, dla mnie nie było tematu… Czytaj więcej »
To nie jest takie zero-jedynkowe jak sądzisz. Różne są kontuzje i stopnie ich uciążliwości. Niektóre eliminują z gry, a niektóre nie, ale powodują konieczność stosowania leków i/lub obniżają dyspozycję. Przypominam że mamy do czynienia z jednym z najlepszych piłkarzy w historii dyscypliny, więc każdy trener na świecie woli mieć takiego piłkarza na murawie, a nie na ławce rezerwowych. Ronaldo mógł wyjść na boisko i na pewno wyszedł gotów do gry, ale najprawdopodobniej w trakcie meczu zaczął odczuwać ból, co sugerował zresztą Sarri jako powód dokonania zmiany. Nie zagrał najlepiej, bo widocznie odczuwał ten uraz. Zamiast to zrozumieć, to piszesz jak… Czytaj więcej »
Coś tam w piłkę liznąłem więc zdaję sobie sprawę z tego co piszesz. Masz dużo racji ale nie zmienia to faktu, że w przypadku tej klasy piłkarza (tu się zgadzamy) nie powinni ryzykować w żadnym stopniu pogłębienia urazu. W poprzednich meczach też grał z urazem? Bo ten sam piach. Nie mam za złe tylko niepotrzebne naskakiwanie nie jest miłe. Fajnie, że można podyskutować, dzięki temu strona się rozwija. Uwierz, że nie mam typowej mentalności PL i nienawidzę narzekania ale w tym przypadku mi nikt nie wmówi, że nie mam racji (jakkolwiek zarozumiale to zabrzmiało).. może kiedyś na jakimś zlocie (o… Czytaj więcej »
Ronaldo nie jest w najwyższej formie. Tu się zgadzamy. Wczoraj zagrał poniżej oczekiwań, tu też się zgadzamy.
Wyczyn nie mała bez porażki 1 miesiąc w lidze I 1 zespół w LM już z awansem co do tej pory nie miał I to miejsca Ale narzekania maskara .
I co się wydarzyło 1 zmiana Ronaldo nikt tego nie zrobił w juve szacun
To prawda. Allegri go ściągnął z boiska, ale wyłącznie przy korzystnym wyniku.
Sarri to tłumaczył urazem. A dokładnie że przywodziciel jest przeciążony i nie chciano ryzykować dłużej.
Okay, czyli jednak Sarri nie miał jaj, by ściągnąć najgorszego w tym meczu piłkarza ze względu na jego grę:D
Dostałeś 3minusy bo miałeś jaja skrytykować trenera, który nie miał jaj 😉 dlatego chciałbym, żeby oceny komentarzy nie były anonimowe. Ciekawi mnie kto jeszcze nie oglądał meczu.
Nie przejmuję się tym, bo to nie pierwszy raz, i traktuję to w ten sposób, że liczba plusów/minusów to informacja o tym, ile osób się zgadza/nie zgadza z tym, co napisałem. Choć… Ja widzę tylko wypadkową, czyli „-2”, nie widzę liczby plusów i minusów z osobna (i chyba każdy widzi tylko tę liczbę). A fajnie by było, jakby przy każdym komentarzu widać było i liczbę plusów i liczbę minusów. Dzięki temu można by wiedzieć, ile osób się zgadza, a ile nie.
Limit fartownych zwyciestw chyba wyczerpany. Ostatnio jestesmy o sekundy od straty pkt. Chodzi o to, ze sedzia nie zdazyl dmuchnac w gwizdek. Przyjdzie taki mecz, ze pilka bedzie juz leciec w strone bramki, a sedzia zdazy gwizdnac i niestety -2. Bo wiecznie takiego fuksa nie bedziemy mieli.
Nie no, to nie koszykówka, gdzie syrena „przerywa” rzut. W piłce nożnej pozwalają piłce dolecieć do celu:D To tak pół żartem, pół serio. Ale myślę, że trzeba tutaj dostrzec pozytyw. To, że strzelamy w końcówce oznacza, że rzeczywiście się staramy, gramy do końca. Jasne, wygląda to na ogół mocno przeciętnie, ale przynajmniej jest odpowiednie nastawienie.
Tak z ciekawości, ile meczów z Allegrim na trenerskiej ławce udawało się rozstrzygać w doliczonym czasie gry?
To jest wręcz modelowy przykład tego jak jedna akcja potrafi zaburzyć pogląd na mecz. Jakby nie ta akcja Costy to byśmy tu pluli jadem na Sarriego . Ale ja nie zamierzam powstrzymać się z krytykowaniem.
Rozumiem, że Lokomotiv dobrze się bronił, ale na Boga czy my zawsze musimy mieć problem by rozmontowac obronę jakby nie było średniaka europejskiej piłki ? Czy zawsze musimy liczyć na przebłysk naszej gwiazdy by to się stało ? Nie ma innego sposobu ?
Nie tego się spodziewałem dzisiaj.
Z takim środkiem pola to zawsze będziemy liczyć na gwiazdę, co taki bentancur albo khedira może zagrać kreatywnego…
Dziś (zwłaszcza w 1 połowie) strasznie raziła jedna rzecz, mianowicie brak ruchu do piłki adresatów podań. Czekają aż piłka do nich sama dojdzie i idą z akcją. A w tym czasie rywal zdąży już się zorganizować, stąd trudno o zaskoczenie przeciwnika i strzelanie bramek. Szkoda, że znów nie umiemy z ładnej akcji trafić tylko po błędzie bramkarza (na 1:0). Druga to też nie efekt super gry zespołowej, tylko indywidualnej akcji Costy, wynikającej chyba z frustracji. Cieniutko. Więcej się spodziewałem po Sarrim. Podobali mi się dziś Ramsey i Higuain. Ten drugi bardzo lubi grę kombinacyjną i prezentuje się wybornie. Cristiano coraz… Czytaj więcej »
Mecz do zapomnienia. Fatalne warunki pogodowe, slaba dyspozycja Juve. Kilka rzeczy, ktore rzucily mi sie w oczy: -Rugani jest DRAMATYCZNY. Nie wiem, serio nie wiem jakim cudem on jest ciagle w Juve.Kilka lat w topowym klubie, nie zrobil nawet pol kroku na przód. -Sarri. Okolo 15 meczów za nami i tak: nie ma wykreowanej taktyki.Malo skladnych akcji, fatalna gra w obronie. Stoperzy niegotowi do gry( Rugani 2 mecze,Demiral 1), wypadl De Ligt i musi sie ratowac gosciem, który jest slaby i nieograny. Serio nie dalo sie ogarnac minut dla Demirala w meczu z Brescia czy Lecce? Holender jak narazei zawodzi,… Czytaj więcej »
Rugani. Najwieksze osiagniecie: rozegranie pelnego seoznu bez kartki. Koles zwyczajnie wypelnia luke w protokole meczowym, nic wiecej. Mozna sprawdzic Milan czy nie chca kupic, Matriego wcisnelismy.
Mecz był dramatyczny, natomiast trzeba się zdecydować: jak się jechało po stylu zespołu Allegriego niezależnie od korzystnych wyników to trzeba jechać ten nowy styl Sarriego. Ja w sumie uważam, że wynik najważniejszy, ale nie da się ukryć,m że wygrywamy na sporym farcie. Uratował nas kartofel bramkarza i geniusz Costy w ostatnich sekundach. Nie wiem ilu tam zawodników Loko przeszedł Brazylijczyk, ale chyba pół zespołu ograł plus założył siatę bramkarzowi. Problem w tym, że zrywami poszczególnych zawodników można wygrać każdy mecz w każdej taktyce i z każdym trenerem. Jednak jak tych zrywów nie będzie to liczy się taktyka, a ta wygląda… Czytaj więcej »
Po takich spotkaniach, jak to wczorajsze, zwykle pisałem i będę pisał niemalże do znudzenia, że najważniejsza jest zdobycz punktowa, którą udało nam się uzyskać. Lokomotiv dwukrotnie napędził nam stracha i stał się rywalem sporo silniejszym, niż wielu mogłoby przypuszczać. Cieszy wywalczenie awansu z grupy, teraz czas na walkę o istotne pierwsze miejsce w tejże. Nie ma co ukrywać: Juventus nie prezentuje na dziś dyspozycji, o której moglibyśmy myśleć w kontekście naszego potencjału kadrowego. Maurizio Sarri przychodził jako ten, który miał znacząco wpłynąć na efektowność naszej gry, ale fakty są takie, że dzisiejszy team niewiele różni się od tego za którego… Czytaj więcej »
Wczorajszy mecz dobitnie pokazał, że na spotkania z drużynami które bronią całym zespołem potrzeba nam piłkarzy przede wszystkim szybkich i dobrych technicznie, którzy potrafią stworzyć przewagę a co za tym idzie zagrozić bramce rywala. Wrócił Costą, Dybala ma dobrą technikę ale jest za wolny szczególnie na dłuższym dystansie, Bernardeschi jest zagubiony, Ronaldo obecnie drybluje w miejscu. Niestety ale boki naszej obrony (może poza Cuadrado) są ograniczone technicznie i dlatego też tak kaleczymy. Rozgrywanie z jednej strony boiska na drugą nic nam nie daje bo przeciwnik ma czas żeby się ustawić. podobnie ma się rozgrywanie przez środek, albo piłka za plecy,… Czytaj więcej »