Paratici: O Planie B pomyślimy później
Fabio Paratici pochwalił Gianluigiego Buffona.
Stara Dama potrzebuje trzech punktów w meczu z Sassuolo, aby nie wypaść z gry o Ligę Mistrzów, ale dyrektor sportowy Juventusu nie myśli jeszcze o sytuacji, w której znalazłby się klub bez uczestnictwa w tych rozgrywkach.
Wiemy, jak ważne jest to spotkanie, ciągle walczymy, wciąż się liczymy – powiedział Paratici w rozmowie z DAZN.
Chcemy wykorzystać wszystkie nasze szanse. Kiedy nadejdzie czas, pomyślimy o planie B. Zobaczymy później.
Juventus jest łączony z pomocnikiem Sassuolo, Manuelem Locatellim.
Jest dobrym graczem, ale gra dla Sassuolo. W tej chwili nie działamy na rynku transferowym, priorytetem jest skoncentrowanie się na meczu. To jest najważniejsze.
Paratici potwierdził, że Andrea Agnelli i Gabriele Gravina będą rozmawiać o kontrowersjach związanych z Super Ligą.
Prezydent Gravina ma dużo zdrowego rozsądku, podobnie jak nasz Prezydent, będzie dialog. Agnelli zajmuje się tymi sprawami i już o tym mówił.
Nie ma potrzeby się nad tym rozwodzić.
Buffon zagra dziś wieczorem przeciwko Sassuolo, ale już potwierdził, że opuści Bianconerich po sezonie.
Przekazał nam to kilka miesięcy temu, ale ogłosił to dopiero kilka dni temu. Poza podziękowaniem od klubu, zrobiłem to także osobiście, ponieważ jest wyjątkową osobą i wyjątkowym graczem, który dał nam wiele na profesjonalnym i ludzkim poziomie.
Myślę, że w ciągu tych 11 lat zyskałem przyjaciela na całe życie, na równi z tymmi z dzieciństwa. Wiele mnie nauczył i wiele mi dał.
My, menedżerowie, często jesteśmy sztywni w relacjach z graczami, nawet jeśli są prawdziwymi mistrzami.
Myślę, że był ikoną włoskiego sportu, jak Vale Rossi, Campriani, czy Paltrinieri. Gigi jest wśród ludzi, którzy reprezentują Włochy w honorowy i wspaniały sposób.
Źródło: football-italia.net
Nie wierzę, że w takim klubie jak Juventus nie myśleli o planie B w dodatku, gdy od jakiegoś czasu widzimy, co się dzieje.
Paratici w niedawnym wywiadzie powiedział, że nie bierze pod uwagę braku kwalifikacji do LM, nawet teraz podchodzi do tego dość swobodnie. Menadżer z prawdziwego zdarzenia powinien już mieć wyliczenia przygotowane z konkluzją: stracimy tyle, musimy sprzedać tego, tego i tego, kolejnego nie chcemy ale też musimy.
I ja chcę wierzyć, że w takim klubie tak to jest robione.
Nie trzeba brać wszystkich wypowiedzi do mediów dosłownie. To, że Paratici mówi oficjalnie, że nie bierze pod uwagę braku kwalifikacji do LM albo nie ma planu B nie znaczy, że tak jest na prawdę. Po prostu to jest część prowadzenia „kampanii medialnej” przed spotkaniem. Weź pod uwagę, że jakby odpowiedział „tak jesteśmy przygotowani na brak LM w przyszłym sezonie” to media by się rzuciły na Juve jak psy z nagłówkami „Juventus pogodzony z LM”, „Paratici: Juve przegrane na starcie”, „Zarząd nie wierzy w drużynę”, „Bianconeri spisani na straty”. A większość komentarzy pod postem by brzmiała, że przegrany osioł, wierzy się… Czytaj więcej »
Mało tego – już powinien badać grunt by móc ten plan B sprawnie zrealizować.
On serio nie ma planu B – i wszystko robi ad hoc.
Pamiętam jak zgubił w knajpie kartkę z naszymi celami transferowymi. Po takim czymś powinien polecieć na zbity pysk z korpo jakim chce być Juve. To jakby pracownik Appla zgubił szkice nowego produktu.
Po tej akcji w barze wiem, że on faktycznie nie ma planu B, a czasami ludzie niekompetentni piastują funkcje bardzo poważne – zresztą do tego akurat nie trzeba tego przykładu – wystarczy zobaczyć jak wszelkiej maści niekompetentne pociotki polityków rozszarpują ten kraj na wszystkich możliwych poziomach.
Proszę cię, z tą kartką to był taki fake, że głowa mała. Wypisane kilka nazwisk o których media i tak grzmiały od kilku miesięcy z wypisanymi fikcyjnymi kwotami, jak np Zaniolo za 40 mln.
Jeśli tak wygląda dla ciebie „szkic nowego produktu” Apple to powinszować xD
„Czy chcesz wiedzieć, czy słynna kartka z nazwiskami, którą podarłem i wyrzuciłem do śmieci w restauracji była prawdziwa? Byliśmy na spotkaniu z Genoą, rozmawialiśmy o kilku graczach. Tak, to była prawdziwa kartka, ale te nazwiska to tylko odsetek z grupy zawodników, których obserwujemy – wyjaśnił.”
https://chejuventus.pl/lgds-ekskluzywny-wywiad-z-fabio-paraticim/
Czyżby Fabio kłamał? Ale po co? Nie lepiej by było po prostu zaprzeczyć?
Dziękuję za wyręczenie mnie bo właśnie miałem tego szukać. To był taki fake, że Paratici go potwierdził ( o zgrozo ) dając kolejny dowód swojego braku profesjonalizmu.
No chyba że Fabio stwierdził, że zrobi podwójnego fejka jak się przyzna do tego wszystkiego 😀
Tego nie wiedziałem i dzięki za sprostowanie.
Mimo wysztko, co jest na tej kartce czego nie wiedziałby pierwszy lepszy kibic Juve w tamtym czasie?
Taka kartka nie zawiera żadnych kluczowych i poufnych informacji. Robienie z tego afery to czysta małostkowość. Są ważniejsze rzeczy za które można obwiniać Paraticiego.
Zawiera, a tu właśnie wychodzi Twoja krótkowzroczność. Wystarczy, że nasi rywale wiedzą kim się interesujemy i mogą choćby tylko dla pozoru by podbić cenę przystąpić do negocjacji skutecznie ją windując.
Tak, bo nigdy nie wycofaliśmy z transakcji bo uważaliśmy ze cena jest zbyt wysoka i nie będziemy się bawić w licytację. Poza tym złożenie oferty jest wiążące, a podbijanie ceny działa, ale w filmach. To nie jest tak, że Inter sobie złoży dla picu ofertę na Chiesę na 60 mln, żeby nam podbić cene, bo jak Juve się wycofa to Inter musi go kupić. Jeśli się wycofa, to Fiorentina może zarządać odszkodowania i wróci do Juve, które wtedy będzie w lepszej pozycji negocjacyjnej. Pokazuje to dobitnie sytuacja gdy chcieliśmy wycofać się z zakupu Schicka i trzeba było szukać usprawiedliwienia w… Czytaj więcej »
Poza formalnymi ofertami jest też medialna gra, wykonywanie telefonów, sugerowanie zainteresowania i wprowadzanie ogólnego zamieszania, które może spowodować, że klub – nasz rywal zwyczajnie przepłaci bojąc się konkurencji – tak jak moim zdaniem zrobiliśmy z Kulusevskim. Obawiając się licytacji w lecie, zaklepaliśmy go już zimą. A obawialiśmy się jej nie przez to, że ktoś złożył formalną ofertę, ale właśnie rozpytywał o zawodnika, gdzieś dzwonił, coś mącił.
Jak ujawniasz swoje plany i kim się interesujesz to dajesz pole manewru przeciwnikowi, błagam nie udawaj dalej, że tego nie ogarniasz.
Tonali kosztował dwa razy tyle lub nawet więcej.
Oby plan B nie okazał się Serie B bo z jego talentem wszystko możliwe 🤣