Zawieszenie rozmów ws. kontraktów
Juventus desperacko próbuje wstrząsnąć piłkarzami po fatalnym początku sezonu.
Bianconeri są poza czołówką w Serie A, natomiast w Lidze Mistrzów do końca będą drżeć o miejsce w Lidze Europy, rywalizując o nie z Maccabi Hajfa, które pokonało w miniony wtorek Starą Damę.
La Gazzetta dello Sport donosi, że Juventus rozpocznie dziś karne zgrupowanie treningowe w Continassie i zarząd wymaga, by drużyna skupiła się w pełni na tym, co dzieje się na boisku, toteż postanowił wstrzymać wszelkie rozmowy o przedłużeniu kontraktów.
Zawieszenie negocjacji ma objąć również te, które były już w trakcie, na przykład z Danilo.
Źródło: football-italia.net
No tak zawieszenie rozmów o kontrakty na pewno uspokoi piłkarzy i sprawi że zamiast o swojej przyszłości będą w zamknięciu myśleć tylko o Juve.. przecież w tym klubie oddani Juventusowi skończyli się wraz z odejściem Chielliniego, Buffona, Marchisio czy Del Piero. Jest kilku ambitnych jak Chiesa, Vlaho, Locatelli, ale to za mało.
A De sciglio i Rugani?
Jestem dziwnie spokojny że Rabiot sobie pójdzie mimo nacisków trenera o przedłużenie jego kontraktu. Obecnie zarabia ponad stanbi napewno nie dostanie takiej propozycji a na obniżkę się nie zgodzi
Chociaż tyle dobrego.
Tylko, że taki Paredes więcej nie daje klubowi, zarabia tyle samo co Rabiot, jest bodaj dwa lata od niego starszy i jeszcze dodatkowo trzeba dać za niego PSG 20 mln.
Danilo? O rany, ten wrak pilkarza, okaz dojmujacej przecietnosci, nie mialby szans na kontrakt w zadnym klubie z ambicjami Juventusu. Podobnie paru innych.
To teraz pomyśl, że wymieniliśmy go za Cancelo…
Z punktu widzenia Allegrigo, który się pozbył Portugalczyka było to zrozumiałe działanie. On po prostu nie wiedział co z nim zrobić. Skoro w jego warsztacie nie ma czegoś takiego, jak gra ofensywna, kombinacyjna, to dla niego był chłopak zbędny. Liczy się tylko defensywa i jedna strona boiska (broniona). Nie ważne, że tacy gracze, jak Cancelo dzięki technice pozwalają robić przewagę w polu, zagrać nieszablonowo, utrzymywać się zespołowi dużej przy piłce, co pozwala z jednej strony na tworzenie więcej sytuacji, a przeciwnikowi na stwarzanie ich mniej. No, ale lepiej mieć zawodnika lepiej broniącego, choć jednowymiarowego.
Danilo po pewnym czasie po przyjściu ogarnal sie i gral naprawde dobrze te dwa czy trzy sezony. Od poprzedniego, a zwlaszcza w tym, jest fatalny.
Cancelo to pilkarz wybitnie skrojony pod taktyke Guardioli – duzo podan, utrzymywanie sie przy pilce, wymiennosc pozycji. Taktyka ta maskuje mankamenty tego pilkarza – on naprawde dalej nie ogarnia gry w defensywie. Niemniej, w City maja zajebisty srodek pola, co wespol z wczesniej wspomnianymi aspektami sprawia, ze Joao moze sobie rumakowac.
Za co niby Danilo miałby mieć przedłużony kontrakt? To ten koleś, co gra przeciętnie, a mąci w głowie kibicom całowaniem herbu na koszulce przy każdej możliwej okazji? Dajcie spokój, nie ma taryfy ulgowej.
Tak tylko przypomnę, że kontrakt Danilo wygasa w 2024, więc nie powinien być to dla klubu priorytet.